Trybsz - piękna malownicza miejscowość położona miedzy pasmami Tatr i Pienin. To tutaj 45 dzieci z najuboższych rodzin z parafii w Jeninie przyjechało na swój wakacyjny wypoczynek. Już drugi rok
z rzędu zaledwie półtoraroczny Parafialny Zespół Caritas przy parafii pw. św. Michała Archanioła w Jeninie dzięki pomocy ludzi dobrego serca mógł zorganizować wyjazd wakacyjny dla tak licznej grupy dzieci.
Założeniem kolonii było nie tylko zapewnienie dzieciom jak najbardziej atrakcyjnego pobytu poprzez zabawy, wyjazdy, liczne zajęcia grupowe i kolonijne, ale również pogłębianie życia duchowego dzieci.
Tą stroną kolonii zajmował się przede wszystkim ks. Arkadiusz Wiącek z pomocą dwóch kleryków. Druga strona pobytu to wspólne zabawy i rozwijające zajęcia, których na kolonii nie brakowało. Opiekunowie-wychowawcy,
będący jednocześnie wolontariuszami z dobrego serca, pracowali wytrwale, by jak najlepiej zorganizować dzieciom czas.
Oprócz zajęć organizowanych w domu wczasowym dzieci poznawały okoliczne tereny oraz piękne polskie góry. Pierwsze dni pobytu zostały przeznaczone na poznawanie okolicy. Dzieci zwiedziły XVI-wieczny
drewniany kościółek w Trybszu, wspinały się na pobliską górę z krzyżem milenijnym na szczycie, skąd rozciągał się wspaniały widok na pobliskie tereny. Odwiedziły również przełom rzeki Białki. Miejsce
było tym bardziej atrakcyjne, że wśród skał przełomu kręcony był niegdyś Janosik. Kolonia wybrała się także do Czarnej Góry, gdzie wszyscy zostali serdecznie przyjęci i ugoszczeni przez tamtejszego proboszcza.
Dzieci mogły skorzystać tam z basenu przy plebanii, zjeżdżalni wodnej oraz huśtawek.
Zorganizowano także cztery całodniowe wyjazdy autokarem. Na pierwszym z nich zwiedzano zamek w Niedzicy, zamek w Czorsztynie, zabytkowy kościółek z XV w. w Dębnie, sanktuarium w Ludźmierzu. Chętni
odwiedzili grób ks. Tischnera w Łopusznej. Na kolejnym wyjeździe dzieci mogły zmierzyć się z własnym zmęczeniem, wspinając się na najwyższy szczyt Pienin - Trzy Korony. Wszyscy szczęśliwie dotarli
na górę, a niestrudzeni ochotnicy ruszyli jeszcze na Sokolicę. Reszta kolonii w tym czasie odpoczywała u podnóża gór w Krościenku nad Dunajcem. Wyjazd do Zakopanego był chyba największą atrakcją dla dzieci.
Zwiedziły skocznię narciarską - Wielką Krokiew, sanktuarium maryjne na Krzeptówkach, wjechały wyciągiem na Gubałówkę, skąd rozpościerał się wspaniały widok na polskie Tatry, a przede wszystkim na
Giewont. Dzień zakończył spacer na Krupówkach i zakupy pamiątek. Na ostatnim wyjeździe kolonia pomaszerowała wytrwale nad Morskie Oko. Mimo że pogoda w ten dzień nie dopisała, wszyscy pokonali 18 km drogi
pod górę.
W drodze powrotnej do Jenina koloniści odwiedzili jeszcze Wadowice oraz dom Karola Wojtyły i jego rodziców.
W kilka dni po powrocie dwie najstarsze grupy kolonistów i wszyscy wolontariusze spotkali się w Chwałowicach na jednodniowym biwaku, na którym przy ognisku i śpiewach wspomnieniom z wakacji w Trybszu
nie było końca.
Stephen Chow Sau-yan, biskup Hongkongu w drodze na kongregację
„Wybór papieża z Azji dałby potężny zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie” - powiedział ks. Remigiusz Kurowski. Pallotyn, filozof i poeta od 2012 r. prowadzący duszpasterstwo wspólnoty francuskiej w Hongkongu w rozmowie z KAI podkreślił, że papież przede wszystkim powinien być gwarantem jedności Kościoła: "Tak jak Pan Jezus mówił do Piotra i apostołów, aby byli jednością i nią promieniowali. Musi być papieżem, który będzie jednoczył. Nie ważne, czy będzie to Azjata. Afrykańczyk, Europejczyk, czy Amerykanin".
Ks. Kurowski pytany, czy widzi kardynała z Azji na papieskiej stolicy powiedział: „Wybór papieża z Azji dałby zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie. Każdy kij ma dwa końce. Z jednej strony mogłoby to przyczynić się do rozwoju duchowości, praktyk religijnych, pielgrzymek, pogłębienia życia chrześcijańskiego oraz rozwoju charytatywnej działalności Kościoła. Na pewno papież z Azji przyczyniłby się to wzrostu powołań kapłańskich. Bez wątpienia wpłynęłoby to też na poprawę sytuacji finansowej azjatyckiego Kościoła. Ale z drugiej strony mogłoby to wywołać również efekt negatywny w formie jakiejś podejrzliwości i niechęci wśród niektórych państw azjatyckich, że Kościół mógłby się stać zbyt silny i tym samym zagrażać ich interesom.
„Papież-pasterz, którego perspektywa wykracza poza sam Kościół katolicki, zwłaszcza w świecie, w którym wszyscy jesteśmy sobie bliżsi” - taki profil naszkicowali kardynałowie podczas XI kongregacji generalnej. Obradowała ona dziś w godzinach od 17.00-19.00.
Zgromadzenie rozpoczęło się krótką modlitwą. Obecnych było około 170 kardynałów, w tym 132 elektorów - poinformował dyrektor Biura Prasy Stolicy Apostolskiej Matteo Bruni. W około 20 wystąpieniach podkreślono potrzebę dialogu między religiami i relacji z różnymi światami kulturowymi. Poruszono temat etniczności w Kościele i społeczeństwie, migracji „jako daru, ale także jako wyzwania, jakim jest wspieranie migrantów w wierze podczas ich migracji”.
We wtorek przed południem odbyła się ostatnia, 12. kongregacja generalna kardynałów, poprzedzająca rozpoczynające się jutro konklawe. Zgodnie z przepisami, zaktualizowanymi przez Papieża Franciszka w ubiegłym roku, podczas kongregacji kardynałowie anulowali Pierścień Rybaka oraz ołowianą papieską pieczęć.
W 12. kongregacji generalnej kardynałów, która przed południem odbyła się w Auli Synodalnej na terenie Watykanu, wzięło udział 173 kardynałów, w tym 130 elektorów. Nieobecnych było trzech purpuratów, którzy również wezmą udział w konklawe.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.