Reklama

Sanktuaria

Światowy dzień pamięci ofiar wypadków drogowych

[ TEMATY ]

śmierć

wypadek

KRZYSZTOF KUNERT

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Codziennie w wypadkach drogowych na świecie ginie ok. 3 tys. osób. Rocznie urasta to do liczby ok. 1,3 mln. W Zabawie k. Tarnowa działa Stowarzyszenie Pomocy Ofiarom Wypadków Komunikacyjnych i Przestępstw.

Wypadki w transporcie, a zwłaszcza drogowym, uznaje się obecnie za jeden z największych problemów zdrowia publicznego w świecie, a także w Polsce. Przemawia za tym ogromna liczba ofiar oraz ponoszone przez nich koszty materialne, społeczne i psychiczne.

Dane Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) wskazują, iż codziennie w wypadkach drogowych na świecie ginie około 3 tys. osób. Rocznie urasta to do liczby ok. 1,3 mln osób. Prognozy WHO wskazują, iż w 2020 r. wypadki drogowe z 9 miejsca (w 1993 roku) na liście rankingowej DALY (wskaźnik skrócenia życia z powodu choroby bądź wypadku), będą zajmowały 3 pozycję. Oznacza to, że nadal będzie rosła liczba poszkodowanych osób; ofiar wypadków i ich bliskich, którzy będą potrzebowali pomocy w wychodzeniu z traumy powypadkowej. Ponadto podobnego wsparcia będą potrzebowali ratownicy, którzy po akcji potrzebują specjalistycznej pomocy psychologicznej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Do Zabawy k. Tarnowa co roku przyjeżdża coraz więcej osób w poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie: Jak żyć po stracie bliskiej osoby? Powstały tu też dwie ważne inicjatywy. Pierwsza to Kaplica Męczenników XX wieku i Ofiar Przemocy, druga zaś to Pomnik Ofiar Wypadków i Katastrof Komunikacyjnych.

Reklama

Obie inicjatywy zbudowane są na fundamencie męczeńskiej śmierci Karoliny Kózkówny, która 18 listopada 1914 r. w pobliskim lesie została zamordowana przez rosyjskiego żołnierza. Śmierć 17-letniej dziewczyny była ogromną tragedią nie tylko dla najbliższej rodziny, ale i dla całej społeczności, w której żyła.

Heroiczny czyn bohaterskiej walki w obronie godności sprawił, że jej kult szybko się rozrastał. Beatyfikowana 10 czerwca 1987 r. przez papieża Jana Pawła II, stała się symbolem męstwa i wielkiej odwagi. Stała się również patronką tych wszystkich, którzy podobnie jak ona zostali bestialsko zamordowani lub których życie zostało nagle, np. wskutek wypadków komunikacyjnych, przerwane.

Z inicjatywy Stowarzyszenia powstał pomnik, który jest odpowiedzią na potrzebę powołania przestrzeni kontemplacji dla osób poszkodowanych w wypadkach komunikacyjnych i ich rodzin, a także jako miejsca upamiętnienia tych, którzy zginęli. Jego budowa stanowi pierwszy etap realizacji całej idei, jaką jest powstanie Centrum Terapii Leczenia Traumy Powypadkowej w Zabawie.

Miejsce to szczególnie ważne jest dla rodzin, które nieoczekiwanie i gwałtownie zostały pozbawione kogoś bliskiego. - Wydaje się, że wtedy nie ma już nic istotnego ani ważnego w życiu. Rodzina tak doświadczona przeżywa swój indywidualny koniec świata, nic nie może jej przynieść żadnej pociechy ani ulgi w tym duchowym cierpieniu - mówi ks. Zbigniew Szostak, kustosz sanktuarium.

W sanktuarium bł. Karoliny prowadzona jest też Księga Pamięci Ofiar Wypadków Drogowych, przy której codziennie pali się świeca. Każdego 10 i 18 dnia miesiąca trwa modlitwa za zmarłych zapisanych w księdze. W Księdze Pamięci można zamieścić Kartę Pamięci ze zdjęciami bliskich osób, która zginęły.

Od 16 do 18 listopada w Zabawie trwają warsztaty dla rodzin ofiar wypadków komunikacyjnych i przestępstw (warsztaty są bezpłatne, organizowane przez Stowarzyszenie „Przejście” i współfinansowane ze środków MPiPS w ramach Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatyw Obywatelskich. Warsztaty prowadzi psycholog i ksiądz w grupie 15- osobowej.

Celem tej pomocy jest powrót do stanu psychicznego sprzed wypadku lub zaakceptowanie nowej sytuacji życiowej, w której poszkodowany i jego rodzina się znaleźli. Stworzenie Zintegrowanego Systemu Bezpieczeństwa Transportu, w którym znaczącą rolę będzie odgrywać system opieki nad ofiarami wypadków, by pomóc osobie poszkodowanej i jej rodzinie w wyrównywaniu strat zarówno fizycznych, materialnych, jak i emocjonalnych.

2012-11-16 10:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Powolna śmierć

Badania przeprowadzone w ramach Europejskiego Programu Badań Ankietowych w Szkołach na temat Alkoholu i Narkomanii (ESPAD) w 2011 r. mówią o niepokojącym wzroście narkomanii wśród 15-17-latków. Młodzież coraz chętniej sięga po skręty z konopi indyjskich. Co piąty nastolatek pali marihuanę - a to o 10 proc. więcej niż rok temu - i aż 66 proc. uważa, że marihuana nie jest szkodliwa

Najniższy poziom narkomanii zanotowano w latach 2003-2007, gdy stosowano restrykcyjność polityki wychowawczej. I chociaż wielu ekspertów uważa, że zbyt rygorystyczne zakazy przynoszą odwrotny skutek, to liczby mówią zupełnie coś innego. Obecnie 26,7 proc. młodzieży z I klasy gimnazjum przyznaje się do incydentów z narkotykami. Obniża się wiek osób sięgających po środki odurzające. 10 proc. to młodzież między 12. a 16. rokiem życia. Zdarzają się 9-latkowie, którzy się systematycznie odurzają. Młodzież gimnazjalna i licealna jest najbardziej narażona na uzależnienia. Rozchwianie emocjonalne, nadwrażliwość, brak wiedzy o zagrożeniach, bezmyślne powielanie opinii o nieszkodliwości marihuany - wszystko to sprzyja, aby w krótkim czasie popaść w nałóg. I właśnie dla takich osób happeningowe wygłupy Janusza Palikota są szczególnie niebezpieczne, tym bardziej że chce on przeforsować ustawę o legalności marihuany, a jako gorący orędownik swobodnego dostępu do niej staje się nowym idolem wielu nastolatków. Ciekawe, czy swoim dzieciom pozwoliłby na palenie skrętów i czy robiłby eksperymenty na ich zdrowiu psychicznym i fizycznym. Wielu ludzi uważa bowiem, że wypalenie od czasu do czasu skręta czy skorzystanie z tzw. miękkich narkotyków nie przyniesie nikomu żadnych strat. Nic bardziej mylnego. Eksperci są zgodni, że nigdy nie wiadomo, kto jest podatny na uzależnienia, a kto pomimo incydentalnego zażywania narkotyków nie popadnie w narkomanię. Czas już także skończyć z podziałem na narkotyki miękkie i twarde. Prof. dr hab. Mariusz Jędrzejko z Mazowieckiego Centrum Profilaktyki Uzależnień twierdzi, że nie istnieją narkotyki bezpieczne. - Nie ma narkotyków miękkich, miękcy są tylko ludzie - mówi i dodaje, że wszystkie substancje psychoaktywne zabijają, jedne szybciej, drugie wolniej. Młody człowiek bezgranicznie hołdujący źle pojętej wolności nawet nie zauważy, gdy stanie się niewolnikiem coraz silniejszych narkotyków. Trafnie ujął to bp Zbigniew Kiernikowski, twierdząc: „Nadużywając wolności, człowiek prędzej czy później odkrywa, że jest nagi, i musi się ukrywać, uciekać od siebie. (...) Z czasem grzech staje się drugą naturą człowieka. Człowiek wtedy czuje się zniewolony i sam nie potrafi z tego wyjść”. Jak dramatyczne chwile trzeba przeżyć, aby uwolnić się od nałogu, wie tylko ten, kto sam doświadczył takich przeżyć. Ile determinacji trzeba mieć w sobie, aby podjąć dramatyczną walkę o swoje dziecko! Warto posłuchać, co ma na ten temat do powiedzenia ojciec, który wygrał walkę z nałogiem 17-letniego syna.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Pizzaballa o Gazie - nigdy nie widziałem tak trudnego momentu

2025-09-23 14:01

[ TEMATY ]

strefa gazy

kard. Pierbattista Pizzaballa

trudny moment

Vatican Media

Kard. Pierbattista Pizzaballa w przesłaniu na temat Gazy

Kard. Pierbattista Pizzaballa w przesłaniu na temat Gazy

Łącząc się z uczestnikami modlitewnego czuwania „Pokój dla Gazy”, zorganizowanego w Rzymie przez Wspólnotę Sant'Egidio, łaciński patriarcha Jerozolimy, kard. Pierbattista Pizzaballa, powiedział w przesłaniu wideo, że pozwolono, by to miejsce na ziemi opanowali ekstremiści, z jednej i z drugiej strony. Wyraził nadzieję, że błędny krąg nienawiści przełamią „cisi ludzie pokoju”.

Nigdy nie zdradźmy naszego człowieczeństwa – ten apel rozbrzmiewał wieczorem 22 września na rzymskim placu przed Bazyliką Matki Bożej na Zatybrzu, podczas czuwania modlitewnego zorganizowanego przez Wspólnotę Sant'Egidio w intencji pokoju dla Gazy.
CZYTAJ DALEJ

ONZ/ Nawrocki: Rosja musi zakończyć wojnę i przyjąć za nią pełną odpowiedzialność

2025-09-24 07:11

[ TEMATY ]

Stany Zjednoczone

Karol Nawrocki

PAP/Leszek Szymański

Prezydent Karol Nawrocki podkreślił podczas debaty w ONZ, że Rosja musi zakończyć wojnę i przyjąć za nią pełną odpowiedzialność. Zaznaczył, że sprawcy wszystkich zbrodni międzynarodowych muszą być sądzeni przed właściwymi sądami.

Prezydent ocenił, że obecne działania Rosji nie wskazują na gotowość do prawdziwego pokoju. - Deklaracjom o dialogu towarzyszą ofensywy militarne i ataki na ukraińskie miasta, których ofiarami są cywile, w tym dzieci. Kiedy Moskwa mówi „pokój”, w praktyce ma na myśli kapitulację Ukrainy. Rozmowy pokojowe muszą obejmować udział władz Ukrainy i mieć mandat jej obywateli - podkreślił Nawrocki.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję