Reklama

Moje spotkanie z Matką w obrazie nawiedzenia

„Matko, zawołaj go...”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

28 grudnia 2003 r. ksiądz po kolędzie przynosi obrazek Matki Bożej Częstochowskiej. Na dole obrazka napis: „Pamiątka peregrynacji Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w diecezji zamojsko-lubaczowskiej 6.III.-18.IX.2004 r.”. To jeszcze tak długo... Ilu nie dożyje?
Wreszcie misje św. 6 kwietnia. Piękna pogoda, ludzi dużo, ale każdy ma gdzie usiąść. Homilie proste dla zwykłych ludzi. Pierwszy raz w życiu uczestniczę tak bardzo dokładnie w misjach św. Codziennie jestem na Mszy św., staram się słuchać, co mówi ksiądz; wszystko dotyczy mnie - dziwne? Mam za co się modlić. Mój mąż przeżył bardzo trudną operację, żyje i jest zdrowy, ale czy odwróci się od alkoholu? Tu operacji nie można zrobić, to jest straszna choroba ducha i umysłu.
Trwają misje i powoli zaczyna się czuć, że dzień nawiedzenia coraz bliżej, trema jakaś, ale też wciska się odpustowa kramarszczyzna - nawet do kościelnej kruchty - niebieskie aniołki, Madonny na folii - trzeba ubrać okna. Nie kupuję z kramu „świętości”, wrzucam pieniądze do puszki na pomoc dla biednych w kościele, może wcale nie będę stroiła okna, zobaczę. Lepszym „strojem” byłoby, żeby mąż wytrzeźwiał i poszedł choć raz do kościoła, zobaczył Obraz - zdążył zobaczyć. Ciągle się modlę, ale chyba źle, „gdyby wiara wasza była jak ziarnko gorczycy, moglibyście góry przenosić...”, a ja nie potrafię podnieść jednego bliskiego człowieka z nałogu, za to on jest coraz dłużej pijany.
12 czerwca, już pozamiatane i ubrane ulice, na proporcach: „Wieżo Dawidowa”, „Królowo Aniołów”, „Matko Odkupiciela”, litania, to nic, że nie po kolei, Ty wszystko wybaczysz, Pocieszycielko strapionych - prawda? Stawiam w oknie obraz Matki Bożej Częstochowskiej i bukiet goździków, niech lepiej patrzy w okno niż na upitego do nieprzytomności mojego męża. Wystarczy, że ja muszę patrzeć, Ona nie musi.
13 czerwca po południu przyjeżdża samochód-kaplica. Stoję w tłumie, zaczyna kropić deszcz, otwierają drzwi samochodu, podnoszą Obraz na ramiona, a słońce radośnie rozpycha chmury, deszcz ustaje! Błyskają flesze aparatów, mruczą kamery - będą pamiątki. Ludzi bardzo dużo, jacyś radośni, uroczyści, stremowani, nikt się nie pcha, nawet nikt nie gada.
Idę w nocy na adorację, ludzie klęczą - mała Jasna Góra, tylko nie grają fanfary i nie wiszą wota, ludzie modlą się całymi rodzinami... ja sama - Matko, zawołaj go, każ mu tu przyjść! Msza św. za chorych i dla chorych, za tych na duszy też - oni są najbiedniejsi.
Matko, wytrzeźwiał, idzie do kościoła! Siedzimy przed ołtarzem, nie wiem, czy się modlić? Dobrze że jest, ilu jest jeszcze takich, którzy nie wiedzą, że Ona czeka, że drugiej okazji nie będzie.
Mija doba, odprowadzamy Obraz. Czuję się jak na pogrzebie bardzo bliskiej osoby. Na ołtarzu zostają dwie małe kopie, widomy znak, że to nie był sen. To się zdarzyło naprawdę. Kto z nas dożyje następnej wizyty - dzieci (jeśli po drodze nie runie świat) przypomną sobie, że Matka Boża była w Hrubieszowie, jak były małe, gdzieś w lecie 2004 r. Ale myślę, że jeżeli choć w jednym z nas pozostał trwały ślad, jeżeli choć jedno z nas usłyszało: „Zróbcie, cokolwiek wam powie mój Syn”, to nie na darmo chodzisz po polskich drogach, Jasnogórska Pani.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Maturzyści na Jasnej Górze „zarywają noce” … na modlitwie

2025-10-02 15:54

[ TEMATY ]

Jasna Góra

maturzyści

BPJG

Zdaniem maturzystów noc jest dobra nie tylko na naukę czy zabawę, ale i na modlitwę. Szczególnie mniejsze grupy klasowe, zwłaszcza z Polski wschodniej, wybierają nocne czuwania. Aż 700 km przejechali maturzyści z Włodawy, pielgrzymkę rozpoczęli od Apelu Jasnogórskiego, a zakończyli modlitwę dziś o 4 rano. Mówią o sobie, że „są do tańca i do różańca” i z optymizmem patrzą na stojące przed nimi wyzwania.

Z Zespołu Szkół Zawodowych nr 1 i II Liceum Ogólnokształcącego we Włodawie w pielgrzymce uczestniczyło około setki uczniów z pięciu klas maturalnych (liceum i technikum) przygotowujących się do egzaminu dojrzałości. - Jeżeli ktoś zaśnie, to możemy liczyć, że koleżanka lub kolega obudzi. Zarwana noc do dla nas nie pierwszyzna - uśmiechali się przed czuwaniem.
CZYTAJ DALEJ

Podejrzany o zabicie księdza z Kłobucka był poczytalny

2025-10-02 11:06

[ TEMATY ]

śp. ks. Grzegorz Dymek

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Grzegorz Dymek

Ks. Grzegorz Dymek

Tomasz J., podejrzany o zabicie w lutym br. księdza z Kłobucka (Śląskie), był w chwili popełnienia tego czynu poczytalny – uznali biegli w przesłanej prokuraturze opinii sądowo-psychiatrycznej. Do sądu wkrótce powinien trafić akt oskarżenia.

Ks. Grzegorz Dymek, proboszcz parafii NMP Fatimskiej w Kłobucku, został zamordowany 13 lutego podczas napadu na plebanię. Zbrodnia miała najprawdopodobniej tło rabunkowe. Śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa w Częstochowie. Informację o uzyskanej opinii biegłych przekazał w czwartek PAP rzecznik częstochowskiej prokuratury okręgowej Tomasz Ozimek.
CZYTAJ DALEJ

Bp Krzysztof Wętkowski modlił się przy grobie św. Jana Pawła II

2025-10-02 17:43

[ TEMATY ]

Watykan

bp Krzysztof Wętkowski

grób JPII

Karol Porwich/Niedziela

Bp Krzysztof Wętkowski

Bp Krzysztof Wętkowski

Do bycia ludźmi zawierzenia i zaufania zachęcał podczas Mszy św. odprawionej w czwartkowy poranek przy grobie św. Jana Pawła II biskup włocławski Krzysztof Wętkowski. W kaplicy Świętego Sebastiana w bazylice św. Piotra w Rzymie 2 października zgromadziło się około trzystu wiernych z diecezji włocławskiej.

Wizyta przy grobie św. Jana Pawła II była dla nich ważnym momentem pielgrzymki do Rzymu. Mszy Świętej przewodniczył biskup włocławski Krzysztof Wętkowski. Eucharystię koncelebrowali bp Stanisław Gębicki, biskup pomocniczy senior diecezji włocławskiej, bp Krzysztof Nykiel, regens Penitencjarii Apostolskiej oraz trzydziestu kapłanów diecezjalnych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję