Reklama

Wakacyjna służba

Niedziela przemyska 39/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z okazji uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny dziesiątki tysięcy pielgrzymów podążają w kierunku najbardziej znanych sanktuariów Matki Bożej na Podkarpaciu, m.in. do Leżajska, Starej Wsi, Borku Starego i Kalwarii Pacławskiej, gdzie wielki odpust trwał od 12 do 15 sierpnia br.
Nad bezpieczeństwem kilkunastotysięcznej rzeszy pątników od wielu już lat czuwają na Kalwarii różne służby, m.in. policja, Państwowa Straż Pożarna, Pogotowie Ratunkowe, Grupa Ratowników PCK. Dowódcą grupy stanowiącej zabezpieczenie ze strony KM PSP w Przemyślu był kpt. Piotr Cieleń. „Likwidowaliśmy kilka zagrożeń, które na szczęście nie pociągnęły za sobą poważniejszych konsekwencji. W sąsiedniej miejscowości - Pacławiu - usuwaliśmy gniazdo szerszeni, umiejscowione na strychu budynku mieszkalnego. Na dróżkach do kaplicy św. Magdaleny musieliśmy zająć się osami w trawie, które zagrażały pątnikom” - opowiada. Codziennie przeprowadzany był przegląd sprzętu oraz wykonywane inne czynności mające na celu, w razie potrzeby, podjęcie natychmiastowych działań ratowniczych. Funkcjonariusze PSP, wśród których byli st. asp. Janusz Maculak, st. ogn. Stanisław Gudz, st. str. Grzegorz Warchoł, st. str. Stanisław Krupik i st. str. Stanisław Chruścicki patrolowali stodoły i pola namiotowe podlegające Ojcom Franciszkanom. W zasadzie istniejący stan nie budził poważniejszych zastrzeżeń, chociaż nie obyło się bez pouczeń i ostrzeżeń.
Czasy się zmieniają, a ludzie nie zawsze. Kilkanaście lat wstecz podczas takiego odpustu na Kalwarii Pacławskiej pełniłem służbę wraz z załogą samochodu bojowego. Wówczas było o tyle niebezpiecznie, że w wielu stodołach wypełnionych ludźmi śpiącymi na sianie, za jedyne oświetlenie służyły świece ustawione na poprzecznych belkach. Sytuacja taka stwarzała bardzo realne i poważne niebezpieczeństwo powstania pożaru. Dzisiaj, gdy w stodołach jest oświetlenie elektryczne, jest zupełnie inaczej. Jednak, mimo wyraźnych i czytelnych znaków zakazu palenia tytoniu w stodołach i w ich pobliżu, amatorów stwarzających poważne ryzyko nie brakuje, a wprost przeciwnie.
Tydzień przed rozpoczęciem wielkiego odpustu na Kalwarii Pacławskiej szkolenie z zakresu udzielania pierwszej pomocy przechodziła część członków Grupy Ratowników działającej już ponad pięć lat przy Zarządzie Rejonowym PCK w Przemyślu. Koordynatorem tego szkolenia była Maria Dańczak, instruktor PCK. Zajęcia, w których uczestniczyło 15 osób prowadził Łukasz Szaruga - starszy ratownik PCK. Omawiane były m.in. tematy dotyczące udzielania pierwszej pomocy w nagłych wypadkach, prowadzenia różnych akcji ratowniczych. Bezpośrednio po szkoleniu młodzi ludzie z przemyskich szkół średnich tj. z Zespołu Szkół Elektronicznych i Ogólnokształcących, II LO, Zespołu Szkół Ekonomicznych, I LO i Zespołu Szkół Ekonomicznych i Agrobiznesu sprawdzili świeżo nabytą wiedzę podczas udzielania pomocy pielgrzymom. Łukasz podkreślił, że spośród 233 interwencji podejmowanych przez ratowników celem złagodzenia skutków urazów, których doznali pątnicy, wiele na szczęście było drobnych. Jednak o tyle właśnie mniej pracy miał zespół Pogotowia Ratunkowego z Przemyśla, który więcej czasu mógł przeznaczyć na mające miejsce poważne zdarzenia. Grupa ratowników PCK ściśle współpracowała z punktem medycznym, którego obsadę stanowili pracownicy pogotowia.
Warto wspomnieć, że członkowie grupy doszkalają się regularnie co tydzień podczas spotkań w Biurze Zarządu przy ul. Rzecznej 20 w Przemyślu. Grupa jest otwarta na chętnych młodych ludzi, którzy zechcą realizować się pełniąc służbę dla drugiego człowieka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ingres abp. Andrzeja Przybylskiego do katedry Chrystusa Króla w Katowicach

2025-10-01 09:24

[ TEMATY ]

ingres

Katowice

abp Andrzej Przybylski

Archiwum Bp. Andrzeja

W sobotę 4 października w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach odbędzie się ingres abp. Andrzeja Przybylskiego. Ceremonia poprzedzona będzie kanonicznym objęciem urzędu w kurii metropolitalnej. Mszy świętej podczas ingresu przewodniczyć będzie nuncjusz apostolski w Polsce.

Kanoniczne objęcie urzędu przez abp. Andrzeja Przybylskiego w kurii metropolitalnej w Katowicach zaplanowano na godz. 9.00; nowy metropolita przedstawi kolegium konsultorów bullę nominacyjną podpisaną przez papieża Leona XIV, po czym kanclerz kurii sporządzi i odczyta protokół podpisany przez członków kolegium.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Różaniec z Aniołami - tajemnice światła

2025-10-01 20:54

[ TEMATY ]

różaniec

Anioł Stróż

Karol Porwich/Niedziela

Modlitwa różańcowa jest wzniesieniem serca do Boga, który przychodzi, aby zbawiać człowieka. Modlitwa różańcowa - jak przypominał nam Ojciec Święty Jan Paweł II - jest modlitwą kontemplacyjną.

Gdy Jezus został ochrzczony, otworzyły się niebiosa i ujrzał Ducha Bożego zstępującego jak gołębica na Niego, a głos z nieba mówił: "Ten jest Mój Syn Umiłowany, w którym mam upodobanie", i te same słowa dotyczą każdego ochrzczonego dziecka, bowiem chrzest czyni nas dziećmi Bożymi, a obrzędowi temu towarzyszą Aniołowie, którzy stoją na straży życia. I tak Anioł oznajmił matce Samsona, iż Bóg da jej syna, który wyzwoli Izraelitów z ręki Filistynów. Również Anioł Gabriel zwiastuje Zachariaszowi, że jego żona pocznie syna Jana Chrzciciela, a Najświętszej Maryi Niepokalanej oznajmia, że będzie Matką Syna Bożego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję