Reklama

Architekci dawnej Łodzi

Kilkadziesiąt różnorodnych wydarzeń artystycznych wypełniło program III Festiwalu Dialogu Czterech Kultur. Na obrzeżach głównego nurtu festiwalowego plasowały się spotkania dyskusyjne w łódzkim gmachu Instytutu Europejskiego. Koncentrowały się one wokół tematów związanych z teatrem, filmem, muzyką, architekturą. Jedną z części spotkania poświęconego architekturze Łodzi było wystąpienie prof. Krzysztofa Stefańskiego. Wykładowca przybliżył czołowych twórców architektury naszego miasta, działających na przełomie XIX i XX w.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Franciszek Chełmiński, Hilary Majewski, Gustaw Landau-Gutenteger, Dawid Lande kształcili się w Petersburgu. Byli absolwentami tamtejszej Akademii Sztuk Pięknych lub Instytutu Inżynierów Cywilnych. Rozwiązania architektoniczne Petersburga nie znalazły jednak szczególnego odbicia w ich pracach. Dużo silniej oddziaływały tu inspiracje płynące z Wiednia, Berlina, czy Paryża.
Dziełami Landau-Gutentegera są m. in. kamienice przy ul. Piotrkowskiej 29, 31 i 71, utrzymane w stylu secesyjnym, neobarokowym i neorenesansowym. Elementy secesji berlińskiej i monachijskiej wykorzystał on przy wznoszeniu domu Kona (ul. Piotrkowska 37). Cechy renesansu i manieryzmu niemieckiego posiada kamienica „Pod Gutenbergiem”, położona przy ul. Piotrkowskiej 86. Zaprojektowana w 1895 r. przez Kazimierza Sokołowskiego, należała do Jana Petersilgego, drukarza i wydawcy. Jej budowa trwała trzy lata.
Franciszek Chełmiński nawiązywał w swych pracach do gotyku, renesansu, baroku, a także do secesji. Spod jego rąk w 1902 r. wyszedł projekt pałacu przemysłowca Jakuba Kestenberga, znajdującego się przy zbiegu ulic: Jaracza i Sterlinga. Juliusz Jung ze Stuttgartu był twórcą kompleksu fabryczno-rezydencjonalnego przy ul. Ogrodowej, związanego z osobą Izraela Kalmanowicza-Poznańskiego. Do włoskiego odrodzenia nawiązał Landau-Gutenteger projektując pałac miejski Juliusza Roberta Kindermana (Piotrkowska 137).
Najbardziej znanym dziełem Hilarego Majewskiego jest cerkiew prawosławna pw. św. Aleksandra Newskiego, usytuowana przy ówczesnej ul. Widzewskiej, dzisiaj Kilińskiego. Świątynia została zaprojektowana w oparciu o motywy bizantyjsko-ruskie. Pozostałości podobnych elementów dostrzec można w dawnej cerkwi garnizonowej (arch. Franciszek Chełmiński). Obecnie kościół garnizonowy pw. św. Jerzego.
Juliusz Heinzel sprowadził do Łodzi Otto Gehliga. Architekt ten, wespół z Hilarym Majewskim, stworzył projekt pałacu usytuowanego przy ul. Piotrkowskiej 104. Obiekt utrzymany w stylu eklektycznym, z przewagą elementów neorenesansowych, powstał w roku 1882. Dzisiaj jest siedzibą Urzędu Miasta Łodzi i Urzędu Wojewódzkiego. Gehlig jest również autorem dawnego neorenesansowego kościoła ewangelickiego pw. Świętej Trójcy, obecny kościół pw. Zesłania Ducha Świętego.
Firma „Wende i Zarske” z Łodzi wykonała projekt katedry łódzkiej. Doniesienia prasowe zdradziły, że właściwym twórcą projektu był architekt z Berlina - Zellmann. Neogotyckie formy bazyliki archikatedralnej zawierają elementy zaczerpnięte z gotyku francuskiego i niemieckiego. O ostatecznym kształcie architektonicznym katedry zadecydował Zygfryd Stern, wiedeński architekt pochodzenia żydowskiego. Fakt ten bardzo dobrze oddaje szczególną złożoność stosunków religijnych, kulturowych, narodowościowych panujących niegdyś w naszym mieście.
Świątynię ewangelicko-augsburską pw. św. Mateusza zbudowano według projektu Johannesa Wende. Pewne korekty do projektu wprowadził Franz Schwechten, architekt berliński. Kościół, wzniesiony w stylu neoromańskim, poświęcono i oddano do użytku w 1928 r.
Przy ul. Spacerowej (dzisiaj Aleja Kościuszki) umiejscowiono łódzką synagogę postępową. Jej projekt sporządził architekt ze Stuttgartu - Adolf Wolff. Budowę, rozpoczętą wiosną 1881 r., ukończono po sześciu latach. We wrześniu 1887 r. świątynia została udostępniona wiernym. Wspaniały gmach został spalony przez Niemców w listopadzie 1939 r.
Przedstawiciele czterech narodowości tworzyli potencjał materialny i duchowy dawnej Łodzi. Dzisiaj również podziwiać możemy wzniesione przez nich rezydencje, domy mieszkalne, budynki fabryczne i gmachy użyteczności publicznej. Wszystkie wspomniane obiekty składają się na niepowtarzalny łódzki zespół architektoniczno-urbanistyczny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kryzys powołań a szkoły katolickie – wyzwania i szanse

2025-11-20 21:02

[ TEMATY ]

szkoły katolickie

Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Szkoły katolickie prowadzone przez zgromadzenia zakonne przez dziesięciolecia były nie tylko instytucjami edukacyjnymi, lecz także żywymi zasobnikami powołań — wielu absolwentów internatów zakonnych wkraczało później do nowicjatu czy seminariów. Dziś ten mechanizm traci siłę.

Według najnowszych danych (stan na 1 października 2025 r.) do seminariów zakonnych w Polsce przystąpiło tylko 101 nowych kandydatów, podczas gdy pięć lat temu ich liczba była znacznie wyższa. Łączna liczba kleryków w seminariach zakonnych zmalała do 479 osób, co sprawia, że zgromadzenia prowadzące szkoły stoją przed poważnym ryzykiem utraty duchowej misji.
CZYTAJ DALEJ

9. rocznica przyjęcia Jubileuszowego Aktu Przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana

2025-11-20 21:58

archiwum organizatorów

W niedzielę 23 listopada w uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata odbędzie się orszak Chrystusa Króla.

Hasło tegorocznego orszaku: Chrystus Król to nadzieja cała nasza. W Krakowie wydarzenie rozpocznie się o godz. 12.w bazylice Bożego Miłosierdzia od Mszy św. pod przewodnictwem bp. Jana Zająca. Po Eucharystii zostanie odnowiony akt intronizacji. Następnie orszak wyruszy do sanktuarium na Białych Morzach.
CZYTAJ DALEJ

Śpiew ku nadziei. Schola Cantantes Mariae pielgrzymuje do Rzymu

2025-11-21 17:59

[ TEMATY ]

muzyka

Watykan

Ewangelia

ks. Marek Weresa /@Vatican Media

Schola Gregoriańska Cantantes Mariae

Schola Gregoriańska Cantantes Mariae

Liturgia, piękno i nadzieja – to trzy słowa, które najczęściej padały w rozmowie z członkami Scholi Gregoriańskiej Cantantes Mariae. Zespół prowadzony przez s. Benignę Tkocz AM nie tylko śpiewa, ale niesie przesłanie wiary i pokoju – również podczas jubileuszowej pielgrzymki do Rzymu.

Schola „Cantantes Mariae” działa przy Studium Organistowskim Archidiecezji Katowickiej i gromadzi osoby pasjonujące się śpiewem liturgicznym. Jej dyrygentka, s. Benigna Tkocz AM podkreśla, że ta działalność nie jest zwykłym hobby, lecz głębokim duchowym doświadczeniem. „Powiem za Benedyktem XVI: muzyka liturgiczna jest głoszeniem Ewangelii - mówi s. Benigna i dodaje - Dla wierzących to kerygmat. Dla wrażliwych na piękno może być drogą do Boga”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję