- Oby to Święto Niepodległości pozwoliło nam, Polakom, w tym trudnym pokoleniu powrócić do zwyczajnej, spokojnej, ale też mądrej, merytorycznej debaty - mówił w homilii abp Andrzej Dzięga, ubolewając jednocześnie, że "zagubienie współczesnego świata wynika z zaprzestania myślenia o Bogu". Metropolita Szczecińsko-Kamieński przewodniczył uroczystej Mszy św. w intencji Ojczyzny w szczecińskiej bazylice archikatedralnej. Zgromadziły się na niej setki szczecinian, a także prezydent miasta, marszałek, wojewoda, poczty sztandarowe i wojsko.
Hierarcha mówił w kazaniu, że „powraca tęsknota za zwyczajną debatą, w której powie się człowiekowi: mów, chcę cię słuchać". - Nie ma tematu, o którym nie dałoby się rozmawiać, a metody debaty społecznej wypracowane przed 800 laty w Europie, dziś powinny być jak łyk świeżego powietrza. To z tamtych debat swobodnych i otwartych wyrastały uniwersytety - przypomniał abp Dzięga.
Zagubił się dzisiejszy świat, bo przestał myśleć o Bogu, który jest Panem i Królem dziejów - ubolewał arcybiskup. Dodał, że świat nie wyjdzie z kryzysu, jeśli będzie próbował wyjść z niego bez odniesienia się do Boga. - Jedynie wtedy, gdy świat zwróci się ku Bogu, jako Pana dziejów, będzie w stanie rozpoznać drogę słuszną, pewną i bezpieczną – podkreślał metropolita szczecińsko-kamieński.
O godz. 15 ulicami miasta przejdzie Szczeciński Marsz Niepodległości, którego organizatorem jest Porozumienie Środowisk Patriotycznych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu