Jak poinformowały 28 października media tego kraju, przewodniczący Konferencji Biskupów Hiszpanii kard. Ricardo Blázquez wyraził swoje poparcie dla zachowania konstytucyjnego porządku w Hiszpanii, który został naruszony przez wczorajsze wydarzenia w Katalonii. - Deklaracja niepodległości, jaka miała miejsce wczoraj w Katalonii napełnia smutkiem - podkreślił metropolita Valladolid. Swoje krótkie wystąpienie zakończył prosząc Boga o „pokojowe współżycie wszystkich obywateli”.
Arcybiskup Madrytu kard. Carlos Osoro Sierra zamieścił na Twitterze krótkie przesłanie: „Chrystus nie wzywa nas do wznoszenia murów, lecz do tego, byśmy dążyli do porozumienia i pojednania”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W emocjonalnym tonie zwrócił się do społeczeństwa arcybiskup Barcelony kard. Juan José Omella. Zaapelował on o uniknięcie konfrontacji i budowę pokojowej przyszłości. - Jako pasterz Barcelony podzielam w tej chwili ból i cierpienie mieszkańców. Moje serce płacze wraz z nimi. Pragnę i proszę Boga, by uniknięto konfrontacji i by pomógł nam zbudować przyszłość w pokoju - przyznał w rozmowie z włoską agencją SIR przebywający w Watykanie hierarcha, który od 2015 r, jest arcybiskupem stolicy Katalonii. Sam pochodzi z sąsiedniej Aragonii.
Reklama
- Po dwóch latach spędzonych w Barcelonie mogę powiedzieć, że bardzo kocham Barcelonę i Katalonię. Katalończycy są wspaniałymi ludźmi. I kocham też Hiszpanię, kocham Europę, do której należymy i od której w młodości otrzymałem wykształcenie we Francji i Belgii - stwierdził 71-letni kardynał.
O „bólu” biskupów z powodu obecnych wydarzeń pisał też 27 października na Twitterze rzecznik Konferencji Biskupów Hiszpanii ks. José María Gil Tamayo. Media hiszpańskie przytoczyły jego wpis, w którym podkreślił, że „poszanowanie państwa prawa oraz Konstytucji gwarantuje nasze pokojowe współżycie”. - Jedność stoi ponad konfliktem. Módlcie się o pokój - zachęcił duchowny.
27 października większością 70 spośród 134 głosów regionalny parlament Katalonii przegłosował proces stopniowego odłączania się od Hiszpanii i tworzenie niepodległego państwa, jednakże nie określając żadnych terminów czasowych. W odpowiedzi parlament hiszpański w Madrycie zagłosował za wdrożeniem artykułu 155 Konstytucji, pozwalającego rządowi premiera Mariano Rajoya jeszcze tego samego dnia na pozbawienie władzy katalońskich separatystów. Wieczorem Rajoy ogłosił dymisję całego rządu regionalnego i rozwiązanie parlamentu regionalnego w Barcelonie. Jednocześnie na 21 grudnia zapowiedział nowe wybory w Katalonii.
Przed katalońskim referendum o niepodległości, które odbyło się 1 października, Konferencja Biskupów Hiszpanii apelowała o poszanowanie Konstytucji Hiszpanii i o unikanie „nieodwracalnych decyzji i działań poważnych w skutkach”. Natomiast kilkuset katalońskich księży publicznie opowiedziało się za referendum.