Reklama

Polska

Ełk: I Kongres Misyjny Diecezji Ełckiej

Stacją Dorosłych zakończył w sobotę się I Kongres Misyjny Diecezji Ełckiej. "Wszyscy jesteśmy zobowiązani do głoszenia Ewangelii, niesienia Chrystusa innym i do wspomagania poprzez modlitwę, ofiarowanie cierpień, ofiary materialne tych, którzy są zaangażowani w misji ad gentes" - mówił do uczestników biskup ełcki Jerzy Mazur.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uczestnicy diecezjalnego Kongresu Misyjnego zgromadzili się na wspólnej Mszy św., w kościele św. Rafała Kalinowskiego w Ełku, której przewodniczył Biskup Ełcki. W homilii biskup skoncentrował uwagę zgromadzonych na pytaniu: czy misje są potrzebne dzisiaj? Szukając odpowiedzi na te pytania bp Mazur przypomniał słowa św. Jana Pawła II, który mówił, że 'misje są sprawą wiary, są dokładnym wskaźnikiem naszej wiary w Chrystusa i w Jego miłość ku nam'. - Również papież Benedykt XVI przypominał nam, że misje są sprawą miłości. Natomiast papież Franciszek w swojej adhortacji Evangelii Gaudium zachęca 'nie pozwólmy się okradać z misyjnego entuzjazmu. nie pozwólmy się okraść z radości ewangelizacji' – wskazał hierarcha.

Biskup ełcki podkreślił, że wszyscy ochrzczeni są odpowiedzialni za wypełnianie misyjnego nakazu: „Idźcie i głoście”. „Wszyscy jesteśmy zobowiązani do głoszenia Ewangelii, niesienia Chrystusa innym i do wspomagania poprzez modlitwę, ofiarowanie cierpień, ofiary materialne tych, którzy są zaangażowani w misji ad gentes. Za św. Pawłem winniśmy powtarzać: Nie jest dla mnie powodem do chluby to, że głoszę Ewangelię. Świadom jestem ciążącego na mnie obowiązku – apelował biskup.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po Eucharystii uczestnicy manifestując Kościół w drodze, odmawiając modlitwę różańcową, przeszli do hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji na dalszą część spotkań kongresowych. Jak to już wielokrotnie w duchu misyjnym było podkreślane, że świadectwa najbardziej przemawiają, dlatego też zarówno tematy konferencji jak i zorganizowane telemosty, były spotkaniami z misjonarzami.

Ks. dr Marek Bednarski na przykładzie misji św. Pawła – misjonarza narodów, zachęcając do podejmowania trudu misyjnego, zauważył, że wielkie dzieła domagają się cierpliwości, czasu. „Bywa, że owoce pracy misyjnej będą widoczne po latach, ale jak sam Apostoł zauważył: „Biada mi gdybym nie głosił Ewangelii”- mówił prelegent.

Reklama

Kolejny prelegent, o. dr Kazimierz Szymczycha SVD zwrócił uwagę na cechy jakie powinien w sobie wypracować misjonarz, czyli też każdy z nas: pokora, umiejętność słuchania oraz ofiarność. „Nikt z wierzących w Chrystusa od problematyki misyjnej nie może uciec, bo misje są dziełem Boga. Wiara nasza jest darem darmo nam danym. Przez chrzest św. należymy do Kościoła, który z natury jest misyjny, a więc tę wiarę musimy rozszerzać również i na innych” – mówił misjonarz.

Nie zabrakło również praktycznych rozwiązań, w jaki sposób być misjonarzem dzisiaj w swoich rodzinach, miejscach pracy, czy parafiach. O tym w jaki sposób animować misyjnie i podejmować dzieła misyjne mówił ks. dr hab. Franciszek Jabłoński oraz ks. dr Maciej Będziński. Rodzina jest miejscem wychowania misyjnego, które może czerpać z wielu źródeł misyjnych. Natomiast ks. lic. Andrzej Danilewicz SVD przypomniał, że także na terenie diecezji ełckiej są zgromadzenia zakonne, z którymi świeccy mogą podejmować wspólne działania na rzecz misji.

O działalności Dzieła Pomocy Ad Gentes i MIVA Polska oraz zaangażowaniu diecezji ełckiej w projekty misyjne opowiadali dyrektorzy tych dzieł: ks. dr Zbigniew Sobolewski oraz ks. lic. Jerzy Kraśnicki.

Połączenie z misjonarzami z Ekwadoru, Papui Nowej Gwinei, Togo, było niezwykłym przeżyciem. Zwłaszcza, że wśród uczestników kongresu była mama ks. Pawła Zajko, z którym utworzono Telemost. Misjonarze oczekiwali na połączenie wraz z grupą wiernych. Wspólnie z uczestnikami Kongresu modlili się na różańcu. Jak zauważyła jedna z uczestniczek: „modlitwa jest pięknym językiem Kościoła. Oni odmawiają różaniec w swoim języku, my w swoim, a Pan Bóg to wszystko rozumie. Jednoczy nas Chrystus”.

Biskup Ełcki na zakończenie podziękował wszystkim misjonarzom i misjonarkom za wiarę, miłość, entuzjazm, zapał misyjny w głoszeniu Ewangelii aż po krańce ziemi.

Kongres rozpoczęła w czerwcu Stacja Dziecięca, na którą przybyło parę tysięcy dzieci z całej diecezji. Kolejnym etapem przeżywania Kongresu Misyjnego było zaangażowanie młodych diecezjach w Stację Młodzieżową. Tym razem w duchu misyjnym zgromadzili się dorośli, przedstawiciele różnych wspólnot, ruchów kościelnych, stowarzyszeń ze wszystkich parafii diecezji ełckiej, a także zaproszeni goście. Hasłem I Kongresu Misyjnego Diecezji Ełckiej były słowa Jezusa: „Idźcie i głoście”.

2017-10-21 21:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ponad 2 tys. polskich misjonarzy pracuje w 97 krajach świata – dziś zbiórka na rzecz misji

[ TEMATY ]

misje

ARCHIWUM KS. WIESŁAWA PODGÓRSKIEGO

Ks. Wiesław wśród swoich afrykańskich parafian. W tle budynek plebanii...?

Ks. Wiesław wśród swoich afrykańskich parafian. W tle budynek plebanii...?

Na całym świecie – w 97 krajach – pracuje obecnie 2170 polskich misjonarzy, w tym ponad 50 osób świeckich. Ich posługa wymaga duchowego, ale i materialnego wsparcia. Stąd ogólnopolska zbiórka do puszek, organizowana w II niedzielę Wielkiego Postu przez Dzieło Pomocy „Ad gentes”. W ubiegłym roku zebrano w ten sposób ponad 1,8 mln zł, dzięki czemu m.in. wsparto finansowo 134 projekty ewangelizacyjne, charytatywne, edukacyjne i kulturalne. O pomocy polskim misjonarzom mówi w rozmowie z KAI ks. Jarosław Buchowiecki, dyrektor Dzieła Pomocy „Ad gentes”.

KAI: W ciągu roku jest kilka ogólnopolskich zbiórek na rzecz misji, przeprowadzanych przez różne organizacje. Na co idą pieniądze zbierane przez Dzieło Pomocy "Ad gentes"?

Ks. Jarosław Buchowiecki: „Ad gentes” troszczy się polskich misjonarzy, którzy „zrzeszeni” są pod płaszczem Komisji Episkopatu Polski ds. Misji. Jest ich obecnie 2170 – kapłanów zakonnych, zakonników i zakonnic, księży diecezjalnych i osób świeckich. Tych ostatnich jest ponad 50. Wspieramy finansowo ich działalność ewangelizacyjną, charytatywną, społeczną i kulturową na terenach misyjnych. Temu służy – organizowana już po raz 8. – ogólnopolska zbiórka do puszek w II niedzielę Wielkiego Postu, która w tym roku przypada 24 lutego, pod hasłem „Pomagajmy misjonarzom w Roku Wiary”.

KAI: Liczba misjonarzy od lat ulega niewielkim zmianom, dlaczego misjonarzy nie przybywa?

- Sprawy powołania misyjnego zostawiamy Panu Bogu, ale możemy też wiele zrobić, by „zarażać” misjami. Tu potrzebna jest praca animacyjna w kraju, ale też właśnie odpowiednie zaplecze dla misjonarzy. Bez materialnego wsparcia, bez naszej pomocy ich posługa jest niezwykle trudna. Misjonarz musi być człowiekiem z pasją. Jego zadanie to nie tylko ewangelizacja, musi pochylać się nad człowiekiem w każdym aspekcie życia, nad konkretnymi problemami. Musi poznać strukturę społeczną kraju, do którego jedzie, mentalność, zależności polityczne, tradycje.

Nie powinniśmy jednak narzekać na liczbę polskich misjonarzy – od lat jest stała, a 2 tys. osób pracujących w 97 krajach świata to spora rzesza ludzi. Misje to dla nich styl życia, cały świat jest ich ojczyzną.

Z każdym rokiem jest też coraz większe zainteresowanie świeckich wyjazdami na misje. Wprawdzie liczba 50 przy 2 tys. ogółu może się wydawać mała, ale trzeba pamiętać, że świeckim trudniej jest zostawić dom, pracę, rodzinę czy – w wypadku małżeństw – przenieść się z rodziną do innego kraju na 3-5 lat. Osoby świeckie trudniej jest wysłać na misje, trzeba je przygotować, zabezpieczyć. "Ad gentes" w 100 proc. opłaca świeckim misjonarzom ubezpieczenie zdrowotne i społeczne.

Trzeba też przyznać, że potrzeby krajów misyjnych, które proszą o misjonarzy, są większe niż nasze możliwości. Stąd prowadzimy akcje animacyjne, zachęcamy do rozważania "czy to jest moje powołanie?". Nikogo nie można zmusić do pracy na misjach, ale można zachęcać.

KAI: Od 2006 roku przeprowadzana jest zbiórka, ile udało się zebrać w roku ubiegłym?

Do puszek zebrano 1 mln 875 tys. zł. Te pieniądze są dzielone między misjonarzy – księża diecezjalni oraz świeccy otrzymują raz w roku dotację w wysokości 3,5 tys. zł na osobę (księża zakonni, zakonnicy i zakonnicy nie, ponieważ mają zaplecze materialne od własnego zgromadzenia). W sumie daje to ok. miliona zł. Każdy misjonarz przyjeżdżający na urlop do Polski otrzymuje też 500 zł dotacji urlopowej lub prawo do tygodniowego pobytu w domu misyjnym w Jastrzębiej Górze. Pół miliona zł przeznaczamy na ubezpieczenie zdrowotne i społeczne świeckich misjonarzy.

Finansujemy też projekty misyjne – każdy misjonarz ma prawo zgłosić jeden rocznie. W ubiegłym roku było ich 134, na łączną kwotę 132 tys. 400 euro czyli ok. 600 tys. zł.

Jak widać, sama zbiórka do puszek nie wystarcza na wszystko – na szczęście są jeszcze indywidualni darczyńcy, wspierający Dzieło przez cały rok, prowadzimy też akcję sms-ową, z której w ubiegłym roku uzyskaliśmy ponad 140 tys. zł. Można ją wesprzeć wysyłając na numer 72032 sms-a o treści „Misje”.

KAI: Jakiego rodzaju projekty zgłaszają misjonarze?

- Można je zgłaszać w 4 kategoriach: ewangelizacyjnej, edukacyjnej, medycznej i charytatywnej. Najwięcej projektów otrzymaliśmy z Afryki - 89, z Ameryki Południowej i Środkowej - 33, z Azji - 12.

To było np. dofinansowanie budowy centrum katechetycznego w Ekwadorze, wyposażenia klas szkolnych w Tanzanii, zakupu mebli dla internatu w Indiach, materiałów edukacyjnych dla dwóch przedszkoli w Ghanie, wyposażenia szkoły średniej w Kongo, dożywiania dzieci w Kazachstanie, czy warsztatów artystycznych w Brazylii. Dużo jest projektów typowo charytatywnych, jak dożywianie dzieci, zakup leków i szczepionek na zakaźne choroby. Każdy taki projekt musi być potwierdzony przez biskupa miejsca lub przełożonego domu zakonnego. Sprawdzamy też, czy misjonarz składał w latach ubiegłych projekty i czy się z nich właściwie rozliczył.

Staramy się nie odrzucać żadnych projektów, jeśli są wątpliwości merytoryczne, kontaktujemy się z misjonarzem czy misjonarką i wyjaśniamy. Jesteśmy od tego, by realizować projekty a nie je odrzucać. Jeśli projektów jest dużo a pieniędzy mało, staramy się dzielić to co mamy, pamiętając, że dla misjonarzy i osób korzystających z ich pomocy, każda prośba jest ważna.

CZYTAJ DALEJ

11 lat temu zmarła Maria Okońska – współpracowniczka Prymasa Tysiąclecia

2024-05-06 11:14

[ TEMATY ]

Maria Okońska

rocznica śmierci

Kadr z filmu „Spełniona w Maryi”

Maria Okońska z mamą

Maria Okońska z mamą

11 lat temu, 6 maja 2013 r., zmarła Maria Okońska, jedna z najbliższych współpracowniczek prymasa Stefana Wyszyńskiego, założycielka Instytutu Świeckiego Pomocnic Maryi Jasnogórskiej Matki Kościoła. „Mamy jedno życie, którego nie wolno zmarnować” – głosiła jej najważniejsza dewiza.

Urodziła się 16 grudnia 1920 r. w Warszawie. Nie mogła poznać swojego ojca, który zginął dwa miesiące przed jej urodzeniem w ostatnich dniach wojny z bolszewikami. Jego ciała ani miejsca pochówku nigdy nie odnaleziono. Wraz z siostrą bliźniaczką Wandą (zmarłą w wieku 3 lat) i bratem Włodzimierzem była wychowywana przez matkę Marię z Korszonowskich. Jej rodzice poznali się w 1916 r., w czasie przygotowań do pierwszych „legalnych” od 1831 r. obchodów uchwalenia Konstytucji 3 maja. Po latach wspominała, że te rodzinne tradycje patriotyczne zadecydowały o jej postawie w kolejnych dekadach służby Kościołowi.

CZYTAJ DALEJ

Zbliżają się Światowe Dni Dzieci: 64 tys. zgłoszeń z 85 krajów

2024-05-06 12:53

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Światowe Dni Dzieci

Grzegorz Gałązka

Kolejne grupy wciąż zapisują się na Światowe Dni Dzieci, które organizowane są po raz pierwszy w historii. Pomysłodawcą jest papież Franciszek, który chciał stworzyć „młodszą” wersję Światowych Dni Młodzieży. Wydarzenie odbędzie się na Stadionie Olimpijskim w Rzymie oraz na placu przed bazyliką watykańską w dniach 25-26 maja 2024. W obu spotkaniach weźmie udział Ojciec Święty. Swój akces zgłosiło dotąd 64 tys. dzieci wraz z opiekunami, którzy są wymagani przez organizatorów. Reprezentować będą 85 krajów.

Dzieci ze slumsów i krajów dotkniętych wojnami

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję