Reklama

Bądźmy większymi optymistami

O. Jacek Michno jest franciszkaninem, misjonarzem w Paragwaju, obecnie pełni funkcję socjusza Nowicjatu Franciszkanów w Kalwarii Pacławskiej k. Przemyśla. Pochodzi z Łańcuta. Na początku lat 90. ukończył Technikum Budowlane w Rzeszowie. W prowincji krakowskiej Zakonu Franciszkanów ukończył studia filozoficzno-teologiczne, od roku 2000 jest kapłanem. Jego zainteresowania to wędrówki górskie i fotografia.

Niedziela przemyska 34/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O pracy w Paragwaju i specyfice tego kraju z o. Jackiem Michno rozmawia o. Witold Pobiedziński.

O. WITOLD POBIEDZIŃSKI: - O. Jacku, od roku pracuje Ojciec jako wychowawca w Nowicjacie Franciszkanów w Kalwarii Pacławskiej. Jednak pierwsze doświadczenie kapłańskie i duszpasterskie zdobył Ojciec jako misjonarz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

O. JACEK MICHNO: - Tak. Po ukończeniu studiów w Krakowie, w latach 2001-2003 pracowałem w Ameryce Południowej. Mieszkałem w klasztorze franciszkańskim w Guarambare, 30-tysięcznym mieście w Paragwaju.

- Jaka jest specyfika ludności mieszkającej w tym kraju?

- Przeważnie jest to ludność mieszana, powstała z połączenia europejskich kolonizatorów z tubylcami - Indianami z plemion Guarani. Można spotkać również potomków różnych narodów, które z czasem osiedlały się w Paragwaju. Rdzennych Indian jest obecnie niewielki procent. Paragwajczycy to ludzie otwarci i spontaniczni. Umieją cieszyć się codziennością, są weseli i lubią swoje zwyczaje. Kochają swoje tańce folklorystyczne, muzykę, „terere” - herbatę z ziołami zalaną zimną wodą oraz „asado”, czyli pieczone mięso. Są zafascynowani sportem, przepadają za piłką nożną. Przypominają temperamentem mieszkańców południowej Europy.

- Naszych rodaków spotkać można w różnych krajach. Czy Polacy mieszkają również w Paragwaju?

Reklama

- Polacy mieszkają w Paragwaju, ale nie jest ich wielu. Mieszkają przeważnie w okolicach miejscowości Fram, położonej niedaleko Encarnción. Młode pokolenie już prawie w ogóle nie mówi po polsku.

- Co Paragwajczycy wiedzą o Polsce, Polakach? Jak przyjęli Ojca, wiedząc, że pochodzi Ojciec z Polski?

- O Polsce wiedzą niewiele. Często, kiedy ich o to pytałem, mówili, że Polska leży niedaleko USA. Ich wiedza zamyka się praktycznie w kilku stwierdzeniach: Polska bardzo różni się od Paragwaju, jest tam zimno i pada śnieg, pochodzi z niej Papież Jan Paweł II. Polskę odbierają więc przez pryzmat największego Polaka naszych czasów, Ojca Świętego, którego bardzo kochają. Dlatego i do nas są nastawieni pozytywnie.

- Co najbardziej zaskoczyło Ojca w sposobie zachowania, w obyczajach Paragwajczyków?

- Wiele można by mówić o ich sposobie podchodzenia do życia, świętowaniu, codzienności. Na początku pobytu najbardziej zaskakującym elementem było dla mnie to, że przy powitaniu i w ogóle podczas spotkań, na pytanie: „Jak się czujesz?”, odpowiadają zawsze: „Bardzo dobrze, wspaniale!”. Ponieważ są bardzo biedni, więc z naszego polskiego punktu widzenia, nie mają podstaw do wypowiadania tych słów. A jednak mówią to szczerze! Z założenia pozytywnie podchodzą do życia.

- Jakie umiejętności nauczone i poznane w Polsce przydają się na misjach?

Reklama

- Zawsze wszystko, czego się człowiek nauczy, kiedyś przyda się w życiu. Najbardziej przydała mi się zdobyta w Polce wiedza, polski sposób prowadzenia duszpasterstwa. Przydały się umiejętności kulinarne, chociażby to, że potrafię ugotować kilka prostych potraw. Bardzo przydaje się też umiejętność obsługi komputera.

- Jaki jest Kościół w Paragwaju? Czy sposób przeżywania wiary Paragwajczyków różni się od przeżywania wiary przez Polaków?

- Kościół katolicki na całej ziemi jest taki sam, jeśli chodzi o wiarę. Można powiedzieć, że jego struktura funkcjonuje bardzo podobnie. Jednakże pod względem organizacyjnym w Paragwaju nie jest tak dobrze, jak w Polsce. Na przykład katechezę w Polsce prowadzi się w szkołach i jest ona ogólnie dostępna dla dzieci i młodzieży. W Paragwaju w większości parafii katechezy nie ma w szkołach, jej nauka jest prowadzona praktycznie tylko jako przygotowanie do sakramentów. Paragwaj jest krajem Trzeciego Świata, a co się z tym wiąże, ma utrudniony dostęp do różnego rodzaju środków, które dla nas w Polsce są normalnością, takich jak chociażby książki religijne, radio, telewizja, nie mówiąc już o Internecie. Dlatego Kościół paragwajski jest tworzony głównie poprzez ustną ewangelizację i katechizację. Rozwija się on w sobie właściwy sposób, tzn. gromadzi ludzi przy kościołach, gdzie prawd wiary nauczają najczęściej ludzie świeccy. Kapłanów i osób zakonnych jest wciąż za mało. Wiara Paragwajczyków to wiara ludzi ubogich - jest bardzo prosta i płynie prosto z serca.

- Z jakimi problemami spotykają się polscy misjonarze w Paragwaju?

Reklama

- Istnieją dwa główne problemy: gorący klimat i odmienna mentalność ludzi. Do obu tych spraw trzeba się przyzwyczaić, trzeba je polubić i zaakceptować.

- Jak z perspektywy pracy w dalekim Paragwaju można spostrzegać Polaków, polskie problemy?

- Być może wynika to z polskiej mentalności, ale wydaje mi się, że w Polsce ludzie są pesymistami. Nie umieją cieszyć się tym, co mają. A mają, chociażby w porównaniu z Paragwajczykami, naprawdę bardzo dużo.

- Co mogliby przejąć od nas Paragwajczycy, czego zaś my, Polacy, moglibyśmy nauczyć się od nich?

- Myślę, że Paragwajczycy mogliby nauczyć się od nas polskiej „upartości” w dążeniu do wielu spraw, a także większej dbałości o dom, pracę. A my od nich? Myślę, że większego zaangażowania ludzi świeckich w sprawy Kościoła. W codziennym życiu moglibyśmy się nauczyć od nich optymizmu, radości i spontaniczności oraz akceptacji tego, co się ma.

- Czego nauczył się Ojciec pracując kilka lat w Paragwaju?

- Tego, że my, chrześcijanie, powinniśmy pamiętać o sobie i pomagać w różnorodny sposób we wspólnym dążeniu do Boga. Powinna także być w nas świadomość, że gdzieś z drugiej strony świata żyje mój brat czy siostra w wierze, która modli się do tego samego Boga, wyznaje taką samą wiarę, myśli i czuje podobnie jak my. My, wyznawcy Chrystusa, jesteśmy wielką rodziną połączoną więzami wiary.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trump: państwa NATO powinny zestrzeliwać rosyjskie samoloty naruszające ich przestrzeń powietrzną

2025-09-23 20:06

[ TEMATY ]

Donald Trump

państwa NATO

rosyjskie samoloty

PAP

Donald Trump w siedzibie ONZ

Donald Trump w siedzibie ONZ

Prezydent USA Donald Trump twierdząco odpowiedział na pytanie, czy państwa NATO powinny zestrzeliwać rosyjskie samoloty naruszające ich przestrzeń powietrzną. Stwierdził, że USA wsparłyby sojuszników, „zależnie od okoliczności”.

Pytany podczas spotkania z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w siedzibie ONZ, czy myśli, że państwa NATO powinny zestrzeliwać rosyjskie samoloty naruszające ich przestrzeń powietrzną, Trump odparł: „Tak, tak myślę”.
CZYTAJ DALEJ

Delegaci Episkopatów Europy: troska o stworzenie to istotna część wiary, a nie opcja polityczna

Troska o stworzenie jest istotną częścią wiary chrześcijańskiej, a nie opcją polityczną. Mówiono o tym podczas spotkania biskupów delegatów konferencji episkopatów Europy i dyrektorów krajowych kościelnych biur ds. ochrony stworzenia.

Spotkanie odbyło się w dniach 19-21 września w Castel Gandolfo pod hasłem „«Laudato si’»: nawrócenie i zaangażowanie”. W dziesiątą rocznicę encykliki papieża Franciszka „Laudato si’” zorganizowała je Sekcja ds. Ochrony Stworzenia Rady Konferencji Biskupich Europy (CCEE). Jej przewodniczący, greckokatolicki biskup Bohdan Dziurach wskazał na trwałą wartość encykliki, uznając ją za kamień milowy nauczania i działań Kościoła katolickiego w dziedzinie ochrony środowiska.
CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymowali do św. Stanisława Kostki

2025-09-24 12:40

Mateusz

To już tradycja! 18 września obchodziliśmy święto św. Stanisława Kostki, patrona Polski oraz dzieci i młodzieży.

Tradycyjnie już w tym dniu z kościoła Najświętszego Ciała i Krwi Pana Jezusa w Bolesławcu wyrusza niezwykła pielgrzymka - dzieci i młodzieży - do filialnego kościoła św. Stanisława Kostki w Łące (jedynej świątyni w diecezji poświęconej św. Stanisławowi Kostce).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję