Katarzyna Konsek, studentka III roku Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu
Uczyć czy wychowywać? Oto jest pytanie, które zapewne każdy młody nauczyciel zadaje sobie w momencie podjęcia swojej pierwszej pracy.
To fakt, że wychowywanie człowieka to długotrwały proces kształtowania w nim jego zwyczajów czy też przyzwyczajeń. To również proces zakorzeniania w nim wartości, a także ograniczania jego negatywnych
zachowań. Jestem młodą osobą, która właśnie przechodzi taki proces kształtowania się wszelakich wartości, ale także inny proces, tj. nauczania. To, czego się nauczyłam podczas mojej edukacji, oprócz nabytej
wiedzy, to to, że mam obowiązki i powinności, które są równie ważnym filarem wychowania i nauczania.
Dziś nie wszyscy to rozumieją, a to prowadzi do takich sytuacji, w których prawo zaczyna chronić lenistwo i patologię szerzącą się wśród młodych ludzi. A to jest bardzo niebezpieczne, gdyż młodzież
przestaje być odpowiedzialna za swoje czyny, za los bliskich, bo szkoła zaczęła „wychowywać” tylko do korzystania z praw bez odpowiedzialności!
Wydaje się, że współczesna szkoła nie jest w stanie na razie pogodzić tych dwóch elementów. Pogodzenie ich zależy zarówno od nauczycieli, chcących podjąć się nie tylko edukowania lecz i wychowywania,
a także, a może przede wszystkim, od zdrowych moralnie rodzin, z których będą pochodzić odpowiadający za swoje czyny młodzi ludzie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu