Reklama

Zmiana sternika w parafii św. Małgorzaty w Wysokiej

Niedziela przemyska 33/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Już od połowy czerwca w parafii Wysoka k. Łańcuta panowało poruszenie w związku z rezygnacją z funkcji proboszcza ks. prał. Edwarda Śnieżka. 26 czerwca br. odbyło się protokolarne przekazanie parafii nowemu proboszczowi, który przyszedł do nas po 13 latach proboszczowania w parafii Manasterz. W niedzielę 27 czerwca na prymarii odbyło się podziękowanie ustępującemu proboszczowi ks. Edwardowi Śnieżkowi i powitanie nowego proboszcza ks. Franciszka Kidy. Do świątyni stawili się bardzo licznie parafianie, orkiestra, schola, straż kościelna, OSP.
Msza św. rozpoczęła się odczytaniem przez ks. dziekana Władysława Kenara pisma abp. Józefa Michalika o przyjęciu rezygnacji i z podziękowaniem i życzeniami dla ks. Edwarda Śnieżka. Następnie została odczytana nominacja na stanowisko proboszcza ks. Franciszka Kidy, po której to nowy proboszcz złożył uroczyste wyznanie wiary.
Podziękowanie ustępującemu Księdzu Proboszczowi złożyła delegacja składająca się z przedstawicieli przedszkola, szkoły podstawowej, gimnazjum i szkoły średniej. Następnie przedstawiciele ruchów i organizacji kościelnych oraz społecznych. Niech przytoczone fragmenty słów podziękowania wygłoszonego przez przedstawiciela Rady Parafialnej będzie odzwierciedleniem uczuć wszystkich parafian.
- Drogi, czcigodny, kochany Księże Proboszczu, prałacie, ojcze parafii... W imieniu rady duszpasterskiej chcę Ci wyrazić naszą wdzięczność i za wszystko podziękować. Już Chrystus oczekiwał wdzięczności pytając Samarytanina: „Czy nie dziesięciu zostało oczyszczonych? Gdzie jest dziewięciu?” (Łk 17, 17).
Co Ci dziś powiedzieć. Mam świadomość, że usta nie wypowiedzą tego, co czują nasze serca. Bogu dzięki za dar takiego kapłana, takiego proboszcza. Za naszym krajanem bp. Adamem chce się powiedzieć Gloria Tibi Trinitas!
Rozpoczynałeś pracę w 1977 r., pracowałeś z nami 27 lat i dzisiaj jest 27. dzień czerwca. To szczęśliwe cyfry oznaczające nieskończoność. W Twoim przypadku to nasza wieczna pamięć i wdzięczność. Te początki my starsi pamiętamy dobrze. Już na wiosnę 1978 r. rozpocząłeś prace - generalny remont zrujnowanych budynków gospodarczych. Dzisiejsi 30-latkowie nie pamiętają już tego. Wiedzą, że są salki, mieszkania księży katechetów. Nie mnie oceniać Twoją pracę, ale było tego dużo. Wymienię niektóre: elewacja zewnętrzna kościoła, odwodnienie, dzwonnica, pokrycie miedziane dachu, garaże, budynek gospodarczy, aż po te ostatnie prace: ogrzewanie, prezbiterium, odnowienie polichromii kościoła, obrazów, ławek, stacji drogi krzyżowej, nagłośnienie i parking. To Ty byłeś motorem do tych prac, integrowałeś parafie. Bo czy na Twój uśmiech można nie odpowiedzieć uśmiechem, a do wyciągniętej przyjaźnie ręki wysunąć zaciśniętą pięść?
Z 46 lat kapłaństwa więcej niż połowę spędziłeś z nami. Są w parafii dojrzali 27-latkowie, których chrzciłeś, przygotowywałeś do I Komunii św., udzielałeś im sakramentu małżeństwa i zdążyłeś udzielić sakramentu chrztu ich dzieciom.
Nigdy nie stroniłeś od pracy fizycznej, o której z uznaniem wyrażają się nawet ci, którzy daleko stoją od Kościoła. Nie wiadomo co może mieć aspekt ewangelizacyjny.
Swój zapał, energię, siły poświęcałeś do budowania Kościoła duchowego... Nie liczyłeś godzin etatowych, ponadwymiarowych i nikt za nie płacił. Dwa razy w parafii odbyły się misje, peregrynacja obrazu Chrystusa Miłosiernego, Matki Bożej Częstochowskiej. Była rzadka w parafiach uroczystość, którą przygotowałeś - biskupie prymicje... Lubisz się modlić i robisz to pięknie; lubisz konfesjonał. Wolisz dziękować, niż prosić, chwalić niż karcić.
Sprawy duchowe są niewymierne, tylko jeden Bóg wie ile darów otrzymaliśmy przez Twoje kapłańskie ręce i za twoją przyczyną. Jednym ze wskaźników wzrostu duchowego jest porównanie ilu wiernych u początku Twojej pracy przystępowało do Stołu Pańskiego, a ilu obecnie.
Codzienna praca duszpasterska to najważniejsze zadanie traktowane przez Ciebie jako służba i kapłański obowiązek. Zawsze opowiadałeś się po stronie polskości, patriotyzmu i oczywiście wartości chrześcijańskich. W Niedzieli z 6. VI. br. jest artykuł pt. Kościół w opinii Polaków i badania Instytutu Kościoła Katolickiego. Wśród cech najbardziej cenionych i pożądanych u księży badani wymaniali; komunikatywność, otwartość, umiejętność słuchania, uczciwość, szczerość, sprawiedliwość, zaufanie, życzliwość, serdeczność, dobroć, oddanie sprawom parafii i parafianom. Czytając stwierdziłam, że Ty wszystkie te cechy posiadasz. Gdyby szukać prostego określenia syntetyzującego wszystkie wymienione cechy - komentują autorzy badań - to można powiedzieć, że ksiądz ma być ludzki i ludziom podoba się to, że jest ludzki - tak jak Ty.
Mamy świadomość, że nie zawsze było z nami łatwo, lekko, ale Ty byłeś dobrym psychologiem i pedagogiem - Tobie się udawało. Za wszystkie przykrości i smutki, za wszystko co było złe - w imieniu nas wszystkich przepraszam Cię. Cóż, każdemu zegar bije do przodu, każdy wypala się i potrzebuje odpoczynku. Emerytura to dobry czas na popatrzenie na swoje życie wstecz i do przodu. Dziękujemy Ci, że zostajesz z nami, że mimo propozycji zamieszkania u siostry, wybrałeś Wysoką, bo my jesteśmy dla Ciebie matką, ojcem, braćmi i siostrami. Będziesz mógł służyć radą, posługą, i mieć świadomość, że otaczają Cię życzliwi i wdzięczni parafianie.
Kończąc, w imieniu wszystkich życzę Ci długich lat życia w zdrowiu, opieki naszych patronów, a towarzyszyć Ci będzie nasza modlitwa. Niech z miłością, jak Jana przytuli Cię do swego serca Chrystus najwyższy kapłan. Za wszystko serdecznie dziękujemy. Bóg zapłać!
Niech wyrazem naszej wdzięczności, podziękowania, przeproszenia będą te kwiaty i choć już niemodny, ale wymowny gest ucałowania Twoich kapłańskich rąk.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Olszewski nie jest w stanie pokazywać się publicznie. Ciężar hejtu jest ogromy

2025-10-24 09:51

[ TEMATY ]

Ks. Michał Olszewski

nie jest w stanie

pokazywać się publicznie

ciężar hejtu

Księża Sercanie

Ks. Michał Olszewski. Zdjęcie archiwalne

Ks. Michał Olszewski. Zdjęcie archiwalne

- Ksiądz Michał Olszewski nie jest w stanie pokazywać się publicznie, czy odprawić Mszy św. dla wiernych. Wszędzie widzi hejterów - powiedział w Radio Wnet mecenas Krzysztof Wąsowski, obrońca kapłana. Jak dodał, areszt i nagonka medialna, które go spotkały, odcisnęły na nim ogromne piętno.

Podziel się cytatem - rozpoczął obrońca ks. Olszewskiego.
CZYTAJ DALEJ

Wkrótce beatyfikacja jedenastu kapłanów – w tym dziewięciu Polaków

2025-10-24 12:47

[ TEMATY ]

męczennicy

beatyfikacja

kapłani

zabici kapłani

Vatican Media

Salezjanie: Jan Świerc i towarzysze

Salezjanie: Jan Świerc i towarzysze

Dziewięciu polskich salezjanów, którzy zginęli w obozach koncentracyjnych Auschwitz i Dachau, oraz dwóch kapłanów diecezjalnych zamordowanych z nienawiści do wiary podczas komunistycznego reżimu w Czechosłowacji zostanie wyniesionych na ołtarze. Ogłoszono także dekrety dotyczące czterech nowych Czcigodnych Sług Bożych: hiszpańskiej zakonnicy cysterskiej, hiszpańskiego dominikanina, kapłana z Sardynii i karmelity z Ligurii.

Kościół katolicki będzie miał jedenastu nowych błogosławionych. Podczas audiencji udzielonej dziś, 24 października, kardynałowi Marcello Semeraro, prefektowi Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, papież Leon XIV wyraził zgodę na promulgację dekretów dotyczących męczeństwa dziewięciu polskich salezjanów, zamordowanych w latach 1941-1942 z nienawiści do wiary w niemieckich obozach koncentracyjnych Auschwitz i Dachau, oraz dwóch kapłanów diecezjalnych z byłej Czechosłowacji, zabitych w latach 1951-1952 w ramach prześladowań Kościoła katolickiego przez reżim komunistyczny po II wojnie światowej.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: spotkanie z Chrystusem otwiera nas na prawdę

2025-10-27 18:34

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican Media

Kto studiuje, ten się podnosi, poszerza swoje horyzonty i perspektywy, aby odzyskać spojrzenie, które nie skupia się tylko na tym, co na dole, ale jest również zdolne patrzeć ku górze: ku Bogu, ku innym, ku tajemnicy życia - zaznaczył Papież podczas Mszy św. w Bazylice Watykańskiej ze wspólnotami Uniwersytetów Papieskich. Ojciec Święty wskazał, że łaską studenta, badacza, uczonego jest „otrzymanie szerokiego spojrzenia, które potrafi sięgać daleko, które nie upraszcza spraw, nie boi się pytań".

Ojciec Święty wskazał w homilii, że „zadaniem wychowawcy jest podniesienie drugiego człowieka, postawienie go na nogi, […] pomagając temuż człowiekowi być sobą, rozwinąć samodzielną świadomość oraz krytyczne myślenie”. Rozważając Ewangelię mówiącą o cudzie uzdrowienie (Łk 13, 10-17), wskazał, że „Uniwersytety Papieskie powinny kontynuować ten gest Jezusa”. „Jest to prawdziwy akt miłości, ponieważ istnieje miłość, która przejawia się właśnie poprzez alfabet studiowania, wiedzy, szczerego poszukiwania tego, co prawdziwe i dla czego warto żyć. Zaspokajanie głodu prawdy i sensu jest zadaniem koniecznym, ponieważ bez prawdy i prawdziwych sensów można popaść w pustkę, a nawet umrzeć” - zaakcentował Papież.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję