Reklama

Polska

Dzień Otwarty w Episkopacie Polski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tysiące osób odwiedziło siedzibę Sekretariatu Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie w ramach zorganizowanego dziś dnia otwartego. To pierwsza okazja, by chętni mogli obejrzeć jej wnętrza i spotkać m.in. sekretarza generalnego KEP, ekonoma a także stypendystów i szefa Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”.

- Bardzo duże wrażenie robi na wszystkich sala plenarna, bo przeważnie widzą ją tylko w telewizji ale też eksponaty, które tutaj zgromadziliśmy – powiedział KAI rzecznik KEP ks. dr Józef Kloch. Są wśród nich zabytkowe już dzisiaj maszyny do pisania, magnetofony i kamery należące do Biura Prasowego a obecnie prezentowane na wystawie w kuluarach.

Dużym zainteresowaniem cieszy się 17-minutowy film dokumentalny, przygotowany specjalnie na 30. rocznicę tego gmachu oraz z myślą o Dniu Otwartym. Pokazy odbywają się co kilkanaście minut w. sali tzw „piętnastce”.

Ta niedziela to Dzień Papieski – dlatego na wystawie udostępniono także pamiątki po Janie Pawle II. Odwiedzający dziś siedzibę KEP chętnie modlą się w kaplicy przy relikwiach błogosławionego. Niektórzy odważają się nawet uklęknąć na modlitwę na klęczniku papieża Polaka.

Cały czas oblegany jest przez odwiedzających sekretarz generalny KEP bp Wojciech Polak. - Kiedy wchodzą na salę plenarną, pytają np. jak często biskupi się tu gromadzą, dlaczego są obrotowe krzesła? Pytają jak wyglądają obrady, czy są przygotowywane – opowiada biskup. - Ludzi często interesuje po prostu sposób pracy Konferencji Episkopatu. W telewizji widzą tylko migawki z początku obrad, a prace mają przecież swój rytm, przed zebraniem plenarnym przez wiele tygodni trwają przygotowania do nich - dodaje sekretarz generalny KEP.

Goście korzystają z okazji i pytają bp. Polaka także o wydarzenia z życia Kościoła. Z zaciekawieniem słuchali odpowiedzi na temat, jak doszło do podpisania Przesłania do narodów Polski i Rosji oraz tego, dlaczego miało to miejsce na Zamku Królewskim a nie np. w siedzibie KEP. Oglądali też ikonę, otrzymaną od delegacji rosyjskiej. Obecnie wisi ona w sali plenarnej.

W gronie odwiedzających siedzibę Episkopatu są zarówno rodziny z dziećmi jak i osoby starsze. Chętnie rozmawiają z pracownikami sekretariatu. – Dla wielu zdziwieniem jest to, że pracują tu nie tylko księża i zakonnice, ale również świeccy – zauważył ks. Kloch. Odwiedzający zadają mu pytania związane z historią budynku i tym, co dzieje się tu na co dzień.

Goście mogą także porozmawiać z bp. Alojzym Orszulikiem, niegdyś dyrektorem Biura Prasowego KEP, a następnie zastępcą sekretarza generalnego, który jest prawdziwą skarbnicą wiedzy o budynku od 30 lat służącym Episkopatowi.

Zwiedzanie zakończy się tuż przed godz. 15.00. Wówczas pracownicy Sekretariatu i przybyli goście przejdą do kościoła, by odmówić wspólnie Koronkę do Miłosierdzia Bożego.

Miejsce na Sekretariat Episkopatu wskazał Prymas Tysiąclecia. W 1979 r., dokładnie w pierwszą rocznicę wyboru kard. Karola Wojtyły na papieża, poświęcił kamień węgielny. Jan Paweł II był tu dwukrotnie w 1987 i 1991 r. W domu biskupów przy skwerze kard. Wyszyńskiego jest do dziś m.in. ornat, w którym odprawił Mszę św. na pl. Defilad.

Od początku października w kaplicy Sekretariatu obecne są też relikwie bł. Jana Pawła II. Umieszczono je podczas 359. Zebrania Plenarnego KEP, które odbyło się w dniach 2-3 października br. Biskupi dziękowali wtedy za 30-lecie istnienia budynku Sekretariatu

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-10-16 09:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Austria: współpraca biskupów i podjęcie nowych wyzwań – to główne plany nowego przewodniczącego episkopatu

[ TEMATY ]

episkopat

Austria

kard. Schönborn

abp Franz Lackner OFM

Ks. Janusz Sądel

Arcybiskup Salzburga Franz Lackner OFM w swojej nowej funkcji jako przewodniczący Austriackiej Konferencji Biskupów zamierza umocnić braterską współpracę episkopatu swego kraju, a zarazem „wnieść do Kościoła powszechnego troski, potrzeby, ale także nadzieje i wizje Kościoła w Austrii oraz bronić jego spraw”.

Tuż po swym wyborze 16 czerwca w sanktuarium maryjnym w Mariazell, w rozmowie z agencją katolicką Kathpress nowy przewodniczący podziękował przede wszystkim swemu poprzednikowi kardynałowi Christophowi Schönbornowi, który 22 lata kierował pracami episkopatu „z rozwagą, troską i miłością”. Zapewnił, że ten styl będzie się starał kontynuować na swoim nowym urzędzie.

CZYTAJ DALEJ

Dlaczego młodych nie ma w Kościele?

Jedna z parafianek zapytała mnie: Co wymiotło młodych ludzi z kościoła? Nie czekając na odpowiedź, stwierdziła: obostrzenia pandemii, zdalne nauczanie, źle pojęta dyspensa, rodzice, którzy łatwo „rozgrzeszają”. Trudno się nie zgodzić.

Dodałem: Widzi pani, żyjemy w czasach wszechpotężnych mediów, mających nieograniczone możliwości, którym młodzi bezkrytycznie ulegają. Jak nigdy wcześniej zawładnęły nimi media społecznościowe, które celowo i bezkarnie przekazują dziś fałszywe informacje. Wiele z nich odnosi się do życia Kościoła. To przewrotne działanie zbiera dzisiaj swoje żniwo i każe niepokoić się o przyszłość młodych. Ktoś skrzętnie ich zagospodarował, często ustawił przeciw Kościołowi i wartościom ewangelicznym. Dawniej liczył się autorytet rodziców, to, co powiedzieli ojciec i mama, miało swoją siłę sprawczą. Dzisiaj często młodzi są mądrzejsi od rodziców i nie liczą się z ich zdaniem. Dla świętego spokoju rodzice machają rękami, w wielu przypadkach nie dyskutują.

CZYTAJ DALEJ

Ukraina: papieska korona dla Matki Bożej w Fastowie

2024-05-12 15:33

Grażyna Kołek

W przededniu rocznicy objawień fatimskich papieską koronę otrzymała figura Matki Bożej w Fastowie. W tym ukraińskim mieście leżącym nieopodal Kijowa działa dominikański Dom św. Marcina de Porres, stanowiący jeden z największych hubów humanitarnych w tym ogarniętym wojną kraju. Maryjna figura powstała dwa lata po objawieniach w Fatimie i przechowywana jest w miejscowym kościele Podwyższenia Krzyża Świętego, ważnym punkcie modlitwy o pokój na Ukrainie.

Odpowiedzialnym za funkcjonowanie ośrodka w Fastowie jest ukraiński dominikanin ojciec Mykhaiło Romaniw, który współpracuje z całą rzeszą świeckich wolontariuszy. „Pomysł koronacji wziął się stąd, że nasz parafianin, pan Aleksander Łysenko, na jednej ze stron antykwarycznych znalazł figurę Matki Bożej Fatimskiej. Figura jest drewniana, ma 120 centymetrów wysokości. Pochodzi z Fatimy i została wyprodukowana w 1919 roku. To nas bardzo zainteresowało” - mówi Radiu Watykańskiemu ojciec Romaniw. Jak podkreśla, „drugą ważną rzeczą było to, że Matka Boża Fatimska właśnie w tym kontekście wojny prosiła o to, aby się modlić za Rosję. To jest bardzo ważne i od zawsze pamiętałem, iż żadne inne objawienie nigdy nie mówi o Rosji”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję