Reklama

Watykan

Watykan: "L'Osservatore Romano" potępia instrumentalne wykorzystywanie sprawy małego Charliego

Żerowanie na cudzym nieszczęściu zarzuca środkom przekazu i wszelkiego rodzaju samozwańczym ekspertom „L'Osservatore Romano” w związku z dramatem dziesięciomiesięcznego Charliego Garda z Anglii. „Dziennikarze żądni newsów i eksperci rozmaitej maści żywią się zawodowo takimi sprawami jak ta. Ich komentarze mogą być niczym kamienie rzucane w bezbronne dziecko i jego rodziców” - napisał dziennik watykański w komentarzu zatytułowanym „Charlie i Jezus”.

[ TEMATY ]

dziecko

facebook.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Autor - Gianpaolo Dotto zadaje pytanie, co zrobiłby Jezus w sytuacji „zgiełku tylu ludzi, gdy każdy ma swoje zdanie i chce coś powiedzieć od siebie”. „Nasuwa się myśl, że w obliczu tej ludzkiej tragedii i wielu jej podobnych Jezus nie powiedziałby nic, po prostu zacząłby pisać na ziemi i poczekałby, aż zapadnie cisza. Nie wypowiedziałby żadnego sądu, lecz wezwałby wszystkich, by poszli dalej i «nie grzeszyli więcej», jak czytamy w Ewangelii św. Jana” - uważa autor.

Jego zdaniem grzechem jest tu „komercjalizacja, jaką czyni się z rodzinnego nieszczęścia”, ale również „to, co powodują nieuchronne decyzje kliniczne, które należy podjąć jako albo-albo w obliczu sytuacji trudnych lub nie do rozwiązania”.

„Grzechem są także rady tych, którzy nie widzą, ale tworzą złudzenia. I wreszcie wielkim grzechem jest narzucanie z zewnątrz decyzji, które naruszają święte więzi łączące dzieci i rodziców, jak również lekarza i rodzinę. W odpowiedzi na to wszystko wezwanie Jezusa, by pójść dalej nie grzesząc więcej, oznaczałoby może odnalezienie w ciszy tajemnicy życia i nacechowane ufnością pogodzenie się, aby toczyło się ono własnym biegiem”, kończy swoje uwagi „L'Osservatore Romano”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-07-09 09:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ojciec Alfiego Evansa: nie ma słów podziękowania za poparcie polskiego prezydenta

[ TEMATY ]

prezydent

dziecko

Alfie Evans

Alfies Army Official / Facebook

Alfie Evans

Alfie Evans

"Trudno mi uwierzyć w takie wsparcie, w te wszystkie flagi. To dla mnie bardzo ważne, to wiele z znaczy. Takie wsparcie kolejnego kraju… Nie ma słów podziękowania za poparcie, jakiego udzielił nam polski prezydent – powiedział dziennikarzom ojciec Alfiego Evansa. Wczoraj na Twitterze prezydent Andrzej Duda w języku angielskim wyraził swoje wsparcie dla rodziców chłopca.

"Alfie Evans musi zostać ocalony.Jego dzielne małe ciało udowodniło raz jeszcze, że cud życia potrafi być silniejszy od śmierci. Być może to, czego trzeba, to odrobina dobrej woli ze strony mocodawców. Alfie, modlimy się za ciebie i twoje wyzdrowienie!" - napisał wczoraj Andrzej Duda w języku angielskim na swoim prywatnym profilu na Twitterze.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Wielkanoc prawosławnych i wiernych innych obrządków wschodnich

2024-05-05 10:04

[ TEMATY ]

prawosławie

Piotr Drzewiecki

Prawosławni i wierni innych obrządków wschodnich rozpoczęli w niedzielę obchody Świąt Wielkanocnych, które w tym roku przypadają u nich pięć tygodni później niż u katolików.

Data tego święta w Kościele katolickim wyliczana jest nieco inaczej niż w Kościele wschodnim, więc w tym samym terminie Wielkanoc przypada w obu obrządkach tylko raz na jakiś czas. Tak było np. w 2017 roku; przeważnie prawosławni świętują jednak Wielkanoc później, maksymalnie właśnie nawet pięć tygodni po katolikach.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję