Reklama

Rozmowy z Bratem Stanisławem

„Interficere errorem, diligere errantem”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Red. Lidia Dudkiewicz: - Powszechne to i słuszne przekonanie, że nikt nie jest bez błędu, że przez całe życie trzeba nam toczyć walkę z naszymi wadami, ale zarazem mieć wyrozumiałość dla upadających.

Br. Stanisław Rybicki FSC: - Konieczna to zasada, prawdziwie ewangeliczna, jakkolwiek niełatwa do realizacji w życiu codziennym, w rodzinie, w pracy, w stosunkach społecznych, wspólnotowych i międzynarodowych. Nawet między świętymi dochodziło i dochodzi do konfliktów. Nie ma więc innego wyjścia jak autentyczna tolerancja. Tego nas uczy Duch Boży w Liście do Galatów: „Jeden drugiego brzemiona noście i tak wypełniajcie prawo Chrystusowe” (Ga 6, 2). We wspólnotach zakonnych, gdzie przepisy reguł czy też konstytucji przewidywały wypominanie sobie błędów dla ich naprawienia, ten przepis brzmiał urzędowo w języku łacińskim: „Alter alterius onera portate, et sic adimplebitis legem Christi”. Jakie prawo? Właśnie to wypowiedziane przy Ostatniej Wieczerzy jako Jezusowy testament: „Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie” (J 13, 34).

Reklama

- Wyrozumiałość dla błądzących nie może oznaczać lekceważenia zła, błędu, grzechu. Pod tym względem konieczne jest zwalczanie wszystkiego, co się sprzeciwia woli Bożej. Tu konieczna jest postawa archanioła Michała, by zło nas nie opętało.

- Głoszone przez List do Rzymian, za naszych czasów rozsławione hasło ks. Jerzego Popiełuszki, akcentujące prymat dobra: „Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj” (Rz 12, 21), ma na celu triumf dobra, triumf miłości, która niesie życie, ale nie może oznaczać rezygnacji z walki ze złem, zwycięskiej walki, by zapanowało Boże Królestwo. Wolność, tolerancja nie może być „pretekstem do czynienia zła” (por. 1 P 2, 16). Wolność nie może służyć za argument usprawiedliwiający przewrotne postępowanie. Chrześcijańska wolność jest wolnością służenia Bogu. Zobowiązuje ona do walki duchowej: „... bądźcie mocni w Panu - siłą Jego potęgi. Obleczcie pełną zbroję Bożą, byście mogli się ostać wobec podstępnych zakusów diabła” (Ef 6, 10-12). Orężem w tej walce jest wiara, słowo Boże i modlitwa. Źródłem zaś mocy duchowej i gwarantem zwycięstwa jest zmartwychwstały Chrystus, nie tylko nasz ludzki wysiłek.

- Dziękuję za rozmowę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan/ Skazany kardynał Becciu odstąpił od żądania udziału w konklawe

2025-04-29 10:44

[ TEMATY ]

Watykan

konklawe

kardynał Angelo Becciu

żądanie

Włodzimierz Rędzioch

Włoski kardynał Angelo Becciu, skazany przez trybunał w Watykanie za defraudację, odstąpił od żądania udziału w konklawe. Prawo to utracił na mocy decyzji papieża Franciszka, podjętej w 2020 roku w związku ze skandalem wokół zakupu luksusowej nieruchomości w Londynie.

W ogłoszonym we wtorek liście 76-letni, niegdyś bardzo wpływowy kardynał napisał: "Mając w sercu dobro Kościoła, któremu służyłem i będę służyć z wiernością i miłością, a także by przyczynić się do jedności i spokoju konklawe, postanowiłem zachować posłuszeństwo wobec woli papieża Franciszka i nie wchodzić na konklawe, choć jestem przekonany o swojej niewinności".
CZYTAJ DALEJ

Lista kardynałów uprawnionych do udziału w konklawe

2025-04-29 14:32

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

7 maja w Kaplicy Sykstyńskiej w Watykanie zbierze się konklawe, aby wybrać nowego papieża. Uprawnionych do wzięcia udziału w jest 135 kardynałów.

Oto bieżący alfabetyczny wykaz kardynałów elektorów, czyli poniżej 80. roku życia:
CZYTAJ DALEJ

Czy męczeństwo ma sens?

2025-04-30 07:26

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

W świecie, w którym słowo „poświęcenie” brzmi jak archaizm, a „heroizm” kojarzy się z naiwnym romantyzmem z lekcji historii, męczeństwo może wydawać się czymś wręcz niezrozumiałym. Czymś z innego porządku – może nawet obcym i niepokojącym. Żyjemy przecież w czasach, w których indywidualizm jest cnotą, a sukces mierzy się liczbą zer na koncie, lajków pod zdjęciem i umiejętnością „dbania o siebie”. Na tym tle ofiara z własnego życia – a więc męczeństwo – wydaje się gestem radykalnym, może wręcz szalonym. A jednak… nie daje spokoju.

Arcybiskup Tadeusz Wojda, podczas obchodów Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego, mówił, że „duszpasterze męczennicy są zaczynem cywilizacji miłości”. W świecie, który coraz bardziej pogrąża się w chaosie aksjologicznym, to zdanie brzmi jak manifest. Jakby ktoś rzucał kamień w szklany ekran nowoczesności i przypominał, że są jeszcze wartości, dla których warto żyć – a czasem nawet umrzeć. Tylko kto dziś w ogóle tak myśli?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję