Reklama

Niedziela Małopolska

Kraków: wezwanie do wyrzeczenia się przemocy i przebaczania na nabożeństwie stacyjnym

Wielkie zło zaczyna się w ludzkim sercu od codziennych małych niesnasek, rodzinnych i sąsiedzkich zatargów i prześladowania słabszych – mówił bp Damian Muskus OFM podczas Mszy św. odprawionej w kościele św. Szczepana w ramach wielkopostnych nabożeństw stacyjnych. Biskup podkreślił, że zadaniem uczniów Chrystusa jest położenie tamy złu i powstrzymanie przemocy, której jest coraz więcej w życiu osobistym, społecznym i politycznym.

[ TEMATY ]

kościoły stacyjne

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bp Muskus mówił, że wyznaczony przez Jezusa cel, jakim jest dążenie do Boskiej doskonałości, wydaje się nieosiągalny, jednak stanowi on jedyną drogę człowieka, który pragnie być Jego uczniem. „Nie jest to jednak droga religijnego perfekcjonizmu, zdobywania punktów za gorliwe wypełnianie praktyk, ale bolesna konfrontacja z tym, co w nas najbardziej wrażliwe: podatnością na zranienia i krzywdy. Jezus wyznacza nam drogę radykalnej miłości, która polega na umiejętności przebaczania doznanych urazów, ale każe iść dalej i kochać tych, którzy nam wyrządzili zło” - mówił w homilii.

„Nie ma osobnych praw dla dobrych chrześcijan i złej reszty świata. Bóg kocha wszystkich. Jeśli więc chcemy być doskonali jak On, nie ma innej drogi, jak naśladowanie Go w miłości do wszystkich, również do naszych wrogów” - kontynuował swoją refleksję biskup.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kaznodzieja zauważył, że droga do Bożej doskonałości zawsze wiedzie przez przebaczenie. „Przebaczenie ma szczególną moc: wyzwala nas, oczyszcza i leczy zranione serce, robi w nim miejsce dla miłości i pokoju. Miłość nieprzyjaciół przerywa łańcuch zła, łagodność – spiralę przemocy, a przebaczenie kruszy mury nienawiści” - mówił, powołując się na papieża Franciszka, który w kontekście przebaczenia oceniał, że życie chrześcijańskie jest proste. „Proste, bo wybór jest prosty: albo przebaczam i opowiadam się za życiem, albo szukam zemsty i staję się wyznawcą kultury śmierci” - wyjaśniał dalej bp Muskus. Zaznaczył, że tu nie ma miejsca na kompromisy, bo to właśnie z chęci zemsty wybuchają niekończące się wojny, przelewana jest krew, przez świat przetaczają się nieszczęścia i niedole ludzkie.

„Do nas, chrześcijan, którzy powołani jesteśmy do Bożej doskonałości, należy położenie tamy złu. Nikt nie może powiedzieć: mnie to nie dotyczy, bo wielkie zło zaczyna się w ludzkim sercu od codziennych małych niesnasek, rodzinnych i sąsiedzkich zatargów, waśni w pracy, prześladowania słabszych i pragnienia zemsty za drobne i większe krzywdy” - dodał.

Reklama

Krakowski biskup pomocniczy nawiązał do postaci patrona kolejnego kościoła stacyjnego w Krakowie, św. Szczepana, który jako pierwszy męczennik chrześcijaństwa zginął pod gradem kamieni. „Wielkie zło zaczyna się od słów wypełnionych przemocą. Słowa mają siłę kamieni. Można nimi zadać ból i zabić, jak Szczepana, ale można też układać je starannie, jeden po drugim, by zbudować bezpieczne schronienie domu” - tłumaczył i podkreślił, że to do chrześcijan należy wybór: „używać słów jak śmiertelnych ciosów czy budować nimi relacje oparte na szacunku i miłości”.

„Nie bądźmy głusi na to wezwanie!” - zaapelował do wiernych biskup. „Miłość nieprzyjaciół to lekarstwo na narastające napięcia w naszym społeczeństwie, w naszych rodzinach i środowiskach pracy; to jedyna nadzieja dla narodów, w których panuje siła i władza oparta na przemocy. Miłość nieprzyjaciół jest wybawieniem dla ludzi zranionych, odartych z godności i uzdrowieniem dla ich prześladowców” - dodał.

Bp Muskus przyznał, że przebaczenie nie jest łatwe i wiąże się z radykalizmem miłości, która każe przekraczać granice własnego serca. „Czasem jedyną rzeczą, jaką możemy zrobić, by pokonać w sobie opór, jest modlić się jak Szczepan pod gradem kamieni: „Panie, nie poczytaj im tego grzechu!” - podsumował.

2017-03-12 09:19

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wielkopostne Kościoły Stacyjne w Warszawie

[ TEMATY ]

kościoły stacyjne

©Mazur/episkopat.pl

Wielkopostne kościoły stacyjne wpisały się już na stałe w warszawski klimat Wielkiego Postu. Powstało nawet środowisko pielgrzymów, którzy codziennie odwiedzają wyznaczony na dany dzień kościół. W Środę Popielcową rozpoczyna się czwarta edycja Wielkopostnych Kościołów Stacyjnych w Warszawie.

Idea Wielkopostnych Kościołów Stacyjnych, gdzie każdy kościół jest „stacją” jednego dnia Wielkiego Postu, w Warszawie przyjęła się w 2015 r. Już wtedy zainteresowanie wiernych przerosło wszelkie oczekiwania. Warszawscy duszpasterze zauważają, że coraz większa grupa mieszkańców stolicy regularnie odwiedza w Wielkim Poście kościoły stacyjne i uczestniczy w Mszach. - Wielkopostne pielgrzymowanie związane jest z czasem, ale i geografią miasta, skoro do każdego dnia Wielkiego Postu przypisany jest konkretny kościół - mówi ks. Przemysław Śliwiński, rzecznik archidiecezji warszawskiej.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: czy królestwo Boże rośnie w Tobie?

2024-06-16 19:08

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Archidiecezja Łódzka

W Ksawerowie k. Łodzi, w parafii pw. MB Częstochowskiej odbyły się dziś uroczystości związane z jubileuszem 25-lecia przedszkola prowadzonego przez Siostry Karmelitanki. W dziękczynieniu, któremu przewodniczył kard. Grzegorz Ryś uczestniczyły dzieci wraz ze swoimi rodzicami, absolwenci przedszkola oraz cała ksawerowska wspólnota parafialna.

- Królestwo Boże rośnie w nas z tego, co my lekceważymy: ze Słowa Bożego, z sakramentów, z drugiego człowieka, którego uważamy za gorszego od siebie, słabego, grzesznego, który nie ma mi nic do powiedzenia, od którego nic nie przyjmę. Możesz nie przyjmować, ale to jest dowód na to, że jesteś królestwem własnym, a nie Bożym!- mówił kard Ryś.

CZYTAJ DALEJ

Papież Franciszek: Benedykt zrezygnował ze względu na swą uczciwość

2024-06-17 13:20

[ TEMATY ]

Benedykt XVI

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

„Benedykt zrezygnował ze względu na swą uczciwość” - powiedział Franciszek w rozmowie z Javierem Martínezem-Brocalem, watykanistą hiszpańskiego dziennika ABC. Rzymski dziennik La Repubblica opublikował dziś fragment książki „Il successore. I miei ricordi di Benedetto XVI” (Następca. Moje wspomnienia o Benedykcie XVI), wydanej przez Marsilio i dostępnej od dziś we włoskich księgarniach. Jest ona owocem trzech rozmów między argentyńskim papieżem a autorem, które miały miejsce między lipcem 2023 a styczniem 2024 roku.

Franciszek powołuje się na rozmowę ze swoim poprzednikiem. „Pewnego razu rozmawialiśmy i pojawiło się to pytanie. Czuł, że jego siły go zawodzą, a to był problem, ponieważ w lipcu 2013 r. miał udać się do Rio de Janeiro na Światowe Dni Młodzieży. Jego rezygnacja była gestem szczerości. Nie był w ogóle przywiązany do władzy” - wyznał Franciszek.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję