Ks. Lombardi: w Watykanie prawda jest ważniejsza niż wizerunek
Były dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej ks. Federico Lombardi SJ podsumował głośną aferę Vatileaks2. „Watykan przed sądem ludzi” – to tytuł jego książki, dokładnie opisującej i wyjaśniającej proces, w którym sądzeni byli watykańscy pracownicy oskarżeni o udostępnienie zastrzeżonych dokumentów oraz włoscy dziennikarze, którym zarzucono wywieranie nieuprawnionych presji. Współautorem książki jest Massilmiliano Manichetti, który jako dziennikarz Radia Watykańskiego uczestniczył we wszystkich 21 rozprawach.
Ks. Lombardi przypomina, że proces ten miał w Watykanie wielu przeciwników. Jego zdaniem miał on jednak duże znaczenie, ponieważ pokazuje, że prawda jest ważniejsza niż zachowanie dobrego wizerunku.
„Naszym zdaniem warto pokazać i wyjaśnić, że w czasie procesu starano się ustalić prawdę, nawet jeśli czyniono to z wielką pokorą, bo osąd ludzki może być ograniczony ze względu na posiadaną dokumentacje, na argumenty, których się używa. Trzeba to jednak robić i trzeba pokazać, że robi się to z pełnym zaangażowaniem. Świadczy to bowiem o kierunku, w jakim zmierza dziś Kościół. Chcieliśmy też pokazać, że w ostatnich latach nastąpił w Watykanie rozwój prawodawstwa, mający służyć większej transparencji i prawidłowej administracji, i że zostały też zastosowane odpowiednie środki, aby ten system prawny zaczął działać” - powiedział włoski jezuita.
W Belgii toczy się proces trzech lekarzy oskarżonych o złamanie norm regulujących zasady przeprowadzania eutanazji, a w konsekwencji zabicie 38-letniej Tiny Nys. W wypadku udowodnienia winy grozi im dożywocie. Ten symboliczny proces może poważnie wpłynąć na system opieki zdrowotnej w Belgii, która w 2003 r. zalegalizowała eutanazję i mocno lansuje „słodką śmierć”.
Eutanazja Tiny Nys miała miejsce 27 kwietnia 2010 r. i została przeprowadzona na jej prośbę. Rodzice i rodzeństwo kobiety wnieśli jednak sprawę do sądu, oskarżając lekarzy o sfałszowanie historii jej choroby oraz o działanie w sposób niekompetentny i pozbawiony szacunku.
Sąd w Lublinie wydał postanowienie dotyczące wojewody lubelskiego Krzysztofa Komorskiego, któremu zarzucono przekroczenie uprawnień oraz obrazę uczuć religijnych w związku ze zdjęciem krzyża w reprezentacyjnej sali urzędu w grudniu 2023 r. Krzyż został przeniesiony do innej sali urzędu.
Sprawa dotyczy decyzji wojewody Komorskiego (członka - a jakże - Platformy Obywatelskiej, obecnie Koalicji Obywatelskiej) z grudnia 2023 r., który niedługo po objęciu urzędu, polecił zdjęcie krzyża z reprezentacyjnej Sali Kolumnowej urzędu i wniesienie do niej flag unijnych. Podkreślał, że chodzi o neutralność światopoglądową, a w Sali Kolumnowej spotykają się ludzie różnych wyznań i różnych kultur. Decyzja wojewody była szeroko komentowana m.in. w mediach społecznościowych, krytykowali ją m.in. posłowie PiS. Komorski przeprosił wszystkich, którzy poczuli się nią urażeni. Wyjaśniał, że krzyż nie został zabrany, tylko przeniesiony do innej sali, a on sam jest osobą wierzącą.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.