Reklama

Wielki Post

„Napełnił naczynie wodą i zaczął umywać uczniom nogi” (J 13, 5)

Niedziela warszawska 15/2004

[ TEMATY ]

Wielki Tydzień

pl.wikipedia.org

Mistrz Księgi Domowej, "Chrystus myjący nogi apostołom", 1475

Mistrz Księgi Domowej, Chrystus myjący nogi apostołom, 1475

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

1. Wszelkie „umywanie”, „obmywanie się” lub kogoś albo czegoś kojarzy się ściśle z faktem istnienia jakiegoś brudu. Umywanie to akcja mająca na celu właśnie uwolnienie się od tego brudu. I jak o brudzie można mówić w znaczeniu dosłownym i przenośnym, taki też sens posiada czynność obmywania; jest to oczyszczanie się z fizycznego brudu albo akcja symboliczna powodująca uwolnienie się od moralnego zbrukania. To ten ostatni rodzaj obmycia ma na myśli Psalmista, kiedy woła: „Obmyj mnie całego z nieprawości moich i oczyść ze wszystkich moich grzechów …obmyj mnie a stanę się bielszy od śniegu” (Ps 51, 4-9). Wszelkie „bycie brudnym” sprowadza na nas złe, nieprzyjemne samopoczucie, uwolnienie się zaś od owego brudu przez obmycie przynosi wyraźną ulgę.
Biblia mówi wiele razy o obydwu rodzajach zarówno brudu jak i obmycia, czyli oczyszczenia. W rozważaniach niniejszych zajmiemy się obmyciami z brudu w znaczeniu moralnym.

Reklama

2. Wśród tekstów starotestamentalnych dotyczących obmyć grupę największą stanowią te, które mówią o obmyciach kultyczno-rytualnych. Tak więc w konsekracji kapłanów Aarona i jego synów znajduje się obrzęd obmycia ich wodą przed wejściem do Namiotu spotkania (Rdz 29, 4; por. Wj 40, 12). W ramach tej samej ceremonii składano ofiarę z barana, którego wnętrzności i nogi, przed spaleniem ich, obmywano wodą (Wj 29, 17; por. Kpł 8, 21; 9, 14). Pomiędzy Namiotem Spotkania a ołtarzem znajdowało się wykonane z brązu naczynie, w którym Aaron i jego synowie omywali ręce i nogi (Wj 30, 18n).
Do tych rytualnych obmyć nawiązuje także Jezus, gdy mówi, że „faryzeusze i w ogóle wszyscy Żydzi nie zasiadają do jedzenia, jeśli przedtem nie umyją sobie dokładnie rąk. Podobnie, gdy wracają z rynku, nie jedzą, dopóki się nie obmyją” (Mk7, 3n; por. Łk 17, 38).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

3. Jest w Biblii mowa o obmywaniu całego ciała ludzkiego albo twarzy tylko i rąk, lecz na uwagę szczególną zasługują wzmianki o obmywaniu nóg. Zabieg ten bywał powodowany względami głównie praktycznymi i miał na celu dosłowne uwolnienie kończyn dolnych z brudu a zwłaszcza kurzu, przed osiadaniem, którego noszone na wschodzie obuwie - zwykle sporządzone z kilku kawałków skóry sandały - żadną miarą nie były w stanie chronić. Do chwalebnych i na ogół przestrzeganych zwyczajów należało u Izraelitów obmywanie nóg przyjmowanym w dom podróżnym. Jezus ubolewał kiedyś nad zaniedbaniem tej praktyki, czyniąc niejakiemu Szymonowi taką oto wymówkę: „Widzisz tę kobietę? Gdy wszedłem do twego domu, nie podałeś mi wody do nóg, a ona łzami obmyła Mi nogi i własnymi włosami je otarła” (Łk 7, 44). Obmycie nóg miało przede wszystkim przynieść fizyczną ulgę utrudzonemu podróżnemu. Ale było też symbolem dobrowolnego uniżenia i miłości ze strony tego, który udzielał podróżnemu schronienia.

4. I takie znaczenie posiadało opisane w Ewangelii Jana umycie nóg Apostołom przez Jezusa Chrystusa. Doszło do tego w okolicznościach następujących: „Podczas wieczerzy, gdy szatan wstąpił już w serce Judasza Iskarioty, syna Szymona z pokusą, żeby Go wydać… wstał od stołu, złożył swe szaty, wziął prześcieradło i przepasał się nim. Potem napełnił naczynie wodą, zaczął umywać uczniom nogi i ocierać je prześcieradłem, którym był przepasany” (J 13, 2-5). W kontekście bezpośrednio poprzedzającym tę relację znajduje się wiele znaczące stwierdzenie: „Zawsze miłował tych, którzy zostali w świecie i pragnął miłować ich do samego końca” (J 13, 1). Otóż koniec najwyraźniej już się zbliżał. Był Wielki Czwartek. Jezus skona dnia następnego. Tak więc to umycie nóg Apostołom było ze strony Jezusa wyrazem „miłości do końca”.
Ale był to także przejaw poniżenia się Jezusa, co w pełni uświadamiali sobie Apostołowie i, czując się niegodnymi takiego gestu, wyraźnie wzbraniali się przed nim. Piotr protestował w imieniu pozostałych Apostołów mówiąc: „Ty chcesz mi umyć nogi?… Ależ nie Panie. Ty mi nigdy nie będziesz umywał nóg…” (J 13, 6-8).
Nas dziś czytających ten opis intryguje pytanie, co też czuł wtedy Judasz? Można by się spodziewać, że to właśnie on, powodowany resztkami wyrzutów sumienia, będzie próbował uniknąć poddania się gestom takiej miłości Jezusa. Jednak nie. W swym zaślepieniu przetrzymał wszystko. Wyszedł dopiero „po spożyciu chleba” (J 13, 30).

5. Prawie dokładnie wedle tego ewangelijnego scenariusza po dzień dzisiejszy dokonuje się w naszych kościołach katedralnych obrzęd umycia nóg dwunastu wybranym mężczyznom, w ramach wieczornej liturgii Wielkiego Czwartku. Obmyć dokonuje miejscowy biskup, który też „bierze prześcieradło” - dziś rodzaj ręcznika - „przepasuje się nim”, „umywa nogi i ociera je prześcieradłem”. Czyni wszystko w imieniu Chrystusa, który bardzo wyraźnie domagał się, żeby było powtarzane to, co On owego dnia uczynił w Wieczerniku. Tak bowiem powiedział: „Jeżeli Ja, Pan i Nauczyciel wasz, umyłem wam nogi, to czyż wy nie powinniście sobie również nawzajem nóg umywać? Zostawiłem wam przykład, żebyście sobie nawzajem to czynili, co Ja wam uczyniłem. Zaprawdę, zaprawdę mówię wam: Sługa nie jest większy od swego pana ani wysłannik od tego, który go posyła” (J 13, 14-16).
Tak więc trzy cele przyświecały z woli samego Jezusa obmyciu nóg Apostołom:
- żeby okazać ludziom Chrystusową miłość do końca;
- żeby dostrzegli, że Jego gotowość na zbawczą śmierć była wyrazem dobrowolnego poniżenia;
- żeby skłonić, szczególnie Apostołów, do naśladowania Chrystusa w Jego okazywaniu miłości drugiemu człowiekowi. Obrzęd nazywa się, dziś także, „mandatum - (przykazanie), od pierwszych słów antyfony, którą zazwyczaj śpiewa chór podczas obmycia nóg: „Przykazanie nowe daję wam, żebyście się wzajemnie miłowali”. W treści tej antyfony zawiera się więc przesłanie także do nas dziś kierowane przez wielkoczwartkowy obrzęd obmycia nóg. Podobnymi gestami życzliwości, sprawianiem sobie ulgi mamy sobie okazywać wzajemną miłość, wyznając tym samym nasze związki z Jezusem, którego pragniemy w ten sposób naśladować.

2004-12-31 00:00

Ocena: +35 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niech nabożeństwa Wielkiego Tygodnia pomogą wzbudzić szczery żal za grzechy

[ TEMATY ]

Wielki Post

Wielki Tydzień

Karol Porwich/Niedziela

Niech nabożeństwa Wielkiego Tygodnia pomogą nam wzbudzić szczery żal za grzechy – mówił bp Krzysztof Nitkiewicz 9 kwietnia w Sandomierzu podczas Stacyjnej Drogi Krzyżowej, podsumowującej wielkopostne modlitwy pasyjne wzorowane na rzymskich nabożeństwach z V w., które odprawiane były w wybranych kościołach diecezji.

W wigilię Niedzieli Palmowej sandomierska Stacyjna Droga Krzyżowa rozpoczęła się odmówieniem Koronki do Miłosierdzia Bożego w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego. Następnie jej uczestnicy szli ulicami miasta, rozważając drogę Chrystusa na Golgotę.
CZYTAJ DALEJ

Supertajfun Man-yi nadciąga nad Filipiny. Ogromna ewakuacja

2024-11-16 12:09

[ TEMATY ]

Filipiny

ewakuacja

Man‑yi

supertajfun

Adobe Stock

Tajfun

Tajfun

Filipińskie władze ewakuowały w sobotę ponad 650 tysięcy mieszkańców regionów narażonych na "potencjalnie katastrofalne" skutki supertajfunu Man-yi, który zbliżaj się do położonej we wschodniej części archipelagu filipińskiego wyspy Catanduanes. Jest to już szósty tajfun, który nawiedził ten kraj w ciągu miesiąca.

Filipińskie służby meteorologiczne przekazały sobotę po południu, że supertajfun Man-yi, zbliżając się do wyspy Catanduanes, przybiera na sile i obecnie generuje wiatr wiejący z prędkością 195 km/godz., czyli o 20 km/godz. większą niż przed południem, a w porywach osiąga 240 km/godz. – poinformował portal Rappler.
CZYTAJ DALEJ

Biskupi polscy i litewscy modlili się przy Grobie Dzieci Utraconych

2024-11-16 19:19

[ TEMATY ]

abp Tadeusz Wojda SAC

przewodniczący KEP

Grób Dzieci Utraconych

biskupi polscy i litewscy

Radio Nadzieja

Przewodniczący KEP abp Tadeusz Wojda modli się przy Grobie Dzieci Utraconych w Łomży

Przewodniczący KEP abp Tadeusz Wojda modli się przy Grobie Dzieci Utraconych w Łomży

Przewodniczący Episkopatu abp Tadeusz Wojda SAC modlił się dziś na cmentarzu komunalnym w Łomży przy Grobie Dzieci Utraconych. - Prośmy Dawcę Życia, abyśmy wszyscy, duchowni i świeccy, potrafili z ogromną pokorą i szczerą miłością stanąć przy zmagających się z cierpieniem rodzicach. Abyśmy czynną obecnością i stosownymi modlitwami nieśli pociechę, umacniali wiarę i podtrzymywali nadzieję, że ich dziecko otacza ojcowska miłość - mówił Przewodniczący KEP.

Przewodniczącemu KEP towarzyszyli także biskupi litewscy, bowiem wizyta na Cmentarzu komunalnym przy ul. Przykoszarowej w Łomży, była związana z odbywającym się w mieście dwudniowym spotkaniem Zespołu KEP ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Litwy. Zespołowi przewodniczy biskup warszawsko-praski Romuald Kamiński.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję