Reklama

Roztoczańskie zamyślenia...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W tym roku przypada 60. rocznica śmierci bł. Stanisława Kostki Starowieyskiego, który zmarł wskutek pobicia przez funkcjonariuszy obozu koncentracyjnego w Dachau 13 kwietnia 1941 r. Jego prochy zostały przysłane do rodzinnego Łaszczowa i pogrzebane na początku czerwca na cmentarzu Sióstr Franciszkanek Misjonarek Maryi w łabuńskim parku. Obecnie nikt nie pamięta dokładnej daty pogrzebu. Nieco starsze siostry pamiętają nocną modlitwę przy urnie z prochami Męczennika. W związku z tym, że 8 czerwca 1941 r. otrzymały od Niemców nakaz opuszczenia Łabuń, to pogrzeb musiał się odbyć przed tą datą. 60. rocznica pogrzebu bł. Męczennika została uczczona w Łabuniach w kaplicy Sióstr Franciszkanek Misjonarek Maryi 6 czerwca br. Mszą św. koncelebrowaną pod przewodnictwem biskupa zamojsko-lubaczowskiego Jana Śrutwy z udziałem rektora WSD - ks. Adama Firosza, ojca duchownego WSD - ks. Eugeniusza Golińskiego, miejscowego proboszcza - ks. Aleksandra Sieciechowicza i ks. Czesława Galka. W Eucharystii uczestniczyli diakoni przygotowujący się do święceń kapłańskich, siostry zakonne na czele z przełożoną prowincjalną - s. Janiną Telegą, Andrzej Starowieyski, syn Błogosławionego wraz z małżonką, przedstawiciele Akcji Katolickiej. Księdza Biskupa i zaproszonych gości powitała przełożona domu zakonnego - s. Irena Murawska. Ksiądz Biskup w homilii podjął temat współpracy kapłanów z siostrami zakonnymi i katolikami świeckimi na przykładzie bł. Stanisława Kostki Starowieyskiego i sługi Bożego Stefana Kard. Wyszyńskiego. Bł. Stanisław Starowieyski współpracował z siostrami szczególnie w dziele prowadzenia rekolekcji i nie było wyłącznie sprawą przypadku, że po śmieci spoczął na cmentarzu zakonnym. Ks. Stefan Wyszyński w czasie okupacji ukrywał się w Żułowie na Lubelszczyźnie w domu sióstr zakonnych. Jako Biskup Lubelski i Prymas Polski przywiązywał dużą wagę do współpracy z siostrami, a także świeckimi, czego dowodem była działalność Instytutu Prymasowskiego. Ksiądz Biskup mocno apelował do przyszłych kapłanów, by szanowali godność każdego człowieka: kapłana, siostry zakonnej, świeckiego i starali się angażować świeckich i siostry zakonne w pracę duszpasterską.

Pod koniec Mszy św. przemawiał Andrzej Starowieyski. Ukazał zaangażowanie swojego ojca w życie rodzinne, społeczno-gospodarcze i religijne. Przedstawił także sylwetkę matki, która była duszą i sercem rodziny. Wielkie wrażenie na zgromadzonych zrobił wątek jego świadectwa - mówiący o trudnych latach wojennych i powojennych, kiedy to całą rodziną modlili się do ojca i otrzymywali ewidentne znaki jego pomocy. Po Eucharystii odbyło się poświęcenie odremontowanego przez siostry domu rekolekcyjnego oraz oratorium pw. bł. Stanisława Starowieyskiego, a także tzw. kasztelanówki.

Z domu rekolekcyjnego prowadzonego przez siostry mogą korzystać zarówno duchowni, jak i świeccy. Dobrze, że związany jest z osobą bł. Stanisława, ponieważ on, już w czasach przedwojennych, przywiązywał dużą wagę do właściwej formacji laikatu. Organizował rekolekcje i dni skupienia dla Akcji Katolickiej w różnych miejscowościach, m.in. także w Łabuniach. Laikat formowany w okresie międzywojennym w organizacjach i stowarzyszeniach katolickich zdał egzamin w trudnych latach okupacji hitlerowskiej i w czasach komunistycznych.

Obecnie widoczny jest brak inteligencji uformowanej w duchu katolickim. Złożyło się na to wiele przyczyn. Polska inteligencja katolicka była prześladowana już w czasach zaborów, szczególnie w zaborze rosyjskim i pruskim. Znaczną jej część wymordowali Niemcy i Rosjanie. Prześladowali ją też rodzimi komuniści. Współczesny liberalizm również niezbyt miłym okiem patrzy na inteligencję, która ściśle związana jest z hierarchią i bez zastrzeżeń przyjmuje całość nauczania Kościoła. Preferuje raczej katolików "postępowych", którzy z pewnym dystansem odnoszą się przynajmniej do niektórych punktów doktryny kościelnej oraz praktyk religijnych. W związku z tym mamy sporo inteligencji niby-katolickiej, ale nie do końca katolickiej.

Potwierdzają to badania opinii publicznej. Według niedawnych sondaży CBOS aż 96% Polaków uważa się za osoby wierzące, a 58% chodzi co tydzień do Kościoła. 11% respondentów CBOS uważa się za głęboko wierzących, a zaledwie 4% deklaruje się jako niewierzący, z czego 1% jako "całkowicie niewierzący", a 3% - "raczej niewierzący"; 3% w ogóle nie wierzy i nie praktykuje; 6% deklaruje się jako osoby wierzące, lecz niepraktykujące, a 1% jako niewierzące, lecz praktykujące kilka razy w roku. Wśród respondentów CBOS 96,4% spośród wierzących określiło się jako katolicy, 1,4% - wyznania prawosławnego, 0,2% - ewangelicko-augsburskiego, 0,1% - ewangelicko-reformowanego. 1, 6% badanych nie związana była z żadnym wyznaniem, a 0,2% określiło się jako wyznawcy innych religii. W praktykach religijnych uczestniczą częściej osoby z wykształceniem podstawowym (62%), zasadniczym zawodowym ( 58%) oraz średnim (57%) niż z wyższym (51%). Według opinii CBOS ludzie mniej wykształceni podkreślają swoją więź z Kościołem. Natomiast wiara osób bardziej wykształconych częściej ma charakter prywatny, niezależny.

Z tych sondaży widać, że ludzi niewierzących w Polsce jest mało. Niemniej jednak w III Rzeczypospolitej, podobnie jak w PRL, zajmują wysokie stanowiska, skoro wprowadzili konstytucję niezgodną z tradycją chrześcijańską naszego narodu, szykują się do przeprowadzenia ustawy zezwalającej na aborcję, a nawet eutanazję. Robili dużo szumu w związku z wprowadzeniem religii do szkół, przestrzegali przed państwem wyznaniowym, klerykalizacją państwa itd. Dawni aparatczycy czynili to wszystko, by zachować zawłaszczone w czasach PRL pozycje. Dołączyli do nich działacze "Solidarności" wywodzący się z aparatu partyjnego i konfidenci PRL oraz "namaszczeni" przez reżim komunistyczny działacze katoliccy, a także wielu zdezorientowanych.

Ludzi niewierzących nie spotyka się na ogół w naszych środowiskach. To mogłoby oznaczać, że usytuowani są (byli lub będą) na wysokich urzędach państwowych, w parlamencie, środkach społecznej komunikacji, instytucjach finansowych itd. - jednym słowem w ośrodkach decyzyjnych, finansowych i opiniotwórczych. Autentyczni katolicy, podobnie jak w PRL, nie mogą wszędzie się "przebić". Jeśli nawet zajmują wyższe stanowiska w życiu społecznym, to widoczny jest u wielu z nich brak właściwej formacji. Od tych ludzi opinia społeczna, podsycana przez laickie media, wymaga - zresztą słusznie - czegoś więcej niż od ludzi niewierzących. Nie są jednak w stanie sprostać tym oczekiwaniom i to jest główny dramat naszej obecnej sytuacji. Istniej więc potrzeba tworzenia domów rekolekcyjnych i formacyjnych. Dom rekolekcyjny w Łabuniach, mający za swego patrona bł. Stanisława Kostkę Starowieyskiego i posiadający bogatą tradycję może odegrać ważną rolę w procesie właściwej formacji laikatu. Stąd jego poświęcenie było ważnym wydarzeniem w życiu diecezji. Dla zainteresowanych podajemy jego adres: Siostry Franciszkanki Misjonarki Maryi, ul. Parkowa 33; 22-437 Łabunie, tel. (0-84) 61-130-52.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kłamstwo imigracyjne

2024-05-18 16:35

[ TEMATY ]

migranci

imigranci

Adobe.Stock

To przykład swoistej schizofrenii politycznej, gdy rząd na forum Rady Unii Europejskiej głosuje przeciw paktowi imigracyjnemu, a następnie… jego premier obwieszcza, że będziemy beneficjentem regulacji, przeciwko której rząd głosował! Albo więc pan premier robi dobrą minę do złej gry albo nie wiedział ,co głosował.

Teraz słyszymy gremialne pocieszanie się i nas, że nowa polityka imigracyjna UE to nic złego,ba,wręcz przeciwnie. Po pierwsze: wejdzie w życie za dwa lata. Po drugie: dostaniemy z tego tytułu pieniądze, bo dadzą nam za przyjęcie uchodźców z Ukrainy. Po trzecie: opozycja straszy imigrantami.

CZYTAJ DALEJ

Matko Boża Kalwaryjska, módl się za nami...

2024-05-18 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Ks. Mariusz Michalski

Cudowny obraz Matki Bożej Kalwaryjskiej (w nowej sukni) w Kalwarii Pacławskiej

Cudowny obraz Matki Bożej Kalwaryjskiej (w nowej sukni) w Kalwarii Pacławskiej

Wyrazem nieprzerwanego i wciąż żywego kultu, a jednocześnie największym religijnym wydarzeniem w XIX – wiecznej Galicji, była uroczysta koronacja obrazu w 1887 roku. Inicjatorem uroczystości był kardynał Albin Dunajewski, administrator diecezji krakowskiej.

Rozważanie 19

CZYTAJ DALEJ

Wakacje z WOT ruszają już po raz piąty

2024-05-19 07:05

2LBOT

W nadchodzące wakacje lubelscy terytorialsi przygotowali dwa terminy szkoleń podstawowych i wyrównawczych dla wszystkich, którzy podczas letniej przerwy w nauce i pracy chcą zdobyć nowe umiejętności i zostać żołnierzem Wojska Polskiego. To będzie już 5 rok z projektem Wakacje z WOT.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję