– Cel pielgrzymki jest oczywiście duchowy: pogłębienie relacji z Bogiem, przybliżenie się do Niego, ale i do ludzi: wzajemnie poznanie oraz umocnienie, byśmy mogli jak najlepiej realizować zawodowe powołanie – mówi Małgorzata Prusak, zaangażowana w przygotowanie przedsięwzięcia. Organizują je: Stowarzyszenie Farmaceutów Katolickich Polski oraz Krajowe Duszpasterstwo Służby Zdrowia przy współpracy Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka.
– Z jakimi problemami stykają się obecnie polscy farmaceuci? Wiem, że niektórych bardzo dotknęła, np. sprawa pigułek wczesnoporonnych, sprzedawanych bez recepty nastolatkom... – dopytuję. – Faktycznie, mamy problemy etyczne związanie z klauzulą sumienia. Ci, którzy odważą się sprzeciwić sprzedaży tabletki „dzień po”, bywają zwalniani – przyznaje Małgorzata Prusak. Wymienia również inne bolączki środowiska: – Sporo aptek, szczególnie niesieciowych, jest w złym stanie ekonomicznym, ze względu na dużą konkurencję. Ponadto nastąpiła komercjalizacja zawodu. Są naciski na farmaceutów, by realizowali interesy właścicieli aptek, wymuszali sprzedaż pewnych produktów...
Dlaczego farmaceutka zaangażowała się w organizację pielgrzymki? – Uważam, że nasze środowisko potrzebuje duchowego odrodzenia, a o to trzeba po prostu prosić Pana Boga. Przyjść do Niego, by otrzymać pomoc w przemianie swojego życia i siły do wspólnego działania, zaangażowania dla dobra pacjenta. Razem możemy wiele wyprosić, zwłaszcza odwagę. Potrzebujemy jej do postępowania zgodnie z sumieniem, obrony prawdziwego dobra pacjenta oraz do tego, by nie zatracić służebnego charakteru naszego zawodu. By, pomimo niesprzyjających okoliczności, ocalić w nim to, co najpiękniejsze.
Pomóż w rozwoju naszego portalu