Reklama

Polska

Uroczystości żałobne abp. Zygmunta Zimowskiego

Kościół radomski żegna abpa Zygmunta Zimowskiego, przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia, byłego biskupa radomskiego oraz współpracownika trzech papieży. Mszy świętej żałobnej w katedrze Opieki Najświętszej Maryi Panny w Radomiu przewodniczył i homilię wygłosił jałmużnik papieski abp Konrad Krajewski, który na koniec uroczystości udzielił specjalnego błogosławieństwa papieskiego.

[ TEMATY ]

abp Zygmunt Zimowski

Mariusz Książek/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Witając wiernych biskup radomski Henryk Tomasik powiedział, że z wiarą w Boże miłosierdzie modlimy się o miejsce w niebie dla księdza abpa Zygmunta Zimowskiego. - Otaczamy ołtarz katedralny, ten sam, który został ufundowany przez księdza arcybiskupa. Na ołtarzu Zbawiciela chcemy złożyć naszą modlitwę błagalną o dar Bożego miłosierdzia:

Homilię wygłosił jałmużnik papieski abp Konrad Krajewski. - Abp Zimowski zmarł, to znaczy, że żyje. To jedna z prawd wiary, która spada nam z nieba. Przez wiele lat abp Zimowski był nosicielem Boga. Trochę mu zazdroszczę, bo ja ciągle muszę wszystkiego się domyślać, a on już wszystko wie. Nie potrzebuje czytać katechizmu, który opracowywał z kardynałem, a późniejszym papieżem Benedyktem, bo on już wszystko wie. Ja natomiast ciągle muszę się zmagać ze sobą, ze swoim ciałem, zapierać się samego siebie, chodzić do spowiedzi, karmić się Bogiem, starać się, by dusza mi się nie przeziębiła, a on już wszystko wie. To ja muszę często zadawać pytanie, co robić, aby osiągnąć życie wieczne, jak żyć Ewangelią bez kompromisów - mówił abp Krajewski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dalej tłumaczył, że w logice świata każdy czas jest nie na miejscu, by umierać w szpitalu, na promenadzie w Nicei, w Turcji. - Zdaję sobie sprawę, że kiedy przyjdzie czas na mnie, Bóg może powiedzieć: Konrad, ja ciebie nie znam. Tego się boję. Jak to możliwe, przecież byłem ochrzczony, karmiłem się Bogiem. Byłem biskupem, jałmużnikiem, pracowałem w Watykanie i Ty mnie nie znasz. Moim zadaniem na ziemie i każdego z nas jest pełnić wolę Boga. I to jest klucz do życia wiecznego - mówił dalej jałmużnik papieski.

W imieniu pracowników służby zdrowia na koniec Mszy św. przemówiła dr Jadwiga Kazana z Katolickiego Stowarzyszenia Lekarzy Polskich. - Dziękujemy Bogu za osobę abpa Zygmunta Zimowskiego. Inspirowały nas słowa "Nie przyszedłem, aby mi służono, lecz aby służyć”, które były mottem abpa. Zygmunta. Te słowa są nam bliskie, pielęgniarkom i wszystkim pracownikom służby zdrowia. Zawsze był blisko nas. Doceniał naszą pracę i podkreślał wagę odpowiedzialności za chorego. Był zawsze z nami w okazji Światowego Dnia Chorego – powiedziała dr Jadwiga Kazana.

Reklama

Mariusz Książek/Niedziela


W imieniu władz samorządowych głos zabrał Marian Niemirski, starosta przysuski. - Pragnę dzisiaj powiedzieć, że zmarły był naszym przyjacielem. Odszedł, by pełnić wieczną posługę u Boga. Wierzyłem, że stanie się coś niezwykłego i ten cichy człowiek stanie do nowej misji, ale Bóg zdecydował inaczej. Odszedł zostawiając smutek i ból. Był samorządowcem w gronie dostojników kościelnych. Zawsze, kiedy mógł, był z nami. Był naszym mistrzem - mówił starosta Niemirski.

Do Radomia przybyli m.in: abp Wacław Depo, bp Marian Rojek, bp Paweł Socha i bp Marian Buczek z Ukrainy. Byli też pracownicy Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia: ks. Jean-Marie Mate Musivi Mupendawatu, ks. Piotr Supierz - kapelan ks. abpa Zimowskiego, ks. Dariusz Giers. Przybyli też: abp Edward Nowak i ks. Krzysztof Nykiel - obaj z Rzymu. Przebył również ks. Albert Warso z Kongregacji Nauki Wiary.

Natomiast we wtorek 19 lipca o godz. 11.00 celebrowana będzie Msza św. pogrzebowa w katedrze. W koncelebrze będzie uczestniczyło ok. 100 księży biskupów. Będą goście z Włoch, przedstawiciele KEP oraz samorządowcy. Prezydenta RP będzie reprezentowała Małgorzata Sadurska, szefowa kancelarii. Swój udział zapowiedział również marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Transmisję na żywo przeprowadzą TVP1, TV Dami i Radio Plus Radom. O godzinie 10.00 rozpocznie się czuwanie modlitewne do rozpoczęcia Mszy św.

Ciało biskupa-seniora diecezji radomskiej spocznie w katedrze. Będzie to drugi biskup radomski - po biskupie Janie Chrapku, który zostanie pochowany w kościele katedralnym. W kaplicy Matki Bożej Częstochowskiej została przygotowana pod posadzką specjalna nisza grobowa.

Transmisję z uroczystości żałobnych przeprowadziło Radio Plus Radom.

2016-07-18 21:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

We wtorek pogrzeb abp. Zygmunta Zimowskiego

[ TEMATY ]

pogrzeb

abp Zygmunt Zimowski

Bożena Sztajner/Niedziela

We wtorek, 19 lipca odbędą się uroczystości pogrzebowe abpa Zygmunta Zimowskiego. Msza święta będzie celebrowana o godzinie 11.00 w kościele katedralnym w Radomiu. Ciało biskupa-seniora diecezji radomskiej spocznie w katedrze.

- Będzie to drugi biskup radomski - po biskupie Janie Chrapku, który zostanie pochowany w kościele katedralnym. W kaplicy Matki Bożej Częstochowskiej zostanie przygotowana pod posadzką specjalna nisza grobowa - informuje ks. Edward Poniewierski, kanclerz Kurii Biskupiej w Radomiu.

CZYTAJ DALEJ

Kryzys powołań czy kryzys powołanych?

Tę wspólną troskę o powołania powinno się zacząć nie tylko od tygodniowego szturmowania nieba, ale od systematycznej modlitwy.

Często wspominam pewną rozmowę o powołaniu. W czasach gdy byłem rektorem seminarium, poprosił o nią młody student. Opowiedział mi trochę o sobie, o dobrze zdanej maturze i przypadkowo wybranym kierunku studiów. Zwierzył się jednak z największego pragnienia swojego serca: że głęboko wierzy w Boga, lubi się modlić, że jego największe pasje dotyczą wiary, a do tego wszystkiego nie umie uciec od przekonania, iż powinien zostać księdzem. „Dlaczego więc nie przyjdziesz do seminarium, żeby choć spróbować wejść na drogę powołania?” – zapytałem go trochę zdziwiony. „Bo się boję. Gdyby ksiądz rektor wiedział, jak się mówi u mnie w domu o księżach, jak wielu moich rówieśników śmieje się z kapłaństwa i opowiada mnóstwo złych rzeczy o Kościele, seminariach, zakonach!” – odpowiedział szczerze. Od tamtej rozmowy zastanawiam się czasem, co dzieje się dziś w duszy młodych ludzi odkrywających w sobie powołanie do kapłaństwa czy życia konsekrowanego; z czym muszą się zmierzyć młodzi chłopcy i młode dziewczyny, których Pan Bóg powołuje, zwłaszcza tam, gdzie ziemia dla rozwoju ich powołania jest szczególnie nieprzyjazna. Kiedy w Niedzielę Dobrego Pasterza rozpoczniemy intensywny czas modlitwy o powołania, warto zacząć nie tylko od analiz dotyczących spadku powołań w Polsce, od mniej lub bardziej prawdziwych diagnoz tłumaczących bolesne zjawisko malejącej liczby kapłanów i osób życia konsekrowanego, ale od pytania o moją własną odpowiedzialność za tworzenie przyjaznego środowiska dla wzrostu powołań. Zapomnieliśmy chyba, że ta troska jest wpisana w naturę Kościoła i nie pojawia się tylko wtedy, gdy tych powołań zaczyna brakować. Kościół ma naturę powołaniową, bo jest wspólnotą ludzi powołanych przez Boga, a jednocześnie jego najważniejszym zadaniem jest, w imieniu Chrystusa, powoływać ludzi do pójścia za Bogiem. Ewangelizacja i troska o powołania są dla siebie czymś nieodłącznym, a odpowiedzialność za powołania dotyczy każdego człowieka wierzącego. Myśląc więc o powołaniach, zacznijmy od siebie, od osobistej odpowiedzi na to, jak ja sam buduję klimat dla rozwoju swojego i cudzego powołania. Indywidualna i wspólna troska o powołania nie może wynikać z negatywnych nastawień. Mamy się troszczyć o powołania nie tylko dlatego, że bez nich nie uda nam się dobrze zorganizować Kościoła, ale przede wszystkim z tego powodu, iż każdy człowiek jest powołany przez Boga i potrzebuje naszej pomocy, aby to powołanie rozeznać, mieć odwagę na nie odpowiedzieć i wiernie je zrealizować w życiu.

CZYTAJ DALEJ

Przemyśl: pogrzeb Damiana Sobola, wolontariusza zabitego w Strefie Gazy

2024-04-20 13:26

[ TEMATY ]

pogrzeb

Przemyśl

Damian Sobol

pixabay

W Przemyślu odbyły się w sobotę, 20 kwietnia, uroczystości pogrzebowe śp. Damiana Sobola, wolontariusza zabitego w Strefie Gazy. Pośmiertnie został on odznaczony przez prezydenta RP Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Żałobnej Mszy św. przewodniczył bp Krzysztof Chudzio. - Przybyliśmy tutaj tak licznie, aby zamanifestować naszą wdzięczność, podziw i solidarność w przywiązaniu do tych wartości, którymi żył i dla których nie zawahał się nawet oddać życia nieustraszony wolontariusz Damian - powiedział.

Ceremonia pogrzebowa rozpoczęła się w Sanktuarium św. Józefa. Przed rozpoczęciem liturgii doradca prezydenta RP Dariusz Dudek przekazał na ręce matki zmarłego Damiana Sobola Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, którym pośmiertnie został on odznaczony przez Andrzeja Dudę „za wybitne zasługi w działalności na rzecz osób potrzebujących pomocy i wsparcia”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję