Reklama

Słowo Redaktora Naczelnego

U kolebki Świątyni Opatrzności Bożej

Niedziela w Chicago 1/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Na Polach Wilanowskich pod Warszawą budowana jest przepiękna świątynia - Świątynia Opatrzności Bożej. Jest to kościół, którego wzniesienie obiecali Bogu 200 lat temu nasi przodkowie - jako wotum za wolność Ojczyzny, której wyrazem była Konstytucja 3 Maja. Wraz z przewodniczącym Zarządu Fundacji Budowy Świątyni Opatrzności Bożej - bp. Marianem Dusiem odwiedziliśmy plac budowy w Wilanowie, rozmawialiśmy też z członkami Zarządu Fundacji.
Budowa dopiero nabiera rozmachu, oglądaliśmy tylko fundamenty i kościół podziemny, mający kształt okrągły. Stojąc na posadzce przyszłej świątyni, oczami wyobraźni widzieliśmy na wysokości 26 m pierwszą jej kondygnację, a potem, na 38 m - następną.
W tę budowę włożono już ogromnie dużo wysiłku i pieniędzy - podam niektóre liczby: ponad 15 tys. ton betonu, 2 tys. ton stali, licząca 40 m długości brama wejściowa. Nie do ocenienia jest zarówno oddanie sprawie, jak i fachowość architektów, inżynierów, specjalistów różnych dziedzin. Cierpliwie objaśniano nam wszystko. Gdy słuchałem architekta świątyni - p. Szymborskiego, czułem, iż ten człowiek widzi kościół już gotowy, wykończony. Tymczasem to, o czym mówił, to kwestia przyszłości. Ogromna świątynia i cały teren wokół mogą zgromadzić na modlitwie tysiące ludzi. Właściwie w Warszawie nie ma dziś takiego miejsca. Obiekt będzie więc monumentalny i imponujący. Jestem pod wrażeniem zaangażowania budowniczych świątyń w to dzieło ich życia.
Można powiedzieć, że stylowo architektura świątyni będzie zbliżona do klasycystycznego Pałacu w Wilanowie i wielu warszawskich budowli. Nasi przewodnicy opowiadali nam też szczegółowo, jak przez 200 lat nasi przodkowie starali się wybudować tę świątynię i jakie stawały im na drodze przeszkody. Obecnie, choć Polska jest wolna, sytuacja materialna Polaków jest trudna i także trudno będzie realizować narodowe śluby. Jednak Prymas Polski podjął decyzję, byśmy to uczynili, bo mamy za co dziękować Bożej Opatrzności. Wiosną br. w podziemnym kościele będą już sprawowane Msze św. i będą się tam odbywać różne narodowe uroczystości.
Na łamach naszego tygodnika ukazał się drugi już wywiad z ks. bp. Marianem Dusiem (Niedziela nr 48 z 30 listopada 2003 r., s. 8), co zaowocowało także konkretną pomocą materialną naszych niezawodnych w takich sytuacjach Czytelników. Oczywiście, potrzebna tu jest jeszcze duża taka pomoc. Ksiądz Biskup powiedział w wywiadzie, że jak na razie wspierają budowę ludzie najbiedniejsi, czekamy więc na tych średnio- i bardziej zamożnych.
Sądzę, że w to narodowe dzieło powinna włączyć się także Polonia - zresztą, dało się tę pomoc zauważyć już po publikacji wywiadu, za co w tym miejscu serdecznie naszym Czytelnikom dziękuję. Nasza ofiarność powinna wzrastać. Fundacja zajmująca się budową świątyni będzie organizować zwiedzanie budowy, byśmy mogli oglądać postępy prac w powstawaniu tego ważnego wotum narodu. Niedziela będzie też na bieżąco informować o tym naszych Czytelników. To sprawa naszej wdzięcznej pamięci o pomocy Bożej Opatrzności w polską historię, to sprawa honoru Polaka-katolika. Cieszymy się, że możemy uczestniczyć w tym dziele. Wspomagając budowę tej świątyni, pragniemy, by Pan Bóg był przez nasz naród bardziej uszanowany, uczczony.
Zachęcam gorąco naszych Czytelników do zainteresowania się tym wielkim narodowym przedsięwzięciem. Wkrótce ukaże się na naszych łamach reportaż z placu budowy Świątyni Opatrzności, z rozmów z jej twórcami, budowniczymi i bp. Marianem Dusiem. Będziemy temu dziełu towarzyszyć.

Bank PEKAO S.A.
Nr konta PLN: 70124010241111000002702746
Subkonto USD: 83124010241787000002702759
Subkonto EUR: 75124010241978000002702762

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bank Pocztowy S.A.
Nr konta: 13201104-31248257-27006-21100-10/0 (PLN)

Danske Bank Polska S.A.
Nr konta: 431830000040000004550048354 (PLN)

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Łukasz - patron lekarzy

Święty Łukasz Ewangelista jest autorem jednej z Ewangelii i Dziejów Apostolskich. Św. Łukasz, kiedy stał się wyznawcą Jezusa, przyłączył się do św. Pawła i towarzyszył mu aż do jego śmierci w 67 r. Ten wykształcony poganin, wychowany w kręgu kultury hellenistycznej, jest patronem służby zdrowia. Sam, prawdopodobnie, także był lekarzem, bo na kartach spisanej przez niego Ewangelii możemy znaleźć kilkaset terminów medycznych, które występują również u Hipokratesa czy Galena. Dzięki temu posiadamy cenne próby diagnozowania niektórych schorzeń albo reakcji fizjologicznych, np. krwawego potu Jezusa podczas jego walki wewnętrznej w Ogrodzie Oliwnym. Św. Łukasz był też prawdopodobnie uzdolnionym malarzem. Wspomina o tym Teodor Lektor (VI w.), podając, że Łukasz namalował obraz Matki Bożej, który zabrała z Jerozolimy cesarzowa Eudoksja, żona Teodozego I Wielkiego i przesłała w darze Pulcherii, siostrze cesarza. Od tego czasu autorstwo św. Łukasza przypisywano wielu obrazom, między innymi jedna z legend mówi, że to on namalował obraz Matki Bożej Częstochowskiej. Zmarł - zgodnie z najpowszechniej przyjmowaną wersją - pod koniec I stulecia, w podeszłym wieku 84 lat w Beocji i został pochowany w Tebach. Prawdopodobnie w IV w. relikwie jego zostały przeniesione do Konstantynopola i umieszczone w Bazylice Dwunastu Apostołów. W VIII w. relikwie św. Łukasza, a także św. Macieja zostały - jak mówi wielowiekowa tradycja - przewiezione do Padwy.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: lichwa to grzech, który rzuca na kolana

2025-10-18 14:25

[ TEMATY ]

lichwiarstwo

Leon XIV

vatican media

Tylko bezinteresowność ma taką moc, by objawić nam sens naszej ludzkiej natury. Gdy dominuje pogoń za zyskiem, inni przestają być dla nas ludźmi - nie mają już twarzy, stają się jedynie przedmiotami do wykorzystania; i w ten sposób traci się również samego siebie i własną duszę. Nawrócenie osoby, która dopuściła się lichwy, jest równie ważne jak bliskość wobec tych, którzy cierpią przez lichwę - wskazał Papież w przemówieniu do członków Krajowej Rady ds. Przeciwdziałania Lichwie.

Papież podziękował za - trzydziestoletnie już - zaangażowanie na rzecz przeciwdziałania problemowi, który wpływa na życie wielu osób i rodzin w sposób druzgocący. „Zjawisko lichwy odnosi się do problemu zepsucia ludzkiego serca” - wskazał Leon XIV. Dodał, że jest to „bolesna i stara historia, potwierdzona już w Biblii”; głos proroków potępiał lichwę, tak samo jak wszelkie rodzaje wyzysku i niesprawiedliwości wobec ubogich.
CZYTAJ DALEJ

Stolica Apostolska w ONZ: porzucić złudną logikę wyścigu zbrojeń

2025-10-18 19:47

[ TEMATY ]

ONZ

abp Giordano Caccia

Vatican Media

Należy bezwzględnie porzucić „złudną logikę” wyścigu zbrojeń i nuklearnego odstraszania, by zamiast tego obrać drogę dialogu i rozbrojenia. Stały obserwator Stolicy Apostolskiej, arcybiskup Gabriele Caccia, ponownie wezwał do zakończenia „wyścigu zbrojeń” podczas swojego wystąpienia wczoraj, w trakcie debaty generalnej pierwszego komitetu 80. sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych.

Hierarcha zauważył, że osiemdziesiąt lat po zniszczeniu Hiroszimy i Nagasaki oraz po utworzeniu ONZ, „duch dyplomacji i multilateralizmu, tak starannie ukształtowany, by chronić ludzkość przed plagą wojny, jest coraz bardziej przesłaniany przez niebezpieczny powrót do siły i strachu jako sposobów rozwiązywania sporów”. Cytując słowa papieża Franciszka z czerwcowego spotkania organizacji pomocowych dla Kościołów wschodnich, arcybiskup Caccia zapytał: „Jak możemy dalej zdradzać pragnienie pokoju, które żywi ludzkość, szerząc propagandę gromadzenia broni, jakby militarna przewaga miała rozwiązać problemy, zamiast rodzić jeszcze więcej nienawiści i pragnienia zemsty?”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję