„Na co będą potrzebne - pytało pacholę - trójkąty, czworoboki, koła, parabole?” „Że potrzebne - rzekł mędrzec - musisz teraz wierzyć, na co potrzebne, zgadniesz, gdy zaczniesz świat mierzyć”. (Adam Mickiewicz)
Trzej Mędrcy z tytułami królewskimi, jak z dyplomami najlepszych uczelni, długo szukali w gwiazdach drogi do prawdy, nim pokłonili się Bogu. Hołd złożony przez szukający
dowodów rozum. Takie gesty wskazują kierunek dla tych, co we mgle i w drodze, którzy zanim zaczną „świat mierzyć” muszą zdobyć podstawy „wiary ojców”
i solidne wykształcenie.
Życie pokazuje, że z chwilą, kiedy wszystko zmierza ku zatraceniu, przychodzi Dobro. Tak jak w Boże Narodzenie, jak św. Ojciec Pio w zawieruchę XX wieku, jak w dekadenckim
Krakowie pojawili się św. Albert Chmielowski i św. Faustyna Kowalska.
Coraz częściej daje znać o sobie w szkole etyka permisywna, trend sugerujący pozostanie takim, jakim się jest. Nie należy obciążać swojej osobowości zbyt trudnym dążeniem do
wartości. Wszystko, co jest możliwe, staje się dopuszczalne. Napięcie, od którego ucieka się w luz i narkotyki, przestaje służyć do tworzenia siebie i świata. W tym
kontekście moda na deprecjonowanie wartości, przynosi niespodziewanie odrodzenie moralne. Młodzi ludzie coraz rozsądniej określają hierarchię wartości, ustalają, w co wierzą i za czym
idą. Na razie niewielu, ale coś się zmienia.
Analiza sytuacji szkolnictwa po reformie skłoniła grupę nauczycieli i rodziców z Zamościa do stworzenia zespołu szkół: gimnazjum i liceum katolickiego, o klasycznym
modelu wychowania i kształcenia. Szkołę dla tych, którzy chcą ćwiczyć się w odpowiedzialności i wytrwałości, respektowaniu praw moralnych i wykorzystaniu możliwości
wszechstronnego rozwoju intelektualnego, gdzie rozum i dobro idą w tę samą stronę.
Taki styl życia zaproponował Jan Paweł II podczas homilii do młodzieży: „Nie lękajcie się żyć wbrew obiegowym opiniom.(...). Nie dajcie się zniewolić światu. Wygrajcie!”.
Zapraszamy do dyskusji na temat nowo powstających w Zamościu szkół: katolickiego gimnazjum i liceum o klasycznym profilu kształcenia. Piszcie pod adresem Redakcji
lub dzwońcie: 604-19-69-89.
Opublikowany dziś list kard. Fernándeza ostatecznie potwierdza negatywną opinię, wyrażoną przez biskupa francuskiej diecezji Bayeux-Lisieux i dotyczącą rzekomych wizji, których miała doświadczać w latach 70. Madeleine Aumont i z którymi wiązał się projekt wzniesienia świetlistego krzyża o ogromnych rozmiarach, mającego zapewnić odpuszczenie grzechów i zbawienie tym, którzy by się do niego zbliżyli.
„Zjawisko rzekomych objawień w Dozulé”, związane z realizacją krzyża o ogromnych rozmiarach, który miał zapewnić odpuszczenie grzechów i zbawienie tym, którzy by się do niego zbliżyli, „należy w sposób ostateczny uznać za nienadprzyrodzone” – orzekła Dykasteria Nauki Wiary, w liście podpisanym przez jej prefekta kard. Víctora Manuela Fernándeza. Leon XIV zatwierdził tę decyzję 3 listopada, a Stolica Apostolska upoważniła biskupa diecezji Bayeux-Lisieux, Jacques’a Haberta, do wydania odpowiedniego dekretu w tej sprawie.
Śmierć Benedykta, Jana, Mateusza, Izaaka i Krystyna, pierwszych męczenników Polski obraz umieszczony w kościele opactwa Kamedułów w Bieniszewie
Bracia Międzyrzeccy żyli, pracowali i głosili słowo Boże na ziemiach, które geograficznie usytuowane są w Europie, lecz o określeniu Świętych mianem Europejczyków decyduje w równej mierze ich szczególna postawa.
Synowie możnych rodów - Benedykt urodzony w Benewencie, Jan z Wenecji i towarzyszący im Barnaba- na zaproszenie księcia Bolesława Chrobrego wyruszyli z pustelni św. Romualda w Pereum do odległego i nieznanego im kraju. "Odbywszy więc długą drogę przez Alpy [...] weszli do kraju Polan, gdzie mówiono nieznanym językiem [...] i zastali księcia, imieniem Bolesław [...]. I we wszystkim tenże Bolesław okazując im łaskawość, w zacisznej pustelni z wielką gotowością zbudował im miejsce, które sami sobie obrali [...] i dostarczał im środków niezbędnych do życia". Podróż mnichów, po której osiedli w pustelni niedaleko ujścia Obry do Warty, według dziejopisarza św. Brunona z Kwerfurtu, przygotował sam cesarz Otton III. Do przybyszów z Włoch dołączyli wkrótce nowicjusze Izaak i Mateusz z możnego chrześcijańskiego już rodu Polan oraz Krystyn - chłopiec z pobliskiej wsi usługujący pustelnikom.
W swym eremie Bracia przygotowywali się do pracy misyjnej na ziemiach polskich. W nocy z 10 na 11 listopada 1003 roku zostali napadnięci i wymordowani. Mordercy spodziewali się obfitych łupów, których w pustelni nie było. Po złapaniu, osądzeni i skazani zbójcy, opowiedzieli przed egzekucją, że ich ofiary umarły śmiercią męczeńską, z modlitwą na ustach, także Krystyn, który bronił pustelni i poległ w walce. Swoje życie ocalił Barnaba, który był wtedy w drodze do Rzymu. Wkrótce papież Jan XVIII zaliczył Braci w poczet świętych.
Europejskość męczenników, którzy zginęli według wszelkich przypuszczeń w eremie niedaleko wsi Święty Wojciech pod Międzyrzeczem, ma kilka wymiarów. Najbardziej oczywisty jest fakt geograficznego usytuowania w konkretnej przestrzeni, którą z jednej strony otwiera pustelnia kamedułów we włoskim Pereum, z drugiej natomiast zamykają ziemie "między rzekami", czyli okolice Międzyrzecza, w kraju Bolesława Chrobrego. Stąd mieli wyruszyć z misją głoszenia chrześcijaństwa w najbardziej odległych zakątkach państwa Polan, kontynuując dzieło ewangelizacyjne rozpoczęte przez św. Wojciecha.
Dzwony paryskich kościołów biły dziś od 17.57 do 18.02 ku czci ofiar zamachów sprzed 10 laty. 13 listopada 2015 roku 130 osób zginęło z rąk islamskich terrorystów w sali teatralno-koncertowej Bataclan w stolicy Francji, a dwie kolejne przy Stade de France w Saint-Denis. Wieczorem odprawiane są w Paryżu Msze św. za dusze ofiar i odbywają się czuwania modlitewne.
Atak w Bataclanie, w którym oprócz 130 zabitych, ponad 400 osób zostało rannych, w tym 99 ciężko, był najkrwawszym aktem przemocy we Francji od czasu II wojny światowej i drugim z największą liczbą ofiar zamachem terrorystycznym w Europie, po tym, do którego doszło na stacji kolejowej Atocha w Madrycie w 2004 roku.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.