Wakacyjny Dzień Modlitewny Akcji Katolickiej w Serpelicach
Trzeba nabrać sił, aby świat przemieniać
W niedzielę 24 sierpnia br, dzień ciepły, lecz pochmurny, członkowie i sympatycy Akcji Katolickiej Diecezji Drohiczyńskiej zebrali się na Dniu Skupienia Modlitewnego w Serpelicach.
Dojazd - własnymi środkami lokomocji i autobusami, przybyło ok. 120 członków AK z rodzinami.
Z członkami AK z własnych parafii przybyło kilku księży asystentów POAK. O godz. 15.00 w kościele klasztornym pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła Mszy św.
koncelebrowanej przewodniczył i homilię wygłosił ks. prał. mgr Tadeusz Osiński - asystent DIAK w Drohiczynie.
Na skupienie modlitewne po wizytacyjnym dniu w parafii Budziska przybył także bp Antoni Dydycz. Przed błogosławieństwem w swoim słowie przedstawił refleksję dotyczącą klimatu
spraw społeczno-patriotycznych naszej Ojczyzny i nakreślił zadania jakie winno podjąć stowarzyszenie AK w naszej Ojczyźnie. Przede wszystkim życie etyczne członków AK, rzetelna praca
w swoim zawodzie z uwzględnieniem powiększania dobra wspólnego w swoim środowisku. Brak zgody z naszej strony na trendy płynące z innych krajów:
np. na lansowane przez media, ustawowo potwierdzane w niektórych państwach, małżeństwa homoseksualne, czy niewpuszczenie przez organizatora Przystanku Woodstock na plac napełniony młodzieżą
w Żarach Przystanku Jezus pod patronatem bp. Edwarda Dajczaka z Zielonej Góry.
Po Mszy św. wystawienie Najświętszego Sakramentu i adoracja z rozważaniami o tematycereligijno-społeczno-patriotycz-nej, którą przeprowadził ks. mgr Jarosław Błażejak
- student UKSW.
O godz. 17.00 udaliśmy się na Kalwarię Podlaską by w plenerze odprawić stacje Drogi Krzyżowej. Udając się na Kalwarię było pochmurno i spokojnie, ale gdy rozpoczęliśmy modlitwę
zaczął padać deszcz, najpierw duży, ulewny i rzęsisty, następnie przybierał postać mżawki, wszyscy zmokliśmy mimo parasolek, skafandrów i płaszczy przeciwdeszczowych. Jednak nikt
nie zrezygnował z modlitwy, wszyscy wytrwali do końca. Przy ostatnich stacjach deszcz przestał padać, zaświeciło słońce. Powrót do Domu Rekolekcyjnego ok. godz. 18.50, w refektarzu
posiłek i ciepła herbata była czymś nadzwyczaj pożytecznym dla zdrowia. Niewiele rozmowy, bo byliśmy zmoknięci.
Prezesi poszczególnych POAK i uczestnicy rekolekcji pobrali pozycję programowo-formacyjną pt. Potrzebni - bp. Piotra Jareckiego i biuletyny KIAK w Polsce nr
11 i 12. Mimo trudniejszej aury wszyscy członkowie byli zadowoleni z Wakacyjnego Dnia Skupienia i obecności z nami bp. A. Dydycza. Byliśmy wdzięczni, że Pasterz
diecezji mimo napiętego kalendarza swoich zajęć przybył do nas, aby razem z AK przeżyć czas modlitwy i ubogacić nas swoimi refleksjami.
Sądzę, że z modlitwy, przeżyć w tym dniu i wymiany myśli przy posiłku wszyscy członkowie AK wrócili do domu ubogaceni duchowo z postanowieniem powiększania
dobra i powiększania szeregów AK w naszej diecezji.
* Ks. Tadeusz Osiński jest asystentem DIAK w Drohiczynie.
Uczestnicy popularnego tanecznego show postanowili zabłysnąć humorem i zamieścili w sieci nagranie, które – w ich zamyśle – miało bawić i promować program. Efekt okazał się jednak zupełnie odwrotny. Zamiast lekkości i żartu otrzymaliśmy nieudolną próbę rozbawienia widzów, która przerodziła się w żenujący spektakl z wyraźnie antykatolickim podtekstem. Trudno było patrzeć na to bez poczucia wstydu.
Na nagraniu „gwiazdy” programu – Barbara Bursztynowicz, Maja Bohosiewicz, Aleksander Sikora i Tomasz Karolak wraz z partnerami tanecznymi (Michałem Kassinem, Albertem Kosińskim, Darią Sytą i Izabelą Skierską) – odgrywają scenkę stylizowaną na modlitwę. Za stolikiem ustawione są zdjęcia jurorów, a uczestnicy wznoszą ręce i wygłaszają swoje „intencje”, które wspólnie kończą słowami: „wysłuchaj nas parkiet”.
Każdy z nas w swoim życiu przeżył chwile, gdy czuł się jak Maryja stojąca pod krzyżem czuwał przy łóżku kogoś najbliższego — rodzica, współmałżonka czy dziecka — i trzymał go za rękę, patrząc na jego cierpienie i wiedząc, że nie potrafi zabrać mu bólu. To jedno z najtrudniejszych doświadczeń człowieka: bezradność wobec cierpienia bliskich i oddanie się Bogu w takich chwilach.
Maryja w godzinie męki Jezusa również nie mogła nic zrobić. Nie mogła zdjąć Syna z krzyża ani uśmierzyć bólu Jego ran. Mogła tylko być. I właśnie to zrobiła. Pozostała wierna, obecna, kochająca. Jej milcząca obecność stała się znakiem nadziei silniejszej niż rozpacz. Matka Boża Bolesna jest główną Patronką Zgromadzenia Sióstr Pasjonistek św. Pawła od Krzyża.
Kościół Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Łodzi wypełnił się barwami pszczelarskich sztandarów i zapachem świeżego wosku. Już po raz 14. odbyło się tu Wojewódzkie Święto Pszczoły połączone z Dniem Pszczelarza. To wyjątkowy moment, gdy praca tysięcy skrzydlatych robotnic spotyka się z wdzięcznością ludzi, którzy od wieków czerpią z ich darów.
Centralnym punktem obchodów była uroczysta Msza św. pod przewodnictwem ks. Wiesława Kamińskiego, kapelana pszczelarzy archidiecezji łódzkiej. W homilii przypomniał, że krzyż – którego święto tego dnia obchodzono – jest znakiem miłości i nadziei. Podkreślił także, że pszczelarstwo, choć bywa postrzegane jako hobby, jest w istocie służbą i wymaga ogromnej wiedzy, cierpliwości i pasji.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.