Pierwszą, absolutnie niepodważalną prawdą naszego istnienia- poza samym faktem, że istniejemy - jest nieunikniona konieczność śmierci napisał w „ Fidel et ratio” św. Jan Paweł II. W „Autobiografii” dodał: „ Śmierć jest doprawdy wielką tajemnicą. Wydarzeniem, które należy otoczyć miłością i szacunkiem. Od samych narodzin zbliżamy się ku śmierci, ale w wieku podeszłym jesteśmy z roku na rok coraz bardziej świadomi jej bliskości-, jeżeli tylko siłą nie usuwamy od siebie takich myśli i uczuć. Stwórca tak sprawił, że starość niemal w naturalny sposób oswaja człowieka ze śmiercią (…) Wielka szkoła życia i umierania przyprowadzi nas także do czyjegoś grobu, każe nam stać przy niejednym łożu śmiertelnym, zanim my sami będziemy tymi, wokół których- dałby Bóg, inni zgromadzą się, żeby się modlić”.
Temat śmierci bliski jest filozofom, filmowcom, malarzom, bliski jest poetom, stąd tak wiele dzieł i wierszy jemu poświęconych. Wszystkie one w jakimś stopniu są próbą oswojenia śmierci i szukaniem odpowiedzi na pytanie, dlaczego się jej boimy…
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Poetyckiej odpowiedzi na temat sensu śmierci, refleksji i emocji, które jej towarzyszą, próbowała udzielić młodzież w czasie wieczoru poetyckiego, w dniu 3 lutego, zatytułowanego „Nie bądź pewny, że czas masz, bo pewność niepewna” przygotowanego przez Annę Pawlak-Łacinę i Anetę Strugacz, polonistki z ZS nr 2 im. Długosza w Wieluniu. Odpowiedzi szukano w wierszu Jana Lechonia „Pytasz, co w moim życiu z wszystkich rzeczą główną”, Jana Kochanowskiego ( Tren X), w wierszach ks. Jana Twardowskiego( W kolejce do nieba, O stale obecnych, Wszystko inaczej, Śpieszmy się kochać ludzi, Żeby wrócić), Wisławy Szymborskiej(Pogrzeb, O śmierci bez przesady, Kot w pustym mieszkaniu, Muzeum), Bolesława Leśmiana( Pogrzeb, Po ciemku, po ciemku łkasz), Stanisława Barańczaka, (Jeżeli porcelana, Widokówka z tego świata), Zbigniewa Herberta (Brewiarz IV), Jarosława Borszewicza ( Rozmowa z nieobecną), Ewy Lipskiej (Ucz się śmierci, Tragarze cieni), Julii Hartwig ( Z głową odwróconą), Czesława Miłosza (Sens), Haliny Poświatowskiej ( Czy świat umrze trochę), Keatona Hensona, ( Jeśli Musisz), Charlesa Aznavoura (La mamma) …i na zakończenie „Zdumienie”- fragment „Tryptyku Rzymskiego” Jana Pawła II, będącego niejako odpowiedzią na pytanie o sens przemijania:, „ Co mi mówisz górski strumieniu?/ w którym miejscu ze mną się spotykasz?/ ze mną, który także przemijam-/podobnie jak ty…/ Czy podobnie jak ty? Dalej Poeta, Jan Paweł II powie: „ potok się nie zdumiewa, gdy spada w dół/ i lasy milcząco zstępują w rytmie potoku/ - lecz zdumiewa się człowiek! I na zakończenie: „ we mnie jest miejsce spotkania/ z Przedwiecznym Słowem”/ „zatrzymaj się, to przemijanie ma sens”/ ma sens… ma sens… ma sens!
Przekazowi poetyckiemu towarzyszyły dwa fragmenty czarno- białego filmu „Pora umierać”( 2007) w reżyserii Doroty Kędzierzawskiej, będącego medytacją nad starością i przemijaniem, z wielką rolą Danuty Szaflarskiej, która wcieliła się w postać Anieli Walter, samotnej, starej kobiety, pamiętającej dobre czasy domu, w którym przyszło jej żyć tylko w towarzystwie psa …
Drugim ważnym elementem uzupełniającym słowa poetów były: odpowiednio dobrana muzyka, slajdy z widokami fragmentów cmentarzy, miejsc, w których człowieka może zaskoczyć śmierć oraz towarzyszące im przemyślenia (aforyzmy) na temat śmierci, a wśród nich: „Byle podmuch wiatru może zgasić lampę”, „Rodzimy się nierówni, umieramy równi” ( Seneka Młodszy), „ Nie śmierci się boimy, lecz myśli o śmierci”(A. Saint-Exupery), „Piękno, które pomaga żyć, pomaga także umierać”( A. Camus), „Rozmawia się o śmierci najczęściej w połowie drogi do niej”( Kazimierz Przerwa- Tetmajer), „ A może tylko zmieniamy ramy, kiedy umieramy” ( Jan Sztaudynger) … i Juliana Tuwima o tym, że tak należy przeżyć swoje życie, by po śmierci chciano o nas dobrze mówić …
Wieczór poetycki, na który przybyło sporo miłośników poezji, podsumował dyrektor Dariusz Kowalczyk. Dziękując młodzieży i autorkom scenariusza za temat, który zmusił i będzie zmuszał do refleksji, powiedział: jesteśmy silnymi stworzeniami, robimy w życiu tyle rzeczy, piszemy także wiersze, nawet te o śmierci, lecz tak naprawdę, po co?, Skoro i tak „ rodzimy się bez wprawy i umieramy bez rutyny”. Ale… Jak powiedział Salomon A. Berson- rzeczywistość jest zmienna, dlatego warto rano wstać, iść do pracy, próbować zmieniać rzeczywistość. Kontynuując, mówił: życie jest podobne do wypraw himalaistów. Pytani-, dlaczego to robią- odpowiadają „ Idziemy żyć”. Idźmy żyć i my, uczmy się obcować z poezją, kulturą, sztuką, uczmy się współżyć z drugim człowiekiem, kierując się życzliwością, uśmiechem, by świat stawał się lepszy i piękniejszy.