Reklama

Niedziela Legnicka

Legnica. Spotkanie opłatkowe i bal sylwestrowy osób niepełnosprawnych

„Chrystus przynosi nam światło, nowy sposób patrzenia na życie, pośród różnych trudności, które przeżywamy” – powiedział biskup Zbigniew Kiernikowski podczas Mszy św. poprzedzającej spotkanie opłatkowe i bal sylwestrowy osób niepełnosprawnych.

[ TEMATY ]

niepełnosprawni

Legnica

bal

Ks. Waldemar Wesołowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na doroczne spotkanie do parafii Matki Bożej Królowej Polski przybyło ponad 300 osób. W tym gronie były osoby o różnych stopniu niepełnosprawności, przyjaciele, bliscy, wolontariusze oraz księża posługujący w Caritas i diecezjalny duszpasterz osób niepełnosprawnych - bp Marek Mendyk.

Podczas wspólnej modlitwy Biskup legnicki podkreślił, że „Chrystus jest tym, który zmienia nasz sposób myślenia. Nie chce byśmy myśleli tylko o tym, jak zdobyć pieniądze czy inne rzeczy, chce, byśmy patrzyli na siebie nawzajem, jako ludzie, którzy mogą się spotkać, pomagać, kochać. To jest prawdziwy przewrót w naszym myśleniu”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na zakończenie homilii powiedział: „Prośmy Boga, byśmy w naszych doświadczeniach różnych ograniczeń, braków, niepełnosprawności byli ludźmi, którzy potrafią kochać według miary miłości Jezusa Chrystusa. To oznacza chodzenie w światłości”.

Po Eucharystii dalsza część spotkanie odbywała się w Centrum Spotkań im. Jana Pawła II mieszczącego się w podziemiach świątyni. Było wspólne kolędowanie, łamanie się opłatkiem oraz składanie życzeń. Swoje umiejętności muzyczne zaprezentowała też Orkiestra Młodzieżowa Diecezji Legnickiej.

Reklama

Po przeżyciach duchowych przyszedł czas na zabawę. „Chcemy łączyć chwilę modlitwy z przeżywaniem chrześcijańskiej radości. To niezwykłe, jak osoby niepełnosprawne potrafią ciszyć się z takich spotkań. Wiem, że niektórzy czekają na ten bal cały rok” – powiedział bp Marek Mendyk, duszpasterz osób niepełnosprawnych.

Biskup pomocniczy podkreślił też rolę wolontariuszy, bez których spotkanie z takim rozmachem nie mogłoby się odbyć. Wolontariuszka p. Alina, która jako emerytka pracuje w wolontariacie podkreśliła, że służenie ludziom potrzebującym, osobom niepełnosprawnym jest dla niej źródłem radości. „Kiedy widzę uśmiechniętą twarz, kiedy ktoś z radością patrzy mi w oczy, to wiem, że robię coś dobrego” – powiedziała p. Alina.

„Na ten bal czekamy cały rok, to okazja do zabawy, ale też spotkania się w gronie przyjaciół i znajomych. Możemy też zawrzeć nowe znajomości – podkreślali uczestnicy balu. „To także forma rehabilitacji fizycznej i umysłowej” – powiedział p. Marian, niepełnosprawny emerytowany muzyk. Zwrócił uwagę na to, że takie spotkania są okazją do wyjścia z domu, spotkania się z ludźmi, pokonania największej bariery – bariery strachu, jaka często tkwi w człowieku niepełnosprawnym.

W imieniu dyrektora Caritas ks. Czesława Włodarczyka podziękowanie wszystkim uczestnikom i wolontariuszom przekazał wicedyrektor legnickiej Caritas ks. Tomasz Biszko – współorganizator balu.

Tegoroczny bal tradycyjnie zakończył się pokazem sztucznych ogni.

W diecezji legnickiej spotkania świąteczno-noworoczne odbywają się jeszcze w kilku miejscach: w Jeleniej Górze, Bogatyni, Mysłakowicach, Świerzawie i Bolesławcu.

2015-12-30 17:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

By nie kończyło się na pięknych słowach

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 50/2012, str. 4-5

[ TEMATY ]

niepełnosprawni

Archiwum KSnRON „Tęcza”

Wycieczki zawsze są dużą atrakcją

Wycieczki zawsze są dużą atrakcją

Wiele mówi się o konieczności podejmowania różnych działań na rzecz osób niepełnosprawnych. W końcu mają oni swoje plany i marzenia tak jak reszta świata. A jednak zbyt często na samym mówieniu się kończy. Na szczęście Katolickie Stowarzyszenie na Rzecz Osób Niepełnosprawnych „Tęcza” przede wszystkim działa

Zaczęło się pod koniec lat 90. ubiegłego stulecia. Stowarzyszenie powstało dzięki staraniom rodziców osób niepełnosprawnych intelektualnie. – Wcześniej przez 15 lat prowadziłam dzienny ośrodek pracy – wspomina Maria Mikuła, obecna prezes „Tęczy”. – Moich podopiecznych zatrudniała wtedy Spółdzielnia Inwalidów. Kiedy spółdzielnia upadła, zatrudnieni w niej niepełnosprawni zostali bez niczego. Przez tyle lat byli aktywni, pracowali, mieli swoje środowisko i grupę wsparcia, a tu zupełnie nagle musieli wrócić do swoich czterech ścian. I dlatego założyliśmy „Tęczę”, żeby oni mogli kontynuować swoją terapię. Potem przyszły do nas panie po dłuższym leczeniu na oddziale psychiatrycznym, które chciały, by ktoś pomógł im zorganizować grupę wsparcia. A jeszcze później postanowiliśmy otoczyć opieką również dzieci.
CZYTAJ DALEJ

Święty Czech

Niedziela Ogólnopolska 39/2022, str. 18

[ TEMATY ]

św. Wacław

Adobe.Stock.pl

św. Wacław

św. Wacław

Był synem księcia Wratysława I i lutyckiej księżniczki Drahomiry.

Wacław objął panowanie w Czechach ok. 925 r. Został zamordowany ok. 929 r. na polecenie swojego brata Bolesława, który za namową matki zaprosił go do wzięcia udziału w konsekracji świątyni w Starym Bolesławcu ku czci świętych męczenników Kosmy i Damiana. Był wzorowym chrześcijaninem. Legenda starosłowiańska głosi, że „wspierał wszystkich ubogich, nagich odziewał, łaknących żywił, podróżnych przyjmował zgodnie z nakazami Ewangelii. Nie dozwalał wyrządzać krzywdy wdowom, miłował wszystkich ludzi, biednych i bogatych. Wspomagał sługi Boże, uposażał kościoły”. Ta sama legenda opisuje jego męczeńską śmierć. W świątyni „Bolesław przystąpił doń u drzwi. Wacław zobaczył go i rzekł: «Bracie, dobrym byłeś dla nas wczoraj». Szatan jednak podszepnął Bolesławowi, uczynił przewrotnym jego serce, tak iż wyciągnąwszy miecz, odezwał się: «Teraz pragnę być jeszcze lepszym». To powiedziawszy, uderzył go mieczem w głowę. Wacław, zwróciwszy się do niego, rzekł: «Co czynisz, bracie?». Pochwyciwszy go, rzucił na ziemię. Tymczasem podbiegł jeden ze wspólników Bolesława i ciął Wacława w rękę. Ten, porzuciwszy brata, ze zranioną ręką uszedł do kościoła. W drzwiach kościoła zabili go dwaj zamachowcy. Trzeci, przybiegłszy, przebił mu bok. Wówczas Wacław oddał ostatnie tchnienie z tymi słowami: «W ręce Twoje, Panie, oddaję ducha mego»”.
CZYTAJ DALEJ

Abp Wacław Depo z Watykanu: trzeba przyklęknąć, żeby stąd odchodzić świadkiem wiary

2025-09-28 17:40

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

Monika Książek

Abp Wacław Depo

Abp Wacław Depo

Na dziękczynną pielgrzymkę jubileuszową do Rzymu przybyło około 250 osób z archidiecezji częstochowskiej, w tym księża, osoby konsekrowane i świeccy. „Jesteśmy tu jako pielgrzymi nadziei. Cieszymy się ze spotkania z Ojcem Świętym i uzyskania jego błogosławieństwa” – powiedział abp Depo. Dziś metropolita częstochowski udziela portalowi niedziela.pl wywiadu - prosto z Watykanu.

Ks. Mariusz Bakalarz: Księże Arcybiskupie, dziś Msza z Ojcem Świętym na Placu Świętego Piotra. Za nami piękna pielgrzymka i przejście przez Drzwi Święte. Jakie wrażenia?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję