Ze szczytu katedralnego wzgórza w Lyonie ukazuje się wspaniały widok na ogromne miasto. U jego stóp toczy swe wody Ren, przecinając dolinę.
Daleko na horyzoncie wyłania się koronka Alp. W miarę zbliżania się do Grenoble góry potężnieją, a w samej stolicy Delfinatu zachwycają swoim majestatem. Nie można
jednak poddać się urokowi miasta, które rozsiadło się w widłach dwóch rzek Izery i Drac, gdyż celem pielgrzymki jest małe La Salette, oddalone od Grenoble ok. 90 km.
Droga do sanktuarium Matki Bożej Płaczącej snuje się nad przepaściami, wśród zakrętów, urwisk i przesmyków skalnych, przez mosty rzucone nad rwącymi potokami w rwącej gęstwinie,
na tle nagich skał, w załomach, których nawet latem bieli się śnieg. Surowość gór unosi myśl w modlitwie ku Bogu, Stwórcy wszelkiego piękna.
Już za nami La Mure i Corps, gdy nagle w prześwitach między szczytami ukazuje się niczym orle gniazdo zawieszony w błękicie zespół klasztorny z bazyliką
i domem pielgrzymów. Bazylika i najstarsza część zabudowań wzbudza szacunek surowością granitu. Wewnątrz las kolumn, duży stół ofiarny i szarość kamienia stwarzają oprawę
dla śnieżnobiałego posągu Maryi Ukoronowanej. Statua Maryi wpatrzonej w niebo zachęca do zejścia w dół, gdzie jest miejsce święte, którego dotknęła stopa Najświętszej Panny. Krzyże
kalwaryjskiej drogi na esowatej przestrzeni oraz Maksymin i Melania, świadkowie Objawienia zamknięci w brązie, zaprowadzą cię do Płaczącej Matki, u stóp której szemrze
źródełko płynące niczym struga Jej łez.
Tu płakała Matka... Tu modlą się i płaczą Jej dzieci szukające u Jej stóp pocieszenia. Jej skargę nad bezbożnością, niewiarą i bluźnierstwami ludzi powiela echo, unosi
wiatr aż przed tron zagniewanego syna. Czy Bóg się ulituje?
Grają cykady. Iskrzą się gwiazdy, a czasem morze mgieł otula dolinę, jakby chciało ukryć nędzę świata. Na Gargas i Planeau strzelają w niebo krzyże pokutne. Spoza
Chamoux błyska strumień wschodzącego słońca, zalewając mroki dolin promienną nadzieją. Pachną rododendrony i alpejskie zioła. Zachwyca pełnik europejski i rosnące na halach dzwoneczki.
Jest cicho, modlitewnie. Na cmentarzu śpią pierwsi Ojcowie Saletyni. Wieczorem, gdy rozdzwonią się dzwony po wieczornych czuwaniach, rusza procesja z lampionami i jak złoty szlak
maryjny pisze na zboczu góry literę „M” - najdroższy znak Matki, która płacze nade mną i nad tobą, bo wybraliśmy grzech zamiast Miłości.
Maryjo, Pani Świętej Góry Objawienia, Pani z Polskiego La Salette w Dębowcu, zawróć nas z przepaści. Poprowadź dobrymi szlakami na szczyt trudnej wolności. „Pobiegnę,
Panie, drogą Twych przykazań, gdy szeroko otworzysz me serce...”.
Nie przychodzimy do kościoła, aby słuchać czegokolwiek i kogokolwiek. Nie przychodzimy, by dyskutować i spierać się o takie czy inne ludzkie rozwiązania naszych problemów. Jesteśmy tutaj razem, by słuchać Jezusa - mówił Prymas Polski abp Wojciech Polak 19 października w Grabowie Królewskim.
Metropolita gnieźnieński przewodniczył Mszy św. z okazji 100-lecia grabowskiej świątyni, w której zakończyły się niedawno prace remontowe i konserwatorskie. W czasie Eucharystii Prymas poświęcił nowy ołtarz stały, w którym - jak przypomniał w homilii - „Kościół widzi znak samego Chrystusa i to tak dalece, że wprost mówi, że ołtarz jest Chrystusem, a Chrystus jest prawdziwym ołtarzem”. Ołtarz - kontynuował abp Polak - to także źródło i znak naszej jedności, która rodzi się i umacnia nie poprzez ludzkie układy czy porozumienia, ale przez Tego, który nas wokół ołtarza gromadzi.
Gdy media całego świata informowały w październiku 1984 r., że w Polsce agenci komunistycznej bezpieki zamordowali katolickiego kapłana, nikt nie przypuszczał, że jest to początek niezwykłego fenomenu - obok św. Jana Pawła II i św. Faustyny Kowalskiej ks. Jerzy Popiełuszko jest polskim świętym globalnym. Do jego grobu spontanicznie pielgrzymowało ponad 23 mln osób, w tym papieże, prezydenci i premierzy, politycy i ludzie kultury oraz zwyczajni ludzie ze wszystkich kontynentów. Relikwie męczennika czczone są w ponad tysiącu kościołach na całym świecie, w krajach tak odległych jak Uganda, Boliwia, Peru. 19 października przypada kolejna rocznica męczeńskiej śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki.
Już pierwszej nocy po odnalezieniu zmasakrowanego ciała ks. Jerzego w konfesjonałach kościoła św. Stanisława Kostki na Żoliborzu zaczęły dziać się prawdziwe cuda - wspominają kapłani, którzy słuchali do świtu spowiedzi. Choć tłumy nie oblegają już świątyni, grób męczennika jest stale nawiedzany. Pod kościół wciąż podjeżdżają autokary z pielgrzymami z Polski i ze świata. - Wśród cudzoziemców przeważają Francuzi, Włosi i Amerykanie, ale niedawno była grupa z Kamerunu - mówi KAI pracownica Muzeum ks. Jerzego Popiełuszki, działającego od dekady w podziemiach świątyni. Co ciekawe, Francuzi pielgrzymowali tu najliczniej jeszcze na długo przed cudownym uzdrowieniem ich rodaka, które otwiera drogę do kanonizacji męczennika.
Ojciec Święty Jan Paweł II w encyklice „Redemptoris Mater”, poświęconej Najświętszej Maryi Pannie pisze, że Maryja, „szła naprzód w pielgrzymce wiary”.
Dzisiaj Maryja jako nasza najlepsza Matka uczy nas wiary. Biorąc więc do rąk różaniec i rozważając tajemnice radosne chcemy uczyć się od Maryi prawdziwej wiary.
Anioł rzekł do Maryi: Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. (…) Na to Maryja rzekła do anioła:
Jakże się to stanie, skoro nie znam męża? Anioł Jej odpowiedział: Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. (…) Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego. Na to rzekła
Maryja: Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa (Łk 1, 30-38).
Każdy z nas ma swoje zwiastowanie. Tak jak do Maryi i do nas Bóg posyła anioła ze wspaniałą wiadomością. Ta wiadomość to prawda, że Bóg nas kocha, że ma wobec nas
wspaniały plan swej miłości. Nieraz nie bardzo rozumiemy to zwiastowanie. Jakże się to stanie, to niemożliwe, dlaczego ja? - pytamy Boga i samych siebie. Maryja, mimo tego, że też nie
wszystko rozumiała, odpowiedziała Bogu „niech mi się stanie według twego słowa”. Rozważając tę tajemnicę prośmy Boga, abyśmy tak jak Maryja zawsze z radością odpowiadali „tak”
na Jego propozycje.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.