Reklama

Wiadomości

Warszawa: Okrągły Stół o przeciwdziałaniu mowie nienawiści

Jak przeciwdziałać mowie nienawiści w internecie? - zastanawiali się dziś uczestnicy Okrągłego Stołu zwołanego przez Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prawnicy, policjanci, administratorzy portali internetowych, działacze lewicowych organizacji pozarządowych, zastanawiali się, co robić, by zminimalizować zjawisko, które, jak mówił prokurator generalny Andrzej Seremet, oprócz niekwestionowanych zalet, odsłania także mroczną stronę ludzkiej duszy.

Mówiono więc o przepisach, trudności z wytropieniem autorów nienawistnych wpisów, o granicy wolności obrażania, która w pewnym momencie się kończy, o akcjach informacyjnych i edukacyjnych, których celem jest ograniczenie tej patologii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Tocząca się dyskusja i liczne słuszne pomysły, pozostawia poczucie niedosytu. Uczestnicy skupili się na regulacjach prawnych i technikach tropienia przestępców internetowych. Sporo wypowiedzi poświęconych było edukacji, zwłaszcza młodych ludzi od podstawówek po licea. (Można jedynie żałować, że nie było wśród gości przedstawicieli MEN).

I można też żałować, że wśród zaproszonych nie było przedstawicieli Kościoła, choć są poważne powody, by wzięli udział w takiej debacie - Kościół nie tylko moralnie kształtuje wiernych w parafiach, ale prowadzi setki dzieł edukacyjnych, a jego przedstawiciele założyli tysiące stron i portali internetowych - jest to więc sojusznik, którego warto pozyskać, by budować wspólny front działań. Ale również dlatego, że ludzie Kościoła są celem najbardziej nienawistnych ataków nie wyłączając bluźnierstw, gróźb karalnych, życzenia śmierci.

Ale w debacie, zorganizowanej przez dr. Bodnara niepokoi też, że choć nikt nie definiował podstawowego terminu "mowa nienawiści", z kontekstu wynikało, że dotyczy on wyłącznie przedstawicieli mniejszości - narodowych, seksualnych, religijnych, migrantów. Gdy obrażani są większością - hejt nie jest klasyfikowany jako mowa nienawiści, a jej przedstawiciele szczególnie chronieni przez prawo. Argument, jaki podnoszą teoretycy hejtu jest następujący: większość obroni się z łatwością.

Reklama

Wydaje się, że organizatorzy akcji przeciw nienawiści powinni niezwłocznie skorygować tę klasyfikację i podział, gdyż jest on szkodliwy społecznie. Po pierwsze, bo segreguje ofiary na lepsze i gorsze, na tych, którymi należy się zaopiekować i tych, których można bezkarnie poniżać i przechodzić obojętnie wobec ich krzywdy. Po drugie, gdyż tworzy to klimat społecznej schizofrenii, a tym samym - nieskuteczności działań także w sektorze "właściwym" wobec godnych ochrony mniejszości.

Podstawy ponurego zjawiska hejtu są wspólne - jest nim poniżenie godności i brak szacunku dla osoby, bliźniego. Ten szacunek dla ludzkiej godności trzeba wpajać powszechnie, niezależnie od tego czy ktoś należy do mniejszości czy większości. Bo jeśli godność katolika nie będzie szanowana i chroniona z równym zapałem i przekonaniem, co godność Roma i homoseksualisty, nic nie będzie w stanie ograniczyć mowy nienawiści do nich wszystkich - ani prawo, ani policja, ani Okrągły Stół u rzecznika.

2015-11-13 16:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Po prostu beatyfikacja – po prostu błogosławiony!

„Po prostu beatyfikacja – po prostu błogosławiony!” to tytuł ostatniego spotkania z cyklu „Prymas jasnogórski w drodze na ołtarze”, które odbywały się w Jasnogórskim Instytucie Maryjnym od marca br. Gośćmi i prelegentami spotkania, które odbyło się 27 listopada 2019 r. byli: bp Andrzej Przybylski, o. Stanisław Przepierski OP – moderator kół Żywego Różańca i Aneta Liberacka – redaktor naczelna Stacji 7.

Zadaniem prelegentów było przedstawienie spojrzenia na postać Prymasa z perspektywy osobistego szczęścia. – Ksiądz Prymas pozostawił nam swoistą receptę na jego osiągniecie, zarówno w wymierz osobistym, ale także w odniesieniu do wspólnoty Kościoła i Narodu. Jaka to recepta? – zapytał na wstępie o. Mariusz Tabulski – paulin, inicjator cyklu spotkań. W trakcie spotkania pojawiły się dalsze pytania: Czy szczęście należy zawsze łączyć z jego zewnętrznymi przejawami, jak uśmiech i rozradowanie na twarzy? Czy szczęściem może być codzienna, tytaniczna praca? Czy duchowe ojcostwo może dać poczucie szczęścia? Czy szczęście można odnaleźć w cierpieniu?

CZYTAJ DALEJ

Pokochał na dobre i na złe

Niedziela Ogólnopolska 40/2010, str. 18-19

zaciszegwiazd.pl

Zwielkiego okna sypialni swego nowego góralskiego domu Halina i Jacek Zielińscy widzą Giewont. Wprowadzili się tu niedawno, cieszą się ze swej pięknej sypialni jak nowożeńcy. A przecież pokochali się na dobre i na złe dość dawno temu. Są małżeństwem 39 lat.
„Skaldowie” zawsze żyli między Krakowem a Tatrami, co słychać w ich muzyce. Jacek i Andrzej Zielińscy urodzili się i wychowali w Krakowie, ale ich mama to góralka z Zakopanego. Do Zakopanego jeździli więc na wszystkie święta, na wakacje, na narty, byli tu u siebie.
Trzy lata temu obok dawnego domu rodziców Jacek pobudował piękną, stylową chatę z bali. Jest w niej aż jasno od drewna. Halina zadbała o wystrój i liczne góralskie ozdoby, a także piękny ogród z kapliczką z Jezusem Frasobliwym. I znów cała rodzina ma dokąd przyjeżdżać na święta i wakacje.

CZYTAJ DALEJ

Pogrzeb ks. Jerzego Witka SBD

2024-05-07 16:42

ks. Łukasz Romańczuk

Msza św. pogrzebowa ks. Jerzego Witka SDB

Msza św. pogrzebowa ks. Jerzego Witka SDB

Rodzina Salezjańska pożegnała ks. Jerzego Witka SDB. Na Mszy świętej modliło się ponad 100 księży, wspólnoty neokatechumenalne oraz wierni świeccy dziękujący za posługę tego kapłana.

Msza święta pogrzebowej sprawowana była w kościele pw. Chrystusa Króla we Wrocławiu. Przewodniczył jej ks. Piotr Lorek, wikariusz Inspektora Prowincji Wrocławskiej, a homilię wygłosił ks. Bolesław Kaźmierczak, proboszcz parafii św. Jana Bosko w Poznaniu. Podczas Eucharystii czytana była Ewangelia ukazująca uczniów idących z Jerozolimy do Emaus, którzy w drodze spotkali Jezusa. Do tych słów nawiązał także ks. Kaźmierczak podkreślając, że uczniowie pełnili ważną misję w przekazaniu prawdy o zmartwychwstaniu. Kaznodzieja nawiązał także do osoby zmarłego kapłana. - W naszych sercach jest wiele wspomnień po nieżyjącym już ks. Jerzy, który posługiwał tutaj przez wiele lat. Wspominamy jego piękną pracę w Lubinie, w Twardogórze, posługę pośród młodzieży i studentów w kościele pw. św. Michała Archanioła we Wrocławiu. Organizował koncerty, na które przychodzili ludzie. Będąc proboszczem u św. Michała Archanioła zapoznał się z życiem św. Teresy Benedykty od Krzyża. Bardzo się zaangażował i to on przyczynił się do tego, że powstała kaplica Edyty Stein w kościele na Ołbinie – zaznaczył ks. Kaźmierczak dodając: - Ksiądz Jerzy założył Towarzystwo im. Edyty Stein. Zabiegał o to, aby dom Edyty Stein przy ul. Nowowiejskiej był otwartym miejscem spotkań. Organizował tam wykłady.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję