Reklama

Wiadomości

Konstytucjonaliści: prezydencki projekt bez zastrzeżeń

[ TEMATY ]

prezydent

konstytucja

emerytura

Artur Stelmasiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Proponowana przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawa dot. wieku emerytalnego nie budzi zastrzeżeń; nikomu nic nie odbiera, ale pozostawia możliwość dalszej pracy, co jest korzystniejsze dla obywateli od obecnych regulacji - mówią konstytucjonaliści.

Prezydent podpisał w poniedziałek projekt ustawy, zgodnie z którym miałby być obniżony wiek emerytalny. Dla kobiet wynosiłby on 60 lat, a dla mężczyzn - 65 lat. Chętni będą mogli pracować dłużej. Ustawa z 2012 r. wydłużyła wiek emerytalny do 67 lat i stopniowo zrównuje go dla obu płci.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nie mam żadnych zastrzeżeń do takiego rozwiązania. W orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego zróżnicowanie wieku emerytalnego ze względu na płeć było dopuszczalne —powiedział konstytucjonalista prof. Marek Chmaj z SWPS. Ocenił jednocześnie, że „składanie tego projektu dzisiaj, kiedy jutro zaczyna się przedostatnie posiedzenie Sejmu, a na 7 października wyznaczone jest ostatnie, to przykład działania pozornego”.

Sejm nie ma najmniejszych możliwości, aby uchwalić ustawę w tej kadencji, nie uda się uchwalić ustawy, przekazać do Senatu i potem rozpatrzyć jego poprawek. Zgodnie z zasadą dyskontynuacji ten projekt zostanie wyrzucony do kosza, a prezydent może go składać w następnej kadencji — argumentował.

Reklama

Oczywiście prawo powinno być przewidywalne. Powinniśmy mieć zaufanie do państwa i tworzonego przez nie prawa, a zbyt częste zmienianie prawa byłoby niezgodne z konstytucją. Zawsze trzeba dawać okresy przejściowe i dostosowawcze, ale zbyt częste zmienianie systemu jest niedopuszczalne, z uwagi na zaufanie do państwa —wskazał. Chmaj przyznał zarazem, że „Trybunał Konstytucyjny jest nieprzewidywalny i trudno powiedzieć, jak się zachowa”, jeśli trafi do niego wniosek o zakwestionowanie nowego prawa, jeśli zostanie ono uchwalone.

Wszystko zależy od wniosku, jaki zostanie złożony i przez kogo, ponieważ TK rozpatruje sprawy tylko i wyłącznie w zakresie złożonych wniosków i zarzutów w nim sformułowanych. Dziś gdybanie na ten temat jest zdecydowanie przedwczesne —dodał. Także konstytucjonalista z Uniwersytetu Zielonogórskiego prof. Bogusław Banaszak podkreślił, że częste zmiany prawa są dla państwa szkodliwe i destabilizujące. Jednak - jak zaznaczył - w tym przypadku ustawa pozostawia obywatelom „furtkę” i pod tym względem jest dla nich korzystniejsza od dotychczas obowiązujących rozwiązań.

Tak naprawdę ustawa nikomu nic nie odbiera, ale pozostawia możliwość dalszej pracy. Jest to korzystniejsze rozwiązanie dla obywatela. Zgodnie z zasadą, że jeśli późniejsza ustawa jest dla jednostki korzystniejsza, to wtedy należy ją stosować. Ustawa przecież nie zmusi nikogo do pójścia na emeryturę, jak miało to miejsce np. w PRL —powiedział ekspert. Zaznaczył, że proponowana w projekcie zasada dobrowolnego pozostania w pracy nie budzi wątpliwości z punktu widzenia zasady pewności prawa.

Jest to rozwiązanie stosowane już przy niektórych kategoriach zawodowych. Np. profesor może przejść na emeryturę w wieku 67 lat, ale jeśli chce, może pracować np. do 70. Jest to formuła wolnościowa, dzięki której unika się pewnego rodzaju fikcji. Był okres, w którym jeśli ktoś chciał pracować dłużej i pobierać emeryturę, to musiał na jeden dzień zwolnić się z pracy i potem na nowo ją rozpocząć, a chodziło tylko o to, żeby był ten jeden dzień przerwy. Tutaj nie ma już tej fikcji i człowiek może sam zdecydować, kiedy odchodzi na emeryturę —tłumaczył Banaszak.

Zmiany dają możliwość skorzystania z poprzednio obowiązującego prawa i dalszego odkładania na emeryturę do 67. roku życia lub dłużej. Obywatele spędzili większość życia w przekonaniu, że pójdą na emeryturę w wieku 65 lat (w przypadku mężczyzn), potem dowiedzieli się, że muszą pracować do 67 roku życia. Ta zmiana była nagła i ludzie nie mieli jak się do niej przygotować. W tej chwili prawo umożliwia powrót do tego, na co byliśmy przygotowani lub skorzystanie z innej możliwości —podsumował.

2015-09-21 17:13

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przejmij inicjatywę

Parafialne kluby seniora to propozycja dla tych, którzy wciąż chcą odkrywać piękno i radość życia.

W diecezji zielonogórsko-gorzowskiej od wielu lat działają, i to prężnie, parafialne kluby seniora. Każdy z nich ma swoją nazwę, np. „Babie lato”, „Irys” czy „Wrzos”. Tworzą je zarówno członkowie parafialnych zespołów Caritas, jak i seniorzy, którzy wcześniej nie korzystali z podobnych form aktywności – mówi Sylwia Grzyb z Caritas Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej. – Kluby seniora powstały po to, by aktywizować osoby starsze, organizować im różnego rodzaju zajęcia, umożliwiać kontakt z ludźmi, by zobaczyły coś więcej niż swoje mieszkanie, dom czy ogród. I tak też się dzieje – dodaje.
CZYTAJ DALEJ

Oddanie się Bogu budzi w nas duchową płodność

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Łk 1, 5-25.

Piątek, 19 grudnia. Dzień Powszedni.
CZYTAJ DALEJ

Relikwiarz z opolskiej katedry

2025-12-19 20:40

[ TEMATY ]

bp Andrzej Czaja

relikwiarz

katedra opolska

Diecezja Opolska

Biskup opolski Andrzej Czaja pieczętuje relikwiarz

Biskup opolski Andrzej Czaja pieczętuje relikwiarz

W kaplicy pw. św. Józefa w Kurii Diecezji Opolskiej odbyło się dziś nabożeństwo, podczas którego biskup opolski Andrzej Czaja zapieczętował relikwiarz, który jutro zostanie złożony w nowo poświęconym ołtarzu katedry opolskiej.

W nim znajdują się relikwie: Świętych Pierwszych Męczenników Świętego Kościoła Rzymskiego, św. Jacka, św. Jadwigi Śląskiej, bł. Bronisławy, bł. Czesława, bł. Marii Luizy Merkert oraz bł. Alojzego Ligudy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję