Reklama

Wiara

HOMILIA

Panie, daj nam wiarę żywą

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Każdy z nas w życiu mierzy się z trudnościami i pytaniami, które rodzą się w sercu. „Jak długo, Panie, mam wzywać pomocy – a Ty nie wysłuchujesz?” – woła prorok Habakuk. To słowa, które brzmią bardzo współcześnie. Ile razy bowiem człowiek pyta: dlaczego Bóg milczy, gdy cierpię, gdy się modlę, gdy walczę z problemami? Takie wołanie może być znakiem rozpaczy, ale może też stać się początkiem drogi prawdziwej wiary. Można ją opisać w trzech krokach.

Pierwszy krok – słuchanie. Psalmista zachęca: „Obyście dzisiaj usłyszeli głos Jego: Niech nie twardnieją wasze serca”. Tu zaczyna się wszystko. Aby usłyszeć Boga, trzeba otworzyć serce i stworzyć przestrzeń ciszy. Bez tego Boży głos ginie w hałasie codzienności. Słowo Boże jest jak list od kogoś bliskiego, ale by go przeczytać, musimy się zatrzymać, otworzyć go i zagłębić się w jego treść – a zatem musimy wsłuchać się w słowo Boga. To wymaga decyzji. Może to będzie pięć minut rano, może fragment Ewangelii wieczorem, może chwila ciszy przed Najświętszym Sakramentem. Warto zadać sobie pytania: czego naprawdę oczekuję od Boga? Czy chcę Go usłyszeć, czy tylko narzucić Mu własne rozwiązania?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Drugi krok – wiara. Jezus mówi w Ewangelii: „Gdybyście mieli wiarę jak ziarnko gorczycy...”. Małe ziarenko kryje w sobie ogromny potencjał. Tak samo najmniejsza wiara, jeśli jest żywa, może przenosić góry. Wiara to nie tylko intelektualne przekonanie, ale siła, która zmienia sposób patrzenia na świat. Dzięki niej można dostrzec sens tam, gdzie inni widzą absurd, i nadzieję tam, gdzie inni widzą tylko mrok. Ile razy słyszymy świadectwa ludzi, którzy w cierpieniu odnaleźli Boga? Nie dlatego, że ich problemy zniknęły, lecz dlatego, że uwierzyli, iż Bóg jest z nimi. Wiara pozwala patrzeć dalej niż doczesność i ufać ponad to, co możliwe po ludzku.

Trzeci krok – pamięć. Prorok Habakuk zachęca słowami Pana, który mu odpowiedział: „Zapisz widzenie na tablicach (...), a jeśli się opóźnia, ty go oczekuj”. Wiara rośnie, gdy wracamy do doświadczeń, w których Bóg już zadziałał. Każda wysłuchana modlitwa, każde dobro, które nas spotkało, każdy moment, gdy poczuliśmy Jego obecność – to dowód, że Bóg jest wierny. W chwilach kryzysu warto przypominać sobie te sytuacje. Ile razy ktoś mówi: kiedyś myślałem, że nie dam rady, ale Bóg mnie przeprowadził. Takie wspomnienia są jak kamienie milowe na drodze, które pokazują, że On nie zawodzi.

Każdy z nas ma swoją historię, swoje pytania i zmagania. Ale niezależnie od tego droga do Boga zawsze zaczyna się od słuchania, prowadzi przez wiarę i dojrzewa w pamięci. Dlatego warto postawić sobie dziś pytanie: czy mam odwagę zrobić pierwszy krok, otworzyć serce i dać Bogu czas w tym tygodniu? Może to będzie chwila ciszy wieczorem, może codzienny fragment Pisma Świętego, a może modlitwa w drodze do pracy. Bo wiara rodzi się nie z wielkich teorii, ale z małych kroków, które podejmuję tu i teraz.

Niech dzisiejsze słowo obudzi w nas pragnienie takiej wiary – wiary, która słucha, ufa i pamięta. A na zakończenie módlmy się krótko: Panie, daj nam serca otwarte, wiarę żywą i pamięć o Twojej wierności. Uczyń nas ludźmi, którzy potrafią każdego dnia zrobić krok ku Tobie.

2025-09-30 11:27

Oceń: +58 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świątynia serca

Niedziela Ogólnopolska 9/2024, str. 19

[ TEMATY ]

homilia

Karol Porwich/Niedziela

Kiedy wchodzimy do kościoła, zwracamy uwagę na jego wnętrze. Gdy wchodzimy do pięknej świątyni, bogato zdobionej, zachwycamy się artyzmem i wrażliwością artystów, którzy na miarę swoich możliwości czynili wszystko, aby oddać chwałę Temu, dla Którego owa świątynia powstała. Jezus, będąc w Jerozolimie, nie mógł przejść obojętnie obok świątyni, która przecież była domem modlitwy, domem przebywania Jego Ojca – miejscem spotkania Boga z człowiekiem. Chciał nam jednak przypomnieć, że choć wspaniałość budowli mogła porywać i zachwycać, to najważniejsza jest nie architektura, a relacja człowieka z Bogiem. Jezus zwrócił uwagę na ludzi, którzy byli w świątyni, ale zapomnieli, czym ona ma być. Obecność w świątyni, w kościele stała się bowiem okazją do załatwiania własnych spraw i spełniania ziemskich pragnień – po prostu robienia interesów nie tylko z innymi osobami będącymi w świątyni, ale także z samym Bogiem. Moglibyśmy powiedzieć, że Chrystus w widowiskowy sposób uzmysławia nam, iż taka postawa wobec Boga w świątyni i w ogóle w relacji do Boga jest nie do przyjęcia. Kiedy w taki sposób próbujemy ułożyć sobie życie i chcemy narzucić Bogu, jaki ma być wobec nas, nie pozostaje Mu nic innego, jak tylko powywracać to do góry nogami. Z Bogiem nie robi się interesów, co więcej – Bóg nie jest tym, który ma nam dać gwarancję spokojnego życia i ziemskiego dobrobytu. Oczywiście, Żydzi byli oburzeni zachowaniem Jezusa, ale jak słyszymy w ostatnim zdaniu z dzisiejszej Ewangelii: „Sam bowiem wiedział, co jest w człowieku”. A zatem powywracana czasem przez Boga rzeczywistość w naszym życiu nie jest znakiem Jego kary czy opuszczenia, ale jest oznaką zatroskania o nasze życie duchowe i właściwe podejście do Boga i Jego przykazań. Żydzi przez wieki historii zbawienia na różne sposoby zmieniali i interpretowali przykazania, co niejednokrotnie wypominał im sam Jezus.
CZYTAJ DALEJ

Ciągle czekam i mam nadzieję na niebo...

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

John Singleton Copley, "Wniebowstąpienie Chrystusa"/commons.wikimedia.org

Rozważania do Ewangelii Łk 23, 44-46.50.52-53; 24, 1-6a

Niedziela, 2 listopada. Wspomnienie wszystkich wiernych zmarłych.
CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas: Nigdy nie pytaj, komu grają Requiem. Grają je tobie

2025-11-02 20:14

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

Archidiecezja Warszawska

Nigdy nie pytaj, komu grają Requiem. Grają je tobie - powiedział podczas homilii arcybiskup Adrian Galbas w Dzień Zaduszny w archikatedrze św. Jana Chrzciciela w Warszawie. Metropolita warszawski przewodniczył procesji żałobnej do krypt, gdzie modlił się przy grobach zmarłych arcybiskupów, biskupów i kapłanów Archidiecezji Warszawskiej, a następnie odprawił Mszę świętą w ich intencji. Podczas liturgii Chór i Orkiestra Polskiej Opery Królewskiej wykonały Requiem Wolfganga Amadeusza Mozarta.

Publikujemy treść homilii:
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję