Łukasz Krzysztofka: Św. Hieronim, którego Kościół wspomina 30 września, wypowiedział słynne zdanie: „Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa”. Jakie jest znaczenie Biblii w życiu chrześcijanina?
O. Rafał Strugiński: Fundamentalne. Te słowa św. Hieronima są do dzisiaj i zawsze będą bardzo aktualne. Pismo Święte jest duszą całej teologii. W języku polskim nazwa „chrześcijanin” wywodzi się od słowa „chrzest”, ale w większości języków etymologicznie „chrześcijanin” pochodzi od słowa „Chrystus” (np. ang. Christian). Generalnie chrześcijanin to ten, który jest Chrystusa, albo innymi słowy – to uczeń Jezusa. Jeżeli ma się być czyimś uczniem, trzeba nauczyciela poznać. A Chrystusa poznajemy właśnie w Piśmie Świętym. Nie można być uczniem Jezusa, jeżeli Jezusa nie znamy. Mamy Kościół, który nam pomaga zrozumieć Pismo, ale ostatecznie to w Biblii, szczególnie w Ewangeliach mamy dostęp do Jezusa. Nie można być chrześcijaninem bez Pisma Świętego. Jeżeli mówimy i wyznajemy, że Jezus jest dla nas ważny, a z Nim nie przebywamy na modlitwie, nie poznajemy Go w Piśmie Świętym, to trudno, żebyśmy mogli nazywać się przyjaciółmi i uczniami Jezusa. A ostatecznie o to chodzi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu