Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Betlejem woła o pomoc!

„Aby być chrześcijaninem w Betlejem trzeba być odważnym człowiekiem i świadomym, jakie to ma konsekwencje” – mówi s. Krzysztofa Kujawska, która od lat włącza się w niesienie realnej pomocy chrześcijanom doświadczającym prześladowań w mieście narodzin Jezusa.

Niedziela szczecińsko-kamieńska 38/2025, str. I

[ TEMATY ]

Szczecin

Adam Szewczyk

S. Krzysztofa zachęcała by wspomóc chrześcijan w Betlejem

S. Krzysztofa zachęcała by wspomóc chrześcijan w Betlejem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W ostatnią niedzielę sierpnia w parafii św. Stanisława BM na os. Bukowym w Szczecinie gościła s. Krzysztofa Kujawska ze Zgromadzenia Pasterek, która opowiadała o życiu i sytuacji chrześcijan w Betlejem. Po każdej Mszy św. były też do nabycia dewocjonalia z drewna oliwnego wykonane w Ziemi Świętej. Dochód ze sprzedaży jest przeznaczony dla rodzin chrześcijańskich w Betlejem. Sytuacja miasta i jego mieszkańców od lat jest niezwykle trudna. Dodatkowo w 2002 r. władze Izraela zadecydowały o całkowitym odgrodzeniu Betlejem od świata rozpoczynając budowę muru otaczającego miasto, uzasadniając te działania tworzeniem „bariery bezpieczeństwa” chroniącej go przed atakami terrorystycznymi. Poszczególne fragmenty muru wznoszone są do dziś. Ogranicza on dostępność Betlejem dla pielgrzymów oraz w ogromnym stopniu utrudnia życie mieszkańcom miasta, które liczy ich obecnie ok. 27 tys. Wśród nich chrześcijanie stanowią ok. 10%.

Miasto narodzin Jezusa to dla chrześcijan, acz nie tylko, cel pielgrzymek – miejsce święte. Jego mieszkańcy żyją głównie z turystyki. Od dziesięcioleci jest to jednak miejsce, oględnie ujmując, niebezpieczne. Dziś w regionie tym ogarniętym wojną izraelsko-palestyńską sytuacja mieszkańców Betlejem jest trudna, a chrześcijanie są tam systemowo dyskryminowani.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Dziś nawet najmniejsza grupa pielgrzymów jest dla chrześcijan mieszkających w Betlejem iskierką nadziei, że świat o nich nie zapomniał – opowiada s. Krzysztofa Kujawska. – Już sam fakt, że chcemy tam pojechać, że pragniemy tam wracać jest dla ich serc niezwykle krzepiący. Na co dzień wmawia im się, że chrześcijanie nie będą tam wracać, że ludzie odchodzą od Pana Boga, że nie ma sensu, by oni tam byli. Stąd każdy przejaw pielgrzymiej aktywności jest dziś dla nich na wagę… być albo nie być. To nasze wsparcie pozwala im dziś po prostu za co żyć, pomaga karmić nadzieję na lepsze jutro zwłaszcza wtedy, gdy ogarnia ich rozpacz, poczucie, że świat o nich zapomniał, że polityka świata idzie w tę stronę, żeby ich po prostu… nie było. My choćby drobnymi gestami możemy im tę nadzieję przywrócić.

Siostra Krzysztofa podkreśliła, że łatwo jest być chrześcijaninem w Polsce. W Betlejem jest jednak zupełnie inaczej: – Być chrześcijaninem tam, to trzeba być bardzo odważnym człowiekiem. Nadto świadomym, jakie to będzie niosło konsekwencje. W codziennym sąsiedzkim funkcjonowaniu są przyzwyczajeni do życia z ludźmi z różnych religii, kultur. Znacznie gorzej jest z pracą. Dla chrześcijan jej na ogół nie ma, a jeśli już, jest nędznie opłacana. Słowem trzeba liczyć się z tym, że jeśli przyznasz się do chrześcijaństwa, będziesz miał po prostu gorzej. W Polsce nie jest jeszcze tak źle i sądzę, że na ten moment jesteśmy raczej sprawdzani z naszej wiary, z naszego prawdziwego świadczenia o Panu Bogu, z tego, czy jest On w naszym życiu naprawdę ważny, czy tylko korzystamy z profitów ludzi wierzących.

Końcowa konkluzja goszczącej w Szczecinie zakonnicy stwarza okazję do osobistej refleksji dotyczącej świadomego życia chrześcijańskiego opartego nie tyle na tradycji, lecz prawdziwych relacjach z Bogiem oraz potrzeby jedności ze współbraćmi w wierze. To zawsze warto czynić.

2025-09-16 16:26

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ewangelia rymem pisana

Niedziela Plus 28/2023, str. VII

[ TEMATY ]

Szczecin

Adam Szewczyk

Roman Kempiński

Roman Kempiński

Do głoszenia rekolekcji wykorzystuje m.in. swoje muzyczne umiejętności, ubogacając je kompozycjami wykonywanymi przy wtórze gitary. O kim mowa?

Adibu Dibu Daj! to tytuł płyty wydanej przez Romana Kempińskiego, pisarza, poety, rekolekcjonisty – szerzej znanego jako Romcio Tomcio. Autor od ponad dwóch dekad tworzy rymowane opowieści, które wiernie i niezwykle dynamicznie oddają przekaz treści biblijnych.
CZYTAJ DALEJ

Bp Greger: Muzyka kościelna wymaga permanentnego nasłuchiwania Bożego głosu

Muzyka kościelna, pochodząca ze słowa i dosłyszalnego w nim milczenia, wymaga permanentnego nasłuchiwania Bożego głosu – napisał bp Piotr Greger, delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Muzyki Kościelnej, w Słowie na okoliczność wspomnienia św. Cecylii, przypadającego 22 listopada.

Bp Greger podziękował wszystkim, którzy na co dzień, na różnych odcinkach edukacji, a także formacji, troszczą się o wysoki poziom oraz piękno śpiewu liturgicznego i muzyki kościelnej.
CZYTAJ DALEJ

Rozpoczął się 40. Światowy Dzień Młodzieży

2025-11-22 15:52

Magdalena Lewandowska

Spotkanie rozpoczęło się radosnej integracji - nie mogło też zabraknąć Belgijki.

Spotkanie rozpoczęło się radosnej integracji - nie mogło też zabraknąć Belgijki.

Około 900 młodych ludzi z różnych stron archidiecezji wrocławskiej bierze udział w 40. Światowym Dniu Młodzieży obchodzonym w wymiarze w diecezjalnym.

Spotkanie rozpoczęło się od wspólnej integracji i poznania. Cały przekrój archidiecezji wrocławskiej: od małych parafii wiejskich po duże miejskie. Młodzież ma szansę się zobaczyć, poznać, zintegrować, porozmawiać. Oprócz koncertów, zabawy, jest Adoracja Najświętszego Sakramentu, Koronka do Bożego Miłosierdzia, Eucharystia, okazja do spowiedzi. – Już po raz trzeci spotykamy się na Światowym Dniu Młodzieży na hali Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu. Przez lata wydarzenie przechodziło różne zmiany, początkowo było ono na Ostrowie Tumskim w Niedzielę Palmową, kiedyś miało także miejsce na Hali Orbita, było też przeżywane jednocześnie w różnych częściach diecezji – opowiada ks. Piotr Rozpędowski, diecezjalny duszpasterz młodzieży. Cieszy się, że papież Jan Paweł II zaproponował lata temu, aby młodzi mogli się spotkać także w swoich diecezjach. – Nie każdy ma możliwość jechać w różne części świata, do Seulu czy Lizbony, aby przeżywać Światowy Dzień Młodzieży. A to fantastyczne święto młodych, które ich integruje, wzmacnia, jednoczy – podkreśla.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję