Co roku pielgrzymkę organizują siostry ze Zgromadzenia Sióstr Jezusa Miłosiernego. Nie inaczej było tym razem.
Ważna data
– Pielgrzymujemy z sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej w Rokitnie do sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Myśliborzu. Będziemy tam 25 sierpnia. To jest ważna data, bo to dzień urodzin św. s. Faustyny. To również dzień naszego przybycia do Myśliborza, bo to pierwszy dom naszego zgromadzenia – wyjaśnia s. Petra. – Chcemy dać ludziom możliwość wypraszania miłosierdzia Bożego i ofiarować trud i radość pielgrzymowania. Będzie nam towarzyszyła bł. Karolina, duchowo i fizycznie, bo mamy jej relikwie. Ufność, to jak sam Jezus mówił do św. s. Faustyny, jest naczyniem, z którego czerpie się miłosierdzie Boże, dlatego z ufnością chcemy ruszać na pielgrzymi szlak. Każdy pielgrzym ma swoje własne intencje. Zawsze modlimy się też o nowe powołania i za tych, którzy idą z nami. Dla mnie osobiście ta pielgrzymka jest ważnym dziełem siostrzanym, które organizujemy razem, wypełniając przy tym nasz charyzmat, by wielbić, głosić i wypraszać miłosierdzie Boże – mówi s. Petra.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Dwie podpowiedzi
Pielgrzymka rozpoczęła się o godz. 15 Koronką do Miłosierdzia Bożego. Następnie była Eucharystia pod przewodnictwem ks. Tadeusza Kuźmickiego, ojca duchownego Wyższego Seminarium Duchownego diecezji, który głosi nauki w czasie pielgrzymki, dotyczące modlitwy i relacji z Bogiem. W krótkiej homilii odniósł się do słów z Ewangelii o 2 największych przykazaniach: miłości Boga i bliźniego w kontekście rozpoczynającej się pielgrzymki. – Dzisiaj w Ewangelii mamy 2 podpowiedzi: jak iść, żeby dojść do celu, pomyśleć o tym, że wyszliśmy od Boga i do Niego idziemy. A druga podpowiedź jest taka, że na tej drodze nie będziesz szedł sam – będziesz szedł z drugim człowiekiem: spróbuj z nim porozmawiać, uśmiechnąć się do niego, być życzliwym. Tutaj, na pielgrzymce tak będzie. A w życiu jest różnie, jednak ważna jest myśl, że nigdy nie jesteśmy sami na tej pielgrzymce życia – zawsze jesteśmy z kimś – mówił ks. Kuźmicki.
Różne intencje
Z Rokitna do Myśliborza wyruszyła grupa blisko 50 pielgrzymów. Ostatniego dnia miała do nich dołączyć pond 40-osobowa pielgrzymka ubogich z Gorzowa Wlkp. Każdy z pątników niósł własne intencje. – Przyjechałam razem z wnukami z Bledzewa, tam również są siostry Jezusa Miłosiernego. Chcemy towarzyszyć pielgrzymom na pierwszym odcinku, z Rokitna do Skwierzyny: być razem z nimi w modlitwie, trudzie i radości pielgrzymowania. Chcemy wypraszać miłosierdzie dla naszej parafii, Polski i świata, żeby ci, którzy nie wierzą, odeszli od Boga czy pobłądzili w swoim życiu, mogli powrócić na dobrą drogę, którą prowadzi nas Jezus Chrystus – powiedziała pątniczka z Bledzewa. – To nasz pierwszy udział w pielgrzymce, towarzyszymy babci – dodają wnuki Adam i Karol. Pierwszy raz w pielgrzymce wzięła udział p. Monika spod Gorzowa Wlkp.: – Nie wiem czego się spodziewać, ale chcę zobaczyć, jak to będzie. Być może w przyszłym roku również pójdę. Podczas pielgrzymki chcę szczególnie Panu Bogu podziękować.