W należącej do gminy Nowy Wiśnicz miejscowości, znajdującej się na terenie Pogórza Wiśnickiego, mieszkańcy świętują w tym roku jubileusz 700-lecia parafii. Centralnym punktem uroczystości była Msza św. odpustowa, jubileuszowa, sprawowana w niedzielę 3 sierpnia pod przewodnictwem bp. Stanisława Salaterskiego. Już przed rozpoczęciem Eucharystii przed cudowny obraz cały czas podchodzili wierni, aby na kolanach przejść wokół głównego ołtarza, aby się pomodlić przed obrazem Przemienienia Pańskiego.
Dwa obrazy
Na odpust do Królówki od wieków przybywali także mieszkańcy okolicznych miejscowości. Tu kolejne pokolenia parafian i pielgrzymów modliły się i wypraszały łaski przed cudami słynącym obrazem Przemienienia Pańskiego. Historię znajdującego się w ołtarzu głównym obrazu, a właściwie jego dwóch wersji, przybliża na stronie internetowej parafii proboszcz – ks. Józef Janus. Przytacza m.in. fragment z kroniki parafialnej, w której ks. Michał Ćwik napisał: „Wielki ołtarz posiada obraz Przemienienia P. Jezusa, który to obraz mieli przywieźć dwaj Kapłani z Rzymu w 1620 r. Obraz sławny łaskami, do którego rok rocznie płyną rzesze wiernych (...) na dzień Przemienienia P. Jezusa przywożą chorych, a zwłaszcza dzieci, o których zdrowie proszą przed cudownym obrazem Przemienienia Pańskiego”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
W latach 50. XX wieku, gdy obraz został przekazany do renowacji, okazało się, że pod wierzchnią warstwą znajduje się drugi obraz – ten z 1620 r. Podjęto wtedy decyzję, żeby odzyskać oryginalną wersję, a z wierzchniej zrobić wierną kopię. Tym sposobem do Królówki wróciły dwa obrazy Przemienienia Pańskiego. Proboszcz podkreśla, że przed obrazem były i są wypraszane cuda. Na stronie internetowej parafii możemy przeczytać: „(...) obydwa Obrazy są łaskami słynące, gdyż w księdze łask są cuda i łaski wyproszone przed jednym i drugim Obrazem, bo to przede wszystkim «wiara czyni cuda»”.
Suma odpustowa
– Spotykamy się dziś, by dziękować Bogu za 700 lat istnienia naszej parafii w Królówce, wspólnoty wiary, modlitwy i tradycji, która przez stulecia była świadkiem życia, cierpienia i nadziei wielu pokoleń – powiedzieli przedstawiciele parafian Marta i Piotr Wasiowie, witając bp. Salaterskiego. I wyznali: – Dziś chcemy oddać chwałę Bogu za tych wszystkich, którzy budowali ten kościół duchowo i materialnie oraz przekazywali nam skarb wiary. Tych, którzy modlą się w nim obecnie, zawierzamy twojej ojcowskiej modlitwie i posłudze.
Zebranych na Eucharystii parafian, gości i pielgrzymów powitał ks. Józef Janus. Podkreślił m.in. obecność kapłanów: ks. prof. Tadeusza Brzegowego, ks. kan. Tadeusza Skóry (byłego proboszcza parafii), ks. dr. Krzysztofa Kamińskiego oraz rodaków: ks. Wiesława Tworzydły – misjonarza z Peru, i o. Mieczysława Babraja, redemptorysty.
– Dziękujemy Panu Bogu za 700 lat istnienia tej wspólnoty wiary. Dziękujemy za odwagę i pokorę we wpatrywaniu się w Jezusa Przemienionego, który przez wieki czuwa nad tym, aby dobra w Królówce było coraz więcej – powiedział bp Salaterski, rozpoczynając Eucharystię. – Ufamy, że idąc śladami przodków, wpatrując się w Jezusa Przemienionego, prosząc o Jego łaski, potrafimy czas, który jest przed nami, równie szlachetnie zagospodarować, jak uczynili to nasi przodkowie.
Reklama
W homilii hierarcha nawiązał m.in. do trwającego Roku Jubileuszowego i idei pielgrzymowania, którą połączył z pierwszym patronem parafii – św. Jakubem Apostołem. Zaznaczył rolę cudownego obrazu, przed którym kolejne pokolenia wypraszają cuda i łaski. Nauczał: – Pan Jezus Przemieniony, obecny pośród was, zmienia ludzi, czyni ich świadkami Jezusa Chrystusa, czyni ich ambasadorami Boga na tej ziemi, czyni ich ludźmi szczęśliwymi znajomością celu swojego życia i dróg, na których mogą drugiemu człowiekowi niebo otworzyć, niebo przybliżyć.
By zachęcić parafian do życia zgodnego z Ewangelią, przypomniał postawę ich przodków: – Mieli biedę, mieli głód, mieli okupację, mieli zabory, mieli donosicieli, a trwali przy Jezusie. I dziś są naszą dumą, są duchowym fundamentem piękna i duchowego, i materialnego... Biskup podkreślił ofiarność i gorliwość pokoleń, które budowały kościół w czasie II wojny światowej, oraz wierność Ewangelii w czasach powojennych. Zaapelował: – Niech te piękne dzieje waszej wspólnoty parafialnej będą przyjęte jako zobowiązanie, aby je nie tylko uszanować, uczcić, ale i kontynuować!
Ksiądz proboszcz podziękował zebranym za wspólną modlitwę. Podkreślił wielkie zaangażowanie parafian w ich przygotowanie do jubileuszu, ich różnorodną pomoc i wsparcie, także finansowe.
Przykład
Reklama
– Jesteśmy częścią tej wspólnoty parafialnej, w której się ubogacamy i wychowujemy nasze dzieci – przyznała Monika Bratek. Jej rodzina – mąż Andrzej oraz ich synowie Leon i Ludwik – również uczestniczyła w Mszy św. odpustowej i w procesji. Pani Monika zaznaczyła, że tu jej rodzina czuje się u siebie, że mogą liczyć na wsparcie wspólnoty. Pan Andrzej podkreślił, że w tym kościele brali ślub i tu, przed obrazem Przemienia Pańskiego, prosili i proszą o łaski dla ich rodziny, o potrzebną pomoc, tu wspólnie dziękują za wyproszone dary. Nawiązując do jubileuszu, państwo Bratkowie stwierdzili: – To niesamowite, że tylu ludzi, tyle pokoleń tu, w Królówce, przez wieki się modliło. Ale to także duże zobowiązanie, żeby wytrwać w tej wierze i przekazywać ją kolejnym pokoleniom.
Jak informuje proboszcz, do parafii w Królówce należy ok. 2 tys. wiernych, ponad 70% z nich uczęszcza na niedzielne Msze św. Zaznacza: – Codziennie na porannej Mszy św. zbiera się czterdziści-pięćdziesiąt osób, spośród których ponad trzydzieści przyjmuje Komunię św.
Gdy z uznaniem mówię o zaobserwowanym zwyczaju pokonywania przestrzeni wokół głównego ołtarza na kolanach, proboszcz podkreśla: – Ten zwyczaj kultywują nowożeńcy po ślubie, rodzice i chrzestni po chrzcie dziecka, a także na zakończenie oktawy Bożego Ciała – tak jak w czasie odpustu – całe rodziny. Zauważa, że przykład dziadków, rodziców uświadamia dzieciom i wnukom, gdzie szukać pomocy w trudnych chwilach i dokąd przychodzić dziękować.
A gdy pytam, czym jest dla parafii przeżywany jubileusz, ks. Janus zaznacza, że w Królówce ludzie żyją od pokoleń. – Oni się czują jedną wielką rodziną, wspólnotą. A ten jubileusz jeszcze bardziej uświadamia im korzenie, dziedzictwo, które są powodem do dumy, ale też zobowiązaniem do trwania przy Bogu, przy Kościele, do przekazania wiary dzieciom i wnukom.