Tegoroczna edycja FSM była przestrzenią intensywnych przeżyć duchowych, ale także radości, inspiracji i wspólnoty. Codzienne Eucharystie, nabożeństwa, konferencje, warsztaty i koncerty tworzyły wyjątkową atmosferę młodego, żywego Kościoła.
Hasło spotkania
– Pragnienie. To słowo stało się drogowskazem do wejścia w głąb tajemnicy Kościoła – wspólnoty, która nieustannie czerpie świętość od Boga. To On, Święty, zaprasza nas, byśmy również stawali się świętymi na Jego podobieństwo. To Jego pragnienie, byśmy odnawiali w sobie to, co pochodzi od Niego, prowadziło nas przez cały tydzień modlitwy, refleksji i wspólnego bycia razem – wyjaśniał znaczenie hasła br. Piotr Kantorski OFMConv, Koordynator FSM.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Spotkanie rozpoczęła Eucharystia pod przewodnictwem abp. Adama Szala. Metropolita przemyski w homilii zauważył, że na „Jasną Górę Podkarpacia” przybywa licznie młodzież z całej Polski. – Uczestnicy spotkania młodych pokazują, że można wyznaczyć sobie ten czas, żeby umieć ożywić swoją zewnętrzną aktywność, także i tę wakacyjną, która może nieraz jest spowolniona, gdy chodzi o nasze codzienne zajęcia czy nawet nasze praktyki religijne, żeby umieć pokazać, że trzeba zatrzymać się, żeby umieć tutaj się zatrzymać i żeby umieć tutaj otworzyć serce na Ewangelię, na sakramenty święte, by przeżyć te rekolekcje, bo tak trzeba traktować Franciszkańskie Spotkanie Młodych, by tutaj pochodzić po dróżkach kalwaryjskich, by umieć słuchać Tego, który chce naprowadzić nas na siebie, na swoje Słowo, na siebie jako Zbawiciela – powiedział abp Szal i zachęcał młodych, by mieli w sobie jednocześnie trochę postawy Marty i Marii. – To w jakiś sposób obraz także i naszego istnienia. Bo składamy się z ciała i duszy. Ciało potrzebuje aktywności, żeby żyć, ale także i dusza potrzebuje duchowej aktywności, by miał miejsce w nas rozwój, taki równoległy, by nie zaniedbywać ani jednej, ani drugiej strony – dodał. Hierarcha jako wzór łączenia w swoim życiu postawy Marty i Marii postawił młodym św. Jadwigę, królową, oraz św. Pawła, Apostoła Narodów.
– Ważne jest to, abyśmy też odpowiadali Chrystusowi, że pragniemy spotkania z Nim – arcybiskup nawiązał do hasła tegorocznego FSM-u „Pragnienie”. – Tego spotkania we wspólnocie, podczas Franciszkańskiego Spotkania Młodych, a także i tego najpiękniejszego, które dokonuje się w Eucharystii, w Komunii świętej, w sakramentach świętych – wyliczał hierarcha i przypomniał, że tradycją FSM-u jest adoracja w kaplicy św. Rafała, która rozpoczyna się po pierwszej Eucharystii. – Po to, abyśmy mogli usiąść u stóp Jezusa. Powiedzieć Mu o naszych zmartwieniach, radościach, ale także by Go słuchać – zachęcał metropolita przemyski.
Świadkowie wiary
Wśród zaproszonych gości znaleźli się znani twórcy i artyści, którzy dzielili się świadectwem wiary i doświadczeniem Boga w codzienności. Muniek Staszczyk, lider zespołu T.Love, mówił o swoim nawróceniu i doświadczeniu choroby: – To była wdzięczność, nie pretensja. Moje życie zostało ocalone. To był cud – powiedział, wspominając wylew z 2019 roku. – Chrystus jest taki sam. Najważniejsza jest relacja – i mało tego – Jemu zależy, żeby być naszym kumplem.
Reklama
Wśród najbardziej wyczekiwanych spotkań była również rozmowa z Dianą Paulińską – psychologiem, seksuologiem, terapeutką, a także założycielką Chrześcijańskiego Centrum Terapii IL SENSO. W swojej konferencji Diana podjęła temat cielesności i seksualności jako przestrzeni, w której można odkrywać obecność Boga. – Pan Bóg dał nam seksualność po to, żebyśmy ją dobrze przeżywali. Skoro On sam jest w 100% dobry i jest miłością, nie stworzyłby w nas sfery, która byłaby dla nas niedobra – mówiła. Podkreśliła również znaczenie komunikacji w relacjach, zwłaszcza w małżeństwie, oraz wagę poznawania siebie – swoich emocji, pragnień i ciała – bez lęku. Z kolei Irmina Śliwińska, reżyserka telewizyjna, reklamowa i eventowa, współpracująca z wieloma stacjami i artystami, podkreślała, że nawet świat show-biznesu może być miejscem działania Boga. Mimo że świat mediów wielu kojarzy się z powierzchownością, Irmina pokazała go jako przestrzeń, w której Bóg także może działać. – Nie patrzę na świat show-biznesu jak na Sodomę i Gomorę, ale jak na Niniwę – miejsce, w którym Bóg może działać wyjątkowo – mówiła.
Nie zabrakło też przestrzeni na rozwój osobisty i integrację. Uczestnicy mogli wybierać spośród szerokiej oferty warsztatów – od modlitwy wstawienniczej, przez psychologię i emisję głosu, po plecenie różańców i zajęcia terenowe w lesie. Wspólne aktywności, takie jak impreza taneczna organizowana pod hasłem „Bal Wszystkich Świętych” czy turniej sportowy, wzmacniały więzi między uczestnikami.
Czas pełen emocji
Finał FSM-u miał wyjątkowy charakter – piątek zakończył się spotkaniem z ojcem biskupem Piotrem Kleszczem OFMConv, który podzielił się z uczestnikami tematem pragnienia z perspektywy franciszkanizmu, nabożeństwem dziękczynienia oraz koncertem uwielbienia Michała Króla i Szymona Czyżewskiego.
– Dla mnie ten FSM był pełen emocji, poznałem wielu wspaniałych ludzi, mogłem rozmawiać z nimi o Bogu. Pozostanie dla mnie wspomnieniem na zawsze, był trochę inny niż te dotychczas, ale otworzyłem się na nim na głoszenie Boga. Kalwaria była dla mnie taką bezpieczną opoką, czułem się tam akceptowany, taki jaki jestem – wspomina jeden z uczestników, Mateusz, który na FSM-ie spędzał wakacje już drugi raz. Choć 38. Franciszkańskie Spotkanie Młodych dobiegło końca, „Pragnienie” – to, które inspirowało i prowadziło uczestników przez cały tydzień – trwa nadal. W sercach wielu młodych zapaliła się iskra, która może zmieniać życie i prowadzić do głębszego spotkania z Bogiem. Jako organizatorzy, mamy na to ogromną nadzieję.