Wojna między sowiecką Rosją a Polską była naturalną konsekwencją planów, które bolszewicy prezentowali od rewolucji z 1917 r. Chcieli ekspansji komunizmu i zniszczenia cywilizacji łacińskiej. Na kongresie III Międzynarodówki w marcu 1919 r. Trocki grzmiał: „Po rozgromieniu kontrrewolucji w Rosji nastąpi pochód na kraje kapitalistyczne Europy”, a Lenin dodawał: „Wszyscy zobaczą, jak powstaje Ogólnoświatowa Federacyjna Republika Rad”. Bolszewickie hasła znajdowały poparcie wśród środowisk robotniczych głównie w Niemczech, ale także we Francji, w Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, na Węgrzech. Europa była jak „beczka prochu”, którą „ogień rewolucji” mógł wysadzić w powietrze. Na przeszkodzie stała Polska. Nawet ugrupowania polskiej lewicy (wyłączając komunistów, ale ci stanowili absolutny margines) miały oblicze niepodległościowe, a nie internacjonalistyczne. Dlatego sowiecki marszałek Michaił Tuchaczewski określał, że dopiero „ponad martwym ciałem Polski jaśnieje droga ku ogólnoświatowej pożodze”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu