Reklama

Niedziela Przemyska

Ewangelizatorzy nadziei

Naszym najważniejszym zadaniem jest przekazać Boga ludziom, których tutaj spotykamy – mówi jedna z uczestniczek Wakacyjnej Ewangelizacji Bieszczadów.

Niedziela przemyska 31/2025, str. IV

[ TEMATY ]

Bieszczady

Bartłomiej Banaczyk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wydarzenie, które już na stałe wpisało się w duszpasterski krajobraz archidiecezji przemyskiej, odbywało się w dniach 15-20 lipca i obfitowało w różnorodne akcje, mające na celu głoszenie Dobrej Nowiny. – Wakacyjna Ewangelizacja Bieszczadów to wyjście do turystów przebywających w Bieszczadach z orędziem Dobrej Nowiny. Pan Bóg posyła nas, abyśmy dzielili się swoim doświadczeniem żywego Kościoła – mówi jeden z uczestników ewangelizacji.

Zaczyna się na kolanach

Ewangelizacyjna inicjatywa składała się z dwóch części. Najpierw ewangelizatorzy przeżywali rekolekcje mające na celu skupienie, modlitwę, wprowadzenie do specyfiki ewangelizacji w Bieszczadach. – Ewangelizację zaczynamy na kolanach na tyle, na ile umiemy stawać przed Bogiem twarzą w twarz, uczyć się Jego oblicza, karmić się Jego obecnością, na tyle następnie umiemy nieść prawdziwe oblicze Boga do ludzi – mówi ks. Mateusz Rutkowski, organizator wydarzenia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Na zakończenie pierwszej części ewangelizatorzy zostali pobłogosławieni do niesienia Dobrej Nowiny przez Krzysztofa Chudzio, biskupa pomocniczego archidiecezji przemyskiej i wyjątkowo w tym roku także przez Leona Małego, biskupa pomocniczego archidiecezji lwowskiej. W czasie uroczystej Eucharystii biskupi wręczyli krzyże, na znak posłania przez Kościół oraz w nawiązaniu do słowa św. Pawła wskazali, aby głoszenie Dobrej Nowiny przede wszystkim odbywało się w krzyżu Chrystusa. W homilii bp Leon podzielił się swoim doświadczeniem głoszenia Ewangelii w Ukrainie.

Od piątku cała wspólnota Wakacyjnej Ewangelizacji Bieszczadów przeniosła się do Polańczyka, aby tam nieść wszystkim napotkanym Dobrą Nowinę. Ewangelizacja objęła indywidualne rozmowy z turystami, tzw. flash mob – pomagające skupić uwagę wypoczywających, a w piątek wieczorem także inscenizowaną Drogę Krzyżową, która przeszła ulicami Polańczyka. W kolejnym dniu ewangelizacja odbywała się na Tamie Solińskiej. Tam w ramach wydarzenia przygotowano strefę dla rodzin, strefę tańca, muzyczną, a także inne, pozwalające nawiązać nić porozumienia z przechodzącymi turystami. – Wszystkie te działania mają prowadzić do spotkania ze słowem Bożym, rozmowy ewangelizacyjnej, okazji, żeby podzielić się świadectwem swojego życia i tego, że Bóg rzeczywiście działa w życiu ewangelizatorów – podsumowuje ks. Rutkowski.

Przyjąć Bożą gościnę

Reklama

Finałem akcji była niedzielna Msza św. pod przewodnictwem abp. Adam Szala, odbywająca się w sanktuarium Matki Bożej Pięknej Miłości w Polańczyku. W homilii metropolita przemyski wskazał, że gościnność jest jedną z kluczowych cech chrześcijanina. Odniósł się do doświadczenia pieszej pielgrzymki na Jasną Górę, podczas której pątnicy wielokrotnie doświadczali gościnności ze strony przyjmujących ich gospodarzy. – Wśród doświadczeń tegorocznych i poprzednich pielgrzymek uderzająca jest gościnność ludzi. Wyobraźmy sobie, że do naszej wioski, do naszej parafii przychodzi tysiąc ludzi, którzy chcą odpocząć, żeby usiąść, żeby się pomodlić, żeby spotkać się razem z nimi – mówił arcybiskup, wskazując, że takie akcje są pewnym fenomenem wakacyjnych działań duszpasterskich. – To rzeczywiście niezwykły fenomen, który wpisuje się w czas wakacji, kiedy to podejmujemy wiele akcji duszpasterskich, takich jak choćby Wakacyjna Ewangelizacja Bieszczadów – zauważył hierarcha.

Hierarchia wartości

Odnosząc się do Ewangelii, kaznodzieja uwypuklił zasłuchanie w słowo Boże jako element, który pomaga ewangelizatorom doświadczyć w życiu mocy Ewangelii. – Pełne wsłuchanie się w słowo Boże jest bardzo ważne, bo ustala hierarchię wartości. Chrystus ustala hierarchię wartości. Nie kwestionując postawy Marty, mówi o tym, że na pierwszym miejscu ma być słowo Boże, ma być prawo Boże. Mają być te sprawy, które są związane ze słowem Bożym i właśnie one powinny ubogacać to, co nazywamy zaangażowaniem zewnętrznym – wskazywał abp Szal.

Biskup przemyski skierował także uwagę na Eucharystię, która jest pokarmem każdego wierzącego. – Właśnie ta hierarchia wartości, którą formujemy właściwie przez całe życie, jest tutaj bardzo ważna. Drodzy siostry i bracia, mówiąc o uczcie u Abrahama, mówiąc o uczcie w domu Łazarza, Marii i Marty, wspominamy także trzecią ucztę, w której uczestniczymy. Tą ucztą jest Eucharystia, jest każda Msza św., podczas której słuchamy słowa Bożego, przyjmujemy Ciało Pańskie – pokarm nieśmiertelności. To także uobecnienie tej tajemnicy, którą jest męka, śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa – mówił hierarcha.

Reklama

Arcybiskup Szal zapraszał wiernych do dawania świadectwa poprzez swoje życie i korzystanie z Bożych darów. – Chrystus zaprasza nas i my chcemy w tym zaproszeniu świadomie uczestniczyć, mając świadomość, że nasza ojczyzna jest w niebie, a wszyscy, tak jak Abraham, jak wielu pielgrzymów Starego i Nowego Testamentu powinniśmy mieć nadzieję zbawienia i do niego dążyć, i być świadkami tego, że najważniejszą osobą, istotą na tym świecie, w którym żyjemy, jest Chrystus. I taki jest też wydźwięk, taka jest potrzeba każdej akcji duszpasterskiej – pokazać swoją obecnością na Mszy św., że dla nas najważniejszy jest Chrystus – On, który jest nadzieją naszej chwały – zakończył metropolita przemyski.

Słowo ma moc

Najlepszym potwierdzeniem wszystkich działań ewangelizacyjnych są rozmowy uliczne, które pokazują prawdziwą moc słowa Bożego, modlitwy i świadectwa życia. Jak zauważa Justyna, jedna z ewangelizatorek, nawet niepozornie zaczynające się spotkania mogą wydać dobre owoce. – Zaczepiliśmy młodych ludzi, aby podzielić się z nimi fragmentem z Pisma Świętego. Na początku byli niechętni, ale przyjęli słowo Boże. I to był moment na zatrzymanie się. Okazało się, że ci młodzi ludzie się otworzyli, pojawiły się łzy w ich oczach. Pan Bóg błogosławi, a słowo Boże ma moc. Idziemy więc z tym Słowem, które jest takim elementem zatrzymania się w ich życiu, ale to, co widzimy w czasie tej ewangelizacji, buduje nas mocno, ponieważ słowo Boże jest ciągle żywe i to widać – mówiła jedna z ewangelizatorek.

Wakacyjna Ewangelizacja Bieszczadów to ogólnopolska inicjatywa, która odbywa się już od 30 lat w okolicach Jeziora Solińskiego, a wcześniej także w wyższych partiach Bieszczadów. Akcja zrodziła się ze spontanicznego pragnienia wiernych i kapłanów archidiecezji przemyskiej, aby dzielić się Ewangelią z turystami przebywającymi w Bieszczadach.

2025-07-29 13:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W Bieszczadach obudziły się niedźwiedzie

[ TEMATY ]

Bieszczady

Fotolia.com

Tropy co najmniej kilkunastu niedźwiedzi zauważyli w ostatnich dniach leśnicy i turyści w Bieszczadach; wędrujące i bawiące się misie zarejestrowało także kilka fotopułapek.
CZYTAJ DALEJ

W Gietrzwałdzie kult maryjny starszy niż w Fatimie czy Lourdes

2025-09-16 08:11

[ TEMATY ]

Gietrzwałd

Matka Boża Gietrzwałdzka

Archiwum ks. Wiktora Ruszlewicza CRL

Kościół w Gietrzwałdzie istniał już w XIV wieku i od początku związany był z oddawaniem czci Matce Bożej. „Fatima i Lourdes stały się słynne i kultem maryjnym naznaczone na skutek objawień. W Gietrzwałdzie ten kult maryjny jest o wiele starszy” - podkreślił w rozmowie z Polskifr.fr ks. Wiktor Ruszlewicz CRL z Kongregacji Kanoników Regularnych Laterańskich Najświętszego Zbawiciela, które to zgromadzenie opiekuje się sanktuarium gietrzwałdzkim. 16 września 1877 r. to data ostatniego objawienia Maryi w Gietrzwałdzie.

Wśród licznych miejsc pielgrzymkowych w Polsce jedno wyróżnia się szczególnie – to Gietrzwałd. Właśnie tu, w 1877 roku, Matka Boża objawiła się dwóm dziewczynkom ponad 160 razy, przemawiając w języku polskim, w czasie, gdy polskość była rugowana przez zaborców. Gietrzwałd jest dziś nie tylko miejscem szczególnego kultu maryjnego, ale również centrum duchowej odnowy narodu - miejscem jedynych w Polsce objawień uznanych przez Kościół.
CZYTAJ DALEJ

Najstarszy czynny klasztor chrześcijański ma nowego namiestnika

2025-09-16 20:32

[ TEMATY ]

najstarszy

klasztor chrześcijański

nowy namiestnik

Anna Przewoźnik

Archimandryta Symeon (Papadopoulos) został 14 września ihumenem (przełożonym) klasztoru św. Katarzyny na Synaju oraz arcybiskupem-elektem Synaju, Raitho i Farasu i tym samym zwierzchnikiem autonomicznego Prawosławnego Kościoła Synaju, którego Kościołem macierzystym jest Patriarchat Jerozolimski. Dotychczas stał on na czele Metochionu (przedstawicielstwa) Synajskiego w Alepochori na południu Grecji.

Wybór nowego namiestnika najstarszego czynnego klasztoru chrześcijańskiego na świecie był w praktyce jednomyślny, gdyż poparło go 19 z 20 członków Bractwa Mniszego i tylko sam Symeon wstrzymał się - zgodnie z wielowiekowym zwyczajem - od oddania głosu na siebie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję