Reklama

Wiara

Teolog odpowiada

Czy istnieje alternatywne szczęście?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Poszukiwanie alternatywy kojarzone jest zwykle z wejściem na inną drogę. W dzisiejszym świecie dostrzegamy, że za wszelką cenę próbuje się po nowemu nazywać to, co jest już dawno nazwane. Przekształcane są definicje, które tworzyły ład tego świata – próbuje się je wywrócić do góry nogami. W tych próbach warto mocno stąpać po ziemi i nie należy ulegać takim zabiegom. Podobnie jest ze szczęściem. Dla człowieka wierzącego oczywiste jest, że źródłem szczęścia jest Bóg i On jest także drogą do jego osiągnięcia. Niestety, współczesny świat próbuje stworzyć alternatywę szczęścia. Czy zatem możliwe jest „alternatywne szczęście” – takie, które nie płynie z relacji z Bogiem? Czy człowiek może być naprawdę szczęśliwy, żyjąc z dala od Boga?

Reklama

Gdy sięgniemy do nauczania św. Tomasza z Akwinu, możemy zauważyć, że szczęście (z łac. beatitudo) to nie tylko emocje czy stan psychiczny. To uczestnictwo w życiu Boga, pełnia, którą osiągamy w zjednoczeniu z Nim po śmierci. Wszystko inne – sukces zawodowy, miłość ludzka, podróże, estetyczne uniesienia – to dobra względne. Mogą być drogą do Boga, ale nie mogą Go zastąpić. Z kolei św. Augustyn napisał: „Niespokojne jest serce nasze, dopóki nie spocznie w Tobie”. Zdanie to wskazuje jasno, że każda próba tworzenia tzw. alternatywnego szczęścia jest tylko chwilowa, nietrwała i pozorna. Człowiek może czuć się szczęśliwy tylko przez chwilę, bo żadna z takich form szczęścia nie jest w stanie w sposób prawdziwy nasycić duszy człowieka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Inaczej na tę sprawę patrzą współcześni teologowie. Gdy weźmiemy pod uwagę tezy stawiane przez Karla Rahnera czy Thomasa Mertona, uwagę zwraca fakt, że ich patrzenie na szczęście sięga także ram pozakościelnych. Wskazują oni jasno, że człowiek, nie definiując Boga po imieniu, może doświadczyć Go w sensie swojego życia, zachwycie nad otaczającym nas światem czy w miłości względem bliźniego.

Wskazując na taką drogę, możemy mówić o „alternatywnym szczęściu”. Mimo to i tak należy uznać w nim działanie Pana Boga, który wykracza poza wszelkie schematy, który przekracza ludzkie pojęcie i potrafi działać, kiedy chce i jak chce. Człowiek budujący tzw. alternatywne szczęście nie zdaje sobie sprawy, że szczęście nie jest oderwane od Boga, a przez to staje się nieświadomym udziałem w Jego obecności.

Jeśli buduje się „alternatywne szczęście”, można wpaść w pułapkę. Wynika ona ze złego pojęcia szczęścia. Gdy zaczyna się je utożsamiać z przyjemnością, samorealizacją lub sukcesem, a odrzuca wymiar duchowy, z perspektywy czasu staje się puste, przemijające i niedające „czegoś więcej”.

Dla człowieka wierzącego źródłem szczęścia jest Bóg, próby zamiany tego źródła przyczynią się natomiast do tworzenia karykatur szczęścia. Z perspektywy wiary prawdziwe szczęście nigdy nie jest całkowicie „alternatywne”.

2025-07-21 18:01

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co oznacza słowo „amen”?

Niedziela Ogólnopolska 38/2024, str. 24

[ TEMATY ]

Teolog odpowiada

Karol Porwich/Niedziela

Amen” jest jednym z najczęściej słyszanych słów w Kościele. Jest używane w tekstach liturgicznych, wypowiadamy je również na zakończenie naszej indywidualnej modlitwy. Co to słowo jednak oznacza i jakie ma przełożenie na nasze codzienne życie? „Amen” pochodzi z Tory. Słowo to wywodzi się z aman, co po hebrajsku i aramejsku znaczy: „nadać stabilność”, „utrwalić”, a w następstwie – „nabrać pewności”, „mówić prawdę”, „zaprawdę” lub „naprawdę”, albo – „niech się tak stanie”, „zgadzam się”, „to prawda”, „wierzę”. Gdy wypowiadamy słowo „amen”, bierzemy Boga na świadka wypowiadanych słów. Ma więc ono wielkie znaczenie duchowe. Wypowiadając je, zawierzamy się Bogu. To słowo nakłada na nas obowiązek posłuszeństwa wiary oraz konieczność prawdomówności. „Kończąc modlitwę, mówisz: Amen, potwierdzając tym Amen, które znaczy «Niech się tak stanie»” – czytamy w Katechizmie Kościoła Katolickiego (n. 2856). W „amen” odnajdujemy słowa Maryi: „Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa twego!” ( Łk 1, 38). „Końcowym «Amen» wyrażamy nasze «Fiat»” – podkreśla KKK (n. 2865). Ponadto Katechizm naucza, że „sam Jezus Chrystus jest «Amen» (Ap 3, 14). On jest ostatecznym «Amen» miłości Ojca wobec nas; On przyjmuje i dopełnia nasze «Amen» powiedziane Ojcu” (KKK 1065).
CZYTAJ DALEJ

Czy przyjąłeś już do siebie Boże Słowo?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Dario Acosta/Deutsche Grammophon

Rozważania do Ewangelii Łk 8, 4-15

Sobota, 20 września. Wspomnienie świętych męczenników Andrzeja Kim Taegon, prezbitera, Pawła Chong Hasang i Towarzyszy.
CZYTAJ DALEJ

Abp Przybylski na kongresie w Wieluniu: Eucharystia jest potrójnym źródłem

2025-09-20 21:11

[ TEMATY ]

Wieluń

kongres eucharystyczny

abp Andrzej Przybylski

Maciej Orman/Niedziela

– Eucharystia jest źródłem życia, miłości i siły społecznej – powiedział abp Andrzej Przybylski. 20 września metropolita katowicki przewodniczył Mszy św. w kolegiacie Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Wieluniu podczas kolejnej stacji IX Kongresu Eucharystycznego w archidiecezji częstochowskiej, zorganizowanego z okazji 100-lecia Kościoła częstochowskiego.

W homilii abp Przybylski przypomniał, że nasza dusza, podobnie jak organizm, potrzebuje pożywienia, którym jest Eucharystia. – Kiedy przestaniemy jeść, przestaniemy żyć – zaznaczył hierarcha. Akcentował, że życie Kościoła i każdej wspólnoty zaczyna się od Eucharystii. Zauważył, że nieprzyjmowanie Chleba eucharystycznego prowadzi do utraty życia wiecznego. – Wszystkie lekarstwa kiedyś zawiodą, ale jest jeszcze jedno niezawodne lekarstwo na życie wieczne – Eucharystia – podkreślił metropolita katowicki.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję