Reklama

Niedziela Legnicka

Walka o trzeźwość

W Jeżowie Sudeckim koło Jeleniej Góry odbędzie się XXXI Ogólnopolskie Spotkanie Małżeństw Wesele Wesel.

Niedziela legnicka 29/2025, str. IV

[ TEMATY ]

trzeźwość

Monika Poręba-Zadrożna/Niedziela

Koordynatorzy spotkań

Koordynatorzy spotkań

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Są to pary, które zorganizowały wesela bezalkoholowe. Pierwsze tego typu spotkanie miało miejsce w Kamesznicy w 1995 r. Później odbyły się kolejne w m.in. w Zamościu, Częstochowie, Starym Sączu, Krakowie i Wrocławiu. Teraz zapraszamy do Jeżowa Sudeckiego – mówi Tadeusz Łozowski, koordynator XXXI Wesela Wesel. Przez 4 dni, od 31 lipca do 3 sierpnia małżeństwa z całej Polski będą wspólnie się modlić, uczestniczyć w wykładach i warsztatach. Pojadą m.in. do Bazyliki Matki Bożej Łaskawej w Krzeszowie. Tam przejdą drogą jubileuszową i wezmą udział we Mszy św., podczas której małżeństwa odnowią przyrzeczenia składane w dniu ślubu. Zawitają także do Legnicy, by odwiedzić Sanktuarium św. Jacka, miejsce cudu eucharystycznego. Będzie również bezalkoholowy bal do białego rana – dodaje koordynatorka Anna Łozowska. Trwają zapisy na to spotkanie. Wystarczy wejść na stronę internetową: weselewesel.pl, na której można znaleźć wszystkie niezbędne informacje, łącznie z bogatym programem zjazdu. Zapraszamy małżeństwa, które miały wesela bez alkoholu z całej Polski, ale także czekamy na narzeczonych, którzy planują zorganizować swoje przyjęcie bez procentów – podkreśla Tadeusz Łozowski.

Czy da się zorganizować wesele bez alkoholu? Oczywiście, że się da – przekonuje Józef Gacek, prezes Stowarzyszenia Wesele Wesel, który jako pierwszy na Podhalu zorganizował taką uroczystość. – W 1978 r. został wybrany na papieża kard. Karol Wojtyła, który prosił rodaków, aby przeciwstawiali się wszystkiemu, co uwłacza ludzkiej godności. Odpowiedzią na jego słowa było powołanie Krucjaty Wyzwolenia Człowieka przez ks. Franciszka Blachnickiego. Zapisałem się tam jako kandydat, a po okresie próbnym podjąłem decyzję o abstynencji na całe życie. Później, gdy poznałem swoją żonę, dowiedziałem się, że ona także należy do krucjaty. Założenia kluczowe tej wspólnoty są takie: nie piję, nie kupuję, nie częstuję, więc chcąc w jakiś sposób wywiązać się z tych założeń, to nasze wesele powinno być bez alkoholu. I taka też decyzja została podjęta. Na weselu bawiło się ok. 150 osób, ostatni goście wyszli o godz. 6. Pokazaliśmy, że na Podhalu można zorganizować wesele bez alkoholu i świetnie się bawić. A jeśli u nas się udało, to uda się wszędzie – podkreśla Józef Gacek.

Czy są statystyki, ile w Polsce odbyło się wesel bez alkoholu? Szacujemy, że było ich dosyć sporo, ok. 25 tysięcy. Jednak nikt oficjalnie takich statystyk nie prowadzi. Największym problemem przy organizacji takiego przyjęcia, nie jest znalezienie dobrego wodzireja, ale przekonanie rodziny i znajomych. Często padają pytania: a co ludzie powiedzą? Ja zawsze odpowiadam, że ludzie zawsze będą gadać. A jeżeli w rodzinie z powodu alkoholu dzieje się tragedia, czy przychodzą wtedy z pomocą, czy wytykają palcami? Wtedy nie ma, że co ludzie powiedzą, a przecież jest wiele takich rodzin, które bardzo cierpią z powodu alkoholu i czasami te cierpienia są ukrywane w domu. Mnie nie interesuje, co ludzie powiedzą, tym bardziej, że nasz Ojciec Święty 11 czerwca 1987 r. na Jasnej Górze wyraźnie powiedział: „Nie wolno tych inicjatyw (walka o trzeźwość) ośmieszać i pomniejszać! Nie wolno! Zbyt wysoka jest stawka, o którą chodzi. Wiemy to dobrze z historii. Zbyt wysoka jest stawka. I trzeba tutaj iść pod prąd! Pod prąd społecznego nawyku i płytkiej opinii”. – Tak, trzeba mieć odwagę iść pod prąd zgubnym obyczajom – dodaje ks. Władysław Zązel, duszpasterz spotkań Wesele Wesel. – Jeśli jakieś obyczaje tak się już wynaturzyły, że przekraczają granicę przyzwoitości, to lepiej tego zaniechać. Nie pij, nie kupuj, nie namawiaj, nie stawiaj, sprawy nie będzie. Pić niedużo to nic dużego, nie pić wcale to dopiero coś. Nie pijesz? Nie, a co, nie wolno ci? Wolno, ale nie chcę. A czemu nie pijesz? Bo nie muszę. Właśnie być wolnym to znaczy dać radę w każdej chwili sobie zabronić. Po prostu być panem siebie i nad sobą panować – radzi ks. Władysław Zązel.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2025-07-15 11:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Bronakowski: wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za trzeźwość Polaków

[ TEMATY ]

trzeźwość

bp Tadeusz Bronakowski

Bożena Sztajner/Niedziela

Alkohol jest dziś dostępny o każdej porze dnia i w każdym miejscu, tymczasem my wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za trzeźwość Polaków – mówi w rozmowie z KAI bp Tadeusz Bronakowski, przewodniczący Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości. Informuje także o planowanym na wrzesień Narodowym Kongresie Trzeźwości, w którym wezmą udział duszpasterze i liderzy ruchów trzeźwościowych, parlamentarzyści, samorządowcy oraz eksperci od uzależnień.

KAI: Co jest celem Tygodnia Modlitw o Trzeźwość Narodu, który będzie obchodzony już po raz pięćdziesiąty?
CZYTAJ DALEJ

Nowenna za dusze czyśćcowe

[ TEMATY ]

nowenna

dusze czyśćcowe

Adobe Stock

Nowennę za dusze czyśćcowe można odprawiać w dowolnym czasie w celu uproszenia nieba dla nich oraz jakiejś łaski przez ich wstawiennictwo. Można ją odprawić po śmierci bliskiej nam osoby albo w rocznicę jej śmierci. Szczególnie zaleca się odprawienie nowenny przed liturgicznym wspomnieniem Wszystkich Wiernych Zmarłych (2 listopada), wówczas rozpoczynamy ją 24 października.

AUTOR: Zgromadzenie Sióstr Wspomożycielek Dusz Czyśćcowych: wspomozycielki.pl; apdc.wspomozycielki.pl
CZYTAJ DALEJ

Bielawa. Ludwik Węglarz - organista wielu pokoleń

2025-10-30 08:00

[ TEMATY ]

jubileusz

organista

Bielawa

Ludwik Węglarz

Archiwum prywatne

Pan Ludwik Węglarz – organista bielawskiej parafii na tle instrumentu, z którym związał 70 lat swojego życia.

Pan Ludwik Węglarz – organista bielawskiej parafii na tle instrumentu, z którym związał 70 lat swojego życia.

Nieczęsto zdarza się, by ktoś przez siedemdziesiąt lat każdego dnia wypełniał świątynię muzyką, która staje się modlitwą, a jednak w Bielawie taki człowiek istnieje i nazywa się Ludwik Węglarz.

W parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny niedziela 26 października była dniem wyjątkowym. W świątyni, w której przez siedem dekad rozbrzmiewała muzyka pod jego palcami, parafianie, duchowieństwo i przyjaciele dziękowali organiście panu Ludwikowi Węglarzowi, który przez 70 lat nieprzerwanie służył Bogu i ludziom, prowadząc śpiew, kierując chórem i ubogacając każdą liturgię.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję