Kilkadziesiąt osób wyruszyło 15 czerwca z archikatedry Chrystusa Króla do katowickiego parku Kościuszki w X Marszu dla Życia i Rodziny. Jego uczestnikom towarzyszyła m.in. orkiestra górnicza. Marsz rozpoczęła Msza św., której przewodniczył ks. dr Kazimierz Musioł, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Rodzin Kurii Metropolitalnej w Katowicach. Nawiązując do obchodzonej tego dnia uroczystości Trójcy Przenajświętszej, przypomniał, że to jedna z niezgłębionych tajemnic wiary. – Głową i rozumem trudno ją pojąć, ale pozostaje jeszcze jeden narząd poznawczy: serce – powiedział. – Bóg jest miłością. I od samych początków świata, gdy nie było jeszcze ludzi, nie mógł być sam. Miłość opiera się na relacjach, na dawaniu i braniu. Stąd intuicja podpowiada nam, że w samym Bogu musi istnieć jakiś rodzaj wspólnoty opartej na miłości, okazywaniu miłości, dawaniu jej i otrzymywaniu – dodał.
Odnosząc się do Marszu dla Życia i Rodziny, ks. Musioł zachęcił, aby na co dzień pokazywać piękno wspólnoty i życia w rodzinie. – Jak piękna jest wspólnota, która nie musi dzielić! Jak piękne jest życie, które dla wszystkich jest największą wartością! Świętowanie uroczystości Trójcy Świętej to nie jest jakieś ćwiczenie teologiczne. To rewolucja naszego sposobu życia i myślenia – zaznaczył.
Tegoroczne wydarzenie odbyło się pod hasłem: „Przyszłość dzieci w naszych rękach”.
Oprac. za: arch. katowicką
Pomóż w rozwoju naszego portalu