Reklama

Aspekty

Zatroskani o Polskę

Mamy świadomość, że czasy, w których żyjemy, są walką światła i mroku, dobra i zła, dlatego z ufnością przed Najświętszym Sakramentem modlimy się o Bożą pomoc dla Polski – mówią proboszcz i parafianie z parafii Najświętszego Zbawiciela w Gorzowie.

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 24/2025, str. IV

[ TEMATY ]

Gorzów Wlkp.

Karolina Krasowska

Inicjatorzy wieczorów modlitw z ks. Andrzejem Tomysem

Inicjatorzy wieczorów modlitw z ks. Andrzejem Tomysem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od ubiegłego roku organizują cykl wieczorów modlitewnych w intencji Ojczyzny. Oddolna inicjatywa parafian w trosce o ukochaną Polskę pokazuje, jak ważne są inspiracje i zaangażowanie wiernych świeckich w lokalnym Kościele. I wcale nie chodzi o ilość i frekwencje, ale o tzw. jakość, czyli o autentyczność i głębie podejmowanych inicjatyw.

Owoc rozeznania

Reklama

W gorzowskiej parafii na ul. Niemcewicza od 2011 r. trwa budowa kościoła parafialnego. Jego rolę jak na razie pełni tymczasowa kaplica, w której sprawowane są Msze św. i nabożeństwa. Działają tu różne grupy i wspólnoty parafialne, które na różne sposoby angażują się w życie parafii. W ubiegłym roku w jednej ze wspólnot zrodził się pomysł comiesięcznej modlitwy za Polskę. Wszystko, jak mówią, z troski o ukochaną Ojczyznę. – Będąc we wspólnocie modlitewnej w parafii tj. w Odnowie w Duchu Świętym GALILEA, zauważyłam w ubiegłym roku, że w modlitwie spontanicznej na naszych cotygodniowych spotkaniach często wybrzmiewa prośba o Bożą opiekę i prowadzenie Boże dla naszej Ojczyzny; troska o naród, zarówno o dzieci, jak i dorosłych. Zauważyłam, że Bóg wzywa naszą małą wspólnotę do gorliwej modlitwy za Polskę – opowiada parafianka p. Halina. – Po rozmowie z proboszczem ks. Andrzejem Tomysem i jego akceptacji, owocem tego rozeznania był cykl Mszy św. od marca do czerwca w intencji wypełnienia się woli Bożej w narodzie polskim – dodaje. Kolejne Msze św., jak mówi, były sprawowane za polskie dzieci, młodzież, rodziców, osoby dorosłe, kapłanów i osoby konsekrowane oraz za Ojczyznę. W ubiegłym roku, w kwietniu, odbył się też pierwszy wieczór modlitewny „O wypełnienie się woli Bożej w narodzie polskim”. – Na tę modlitwę przed Najświętszym Sakramentem zaprosiliśmy również osoby z innych parafii w Gorzowie, którym leży na sercu dobro i pokój w Ojczyźnie – opowiada p. Halina.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ogromna armia dusz

Reklama

Jak mówi p. Halina, potrzeba i pragnienie w sercu cały czas „pracowało”, by modlitwy kontynuować w kolejnych miesiącach. – Niestety, ze względu na kontuzję, przez kilka miesięcy miałam trudności w poruszaniu się i dopiero 30 grudnia na koniec roku 2024 r., po Mszy św. dziękczynnej zorganizowaliśmy wieczór modlitwy w intencji Ojczyzny pod hasłem: „Zatroskani o Polskę”. Od tamtej pory co miesiąc, tj. w lutym, marcu, kwietniu, maju, kolejny odbędzie się 13 czerwca, spotykamy się w każdy drugi piątek miesiąca po Mszy św. wieczornej przed Najświętszym Sakramentem na modlitwie w intencji Ojczyzny – kontynuuje parafianka. – Również w tym roku, za każdym razem kierujemy zaproszenia do parafii gorzowskich poprzez przekazywanie plakatów z jednoczesną prośbą do księży proboszczów o ogłaszanie tej inicjatywy, by też osoby z innych parafii mogły dołączyć do wspólnej modlitwy. Mamy tę świadomość, że czasy, w których żyjemy, są walką światła i mroku, dobra i zła, dlatego z ufnością przed Najświętszym Sakramentem modlimy się o Bożą pomoc dla Polski, wzywając wstawiennictwa świętych i błogosławionych, a przede wszystkim wstawiennictwa i opieki Maryi, naszej Królowej, Pani i Matki. Wzywamy też wstawiennictwa tych Polaków, którzy sprzedawali Polskę za życia, którym Polska była obojętna, którzy dzisiaj cierpią z tego powodu, że nie kochali Ojczyzny, że kochali bardziej własne interesy; tych, którzy zawiedli nasz kraj, a dzisiaj bardzo cierpią z tego powodu w Czyśćcu. Prosimy także ich o modlitwę za Polskę. Prosimy tych, którzy chcą wynagrodzić Bogu za brak miłości dla Ojczyzny za życia – to jest ogromna armia dusz, mogąca nam bardzo pomóc, wymadlając dla Polski potrzebne dary i łaski – zauważa p. Halina.

Odpowiedzialność za dziedzictwo

Uczestnicy wieczorów modlitw za Ojczyznę przywołują wstawiennictwa świętych i błogosławionych. – Jednym ze świętych, którego przywołujemy w modlitwie, jest bł. Stanisław Papczyński, polski kapłan, zakonnik i założyciel Zgromadzenia Księży Marianów, który doskonale zdawał sobie sprawę z przyczyn upadku ówczesnej Rzeczypospolitej. Mówił o przekleństwie, jakie sprowadza na Polskę pijaństwo, odwrócenie się od ubogich, prywata, zachłanność i wzgardzenie polskością przez rządzących. Jakże bardzo dzisiejsza rzeczywistość przypomina ówczesne czasy, jest ona niczym lustrzanym odbiciem – mówi p. Halina. – Dlatego prosimy Ducha Świętego, by uczył nas Polaków mądrego wykorzystywania wolności, odpowiedzialności za nasze wspólne dziedzictwo, a przede wszystkim, by uczył nas kochać rodaków, bez względu na to, czy podzielamy ich poglądy, czy nie. Prosimy o ducha jedności w narodzie, o uświęcenie rodzin i o umocnienie wiary.

Potrzeba modlitwy

Reklama

Choć na wieczorach modlitewnych w gorzowskim Zbawicielu nie ma tłumów, to jednak w modlitwie uczestniczą ludzie, którzy otrzymali kiedyś wiarę w rodzinach, a ten dar dojrzewał w nich przez lata aż w końcu wydał owoce. Dziś mają świadomość, tak jak p. Teresa, że nie chcą być biernym członkiem Kościoła, ale chcą dać coś więcej Bogu i Kościołowi. – Wszystko zaczęło się w rodzinie. Wiara w Boga, modlitwa, szacunek do Eucharystii. Widziałam matkę, która żyła wiarą, która wszystko zawierzała Maryi, wszystkie trudne sprawy, sytuacje. Jej postawa na modlitwie była zawsze na kolanach z różańcem w ręku. Później, kiedy dorastałam, był kard. Stefan Wyszyński i Jan Paweł II – już w życiu dojrzałej osoby. To były dla mnie autorytety. Wszystkie te życiowe sytuacje, doświadczenia, spotkani ludzie Kościoła, umacniały mnie w mojej postawie katolika i pogłębiały w wierze, powodując chęć głębszego zaangażowania się w życie Kościoła. Najpierw była Duchowa Adopcja, później Żywy Różaniec, Rycerstwo Niepokalanej, Caritas i Odnowa w Duchu Świętym. Pragnęłam coś więcej dać Panu Bogu i Kościołowi, nie tylko być biernym członkiem Kościoła. Moja wiara i modlitwa coraz bardziej były dojrzałe. Widziałam i czułam potrzebę modlitwy za rodziny, Ojczyznę i duchowieństwo. Dzisiaj Ojczyzna potrzebuje szczególnej modlitwy, bo jest naszą matką, jak mówił Jan Paweł II. Jest zagrożona moralnym oddechem zła, które zagraża naszym dzieciom, młodzieży, rodzinie. Dlatego podejmujemy w parafii Najświętszego Zbawiciela nieustanną modlitwę za Ojczyznę, każdego dnia łącząc ją z Eucharystią. Mam głęboką nadzieję, że zwycięstwo przyjdzie przez Niepokalane Serce Maryi – dzieli się p. Teresa.

Oddolna inicjatywa

Proboszcz ks. Andrzej Tomys, podkreśla, że inicjatywa comiesięcznej modlitwy za Ojczyznę wyszła od grupy parafian. To pokazuje, jak ważne jest wsparcie, a niekiedy zainspirowanie kapłanów i duchowieństwa przez świeckich parafian. – To była bardzo oddolna inicjatywa osób, które kochają Pana Boga i ufają Mu. Są zatroskani o ojczyznę w Niebie, jak pokazała to ostatnia uroczystość Wniebowstąpienia Pana Jezusa, ale także o tę Ojczyznę ziemską. A widząc wiele współczesnych zagrożeń, które czyhają na naszą Ojczyznę, wyszli z inicjatywą modlitwy za Polskę przez wstawiennictwo świętych patronów i na to też jest położony bardzo silny akcent – mówi ks. Tomys. – Mamy w parafii relikwie św. Jadwigi Śląskiej, św. Maksymiliana Kolbego, św. Jana Pawła II. To wszystko nas zmotywowało, żeby odwołać się do wstawiennictwa świętych. Ta modlitwa jest wyrazem zjednoczenia ludzi z różnych wspólnot, bo to nie tylko grupa Odnowy w Duchu Świętym, ale też Wspólnota Różańcowa, Rycerstwo Niepokalanej. Każdy znajdzie tutaj swoje miejsce, gdy chodzi o to nabożeństwo – dodaje proboszcz. Przypomina, że kolejny wieczór modlitw zaplanowano na 13 czerwca. – Każdy wieczór modlitwy rozpoczyna się Mszą św. o godz. 18.30. Następnie jest czas na modlitwę i rozważania, przeplatane piękną oprawą muzyczną i śpiewem przed Najświętszym Sakramentem. Jest też czas na modlitwę różańcową, Litanie do Polskich Świętych. Są też słowa pouczenia, które wypowiadali błogosławieni i święci do Polaków. Korzystamy z bogactwa myśli tych różnych osób.

– Dziękujemy za tych, którzy przychodzą i wobec zagrożeń dla Ojczyzny upadają na kolana i modlą się za ukochaną Polskę. Przed nami kolejny wieczór. Później czeka nas wakacyjna przerwa, a po wakacjach, od września, ponownie podejmiemy modlitwę. Czujemy, że jest za co dziękować, ale też trzeba nadal prosić, by Pan Bóg błogosławił Ojczyznę i polskie sprawy – mówi ks. Andrzej Tomys.

2025-06-10 13:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Diecezja zielonogórsko-gorzowska będzie miała dwóch neoprezbiterów

[ TEMATY ]

Zielona Góra

święcenia kapłańskie

prezbiterat

Gorzów Wlkp.

Karolina Krasowska

Klerycy: Jakub Cieplak i Jakub Błażyński

Klerycy: Jakub Cieplak i Jakub Błażyński

W najbliższą sobotę 31 maja o godz. 11.00 podczas Mszy św. odprawianej w kościele katedralnym Wniebowzięcia NMP w Gorzowie Wlkp. dwóch diakonów - Jakub Błażyński z parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Otyniu i Jakub Cieplak z parafii św. Henryka w Sulęcinie - przyjmie święcenia kapłańskie. Sakramentu święceń udzieli Biskup zielonogórsko-gorzowski Tadeusz Lityński.

Obrzęd święceń kapłańskich ma miejsce podczas mszy św. Przed homilią biskupa diakoni zostaną przedstawieni zgromadzonym wiernym. Po wysłuchaniu homilii diakoni wyrażą publicznie wolę przyjęcia święceń i zobowiążą się się do wypełniania związanych z nimi zadań: głoszenia Ewangelii, sprawowania sakramentów, gorliwej modlitwy i życia w duchu współofiarowania się z Chrystusem za zbawienie ludzi. Przyrzekną również cześć i posłuszeństwo swojemu biskupowi. Następnie zgromadzeni śpiewając litanię do wszystkich świętych będą modlić się za mających przyjąć święcenia. W czasie tego śpiewu diakoni leżą krzyżem. Po odśpiewaniu litanii ma miejsce istotny obrzęd święceń: biskup najpierw w milczeniu włoży ręce na głowy diakonów, a później odmówi modlitwę konsekracyjną. Ręce na przyjmujących święcenia nałożą także wszyscy obecni w czasie obrzędu kapłani. Potem nowo wyświęceni otrzymają właściwy sobie strój liturgiczny, czyli stułę noszoną na sposób kapłański i ornat. W tym stroju podejdą do biskupa, który udzieli im namaszczenia świętym Krzyżmem, czyli olejem poświęconym w Wielki Czwartek i służącym do sprawowania czynności sakramentalnych. Obrzęd święceń kończy się przekazaniem pateny z chlebem oraz kielicha z winem i wodą, a także udzieleniem pocałunku pokoju. Nowo wyświęceni kapłani od razu wypełnia swoją funkcję liturgiczną koncelebrując wraz z biskupem mszę św., podczas której po raz pierwszy wypowiedzą słowa Modlitwy Eucharystycznej.
CZYTAJ DALEJ

Rada KEP ds. Migrantów i Uchodźców opublikowała Wskazania przed 111. Światowym Dniem Migranta i Uchodźcy

2025-09-25 17:29

[ TEMATY ]

uchodźcy

migranci

episkopat Polski

Krzysztof Tadej

Rada Konferencji Episkopatu Polski ds. Migrantów i Uchodźców opublikowała Wskazania przed 111. Światowym Dniem Migranta i Uchodźcy, który w tym roku będzie obchodzony 4 i 5 października ze względu na Jubileusz Migrantów i Jubileusz Świata Misyjnego. Tegoroczny temat Dnia brzmi: „Migranci, misjonarze nadziei”. Wskazania przeznaczone są do wykorzystania duszpasterskiego w parafiach.

W tym roku 111. Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy w Kościele jest obchodzony wyjątkowo 4 i 5 października ze względu na Jubileusz Migrantów, połączony z Jubileuszem Świata Misyjnego, celebrowane w tych dniach w Rzymie.
CZYTAJ DALEJ

Marek Łoś i Moose – polska szkoła językowa, której zaufał Watykan

2025-09-25 18:41

[ TEMATY ]

Marek Łoś

Moose

polska szkoła językowa

Materiał sponsora

Marek Łoś

Marek Łoś

Gdy w 1994 roku we Wrocławiu Marek Łoś zakładał pierwsze zajęcia językowe, nikt nie przypuszczał, że zrodzona z pasji i prostych wartości inicjatywa stanie się międzynarodową siecią z 150 oddziałami w Polsce, 1500 nauczycielami i ponad 200 000 uczniów na świecie. Dziś Moose uczy w domach, online i w salkach dydaktycznych, współpracuje z Watykanem i działa w kilkunastu krajach. A sam Łoś, choć żyje między Polską, Włochami i Brazylią, zawsze powtarza, że w sercu pozostaje Polakiem.

W czasach, gdy sukces kojarzy się z rozgłosem i autopromocją, są ludzie, którzy wybierają inną drogę – pokory, pracy i prostych wartości. Do nich należy Marek Łoś, założyciel Moose Centrum Języków Obcych, poliglota, nauczyciel i wizjoner. Z małej inicjatywy we Wrocławiu zbudował markę, która dziś ma 150 oddziałów w Polsce, 1500 nauczycieli i ponad 200 000 uczniów na świecie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję