Reklama

Niedziela w Warszawie

Szkoła jak drugi dom

Dzieci czują się bezpiecznie i z przyjemnością poznają świat – nie tylko w szkole, ale i w ogrodzie i na wycieczkach. Program nauczania jest opracowany z najwyższą troską. Chciałoby się, żeby każda szkoła tak wyglądała.

Niedziela warszawska 24/2025, str. V

[ TEMATY ]

Marki

Archiwum SPSRM

Lekcje w szkole...

Lekcje w szkole...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szkoła Podstawowa Sióstr Rodziny Maryi w Markach oraz przedszkole są położone na obrzeżach miasta. Już w samym budynku i ogrodzie można się zakochać, zwłaszcza w bajecznie ozdobionych salach i korytarzach. Przy wejściu wita nas figurka Maryi. Na zewnątrz dzieci korzystają z placu zabaw, boisk, polany, górki saneczkowej, siłowni, lasu i szklarni – będą sadzić własne roślinki na wolontariacie.

Dzieci, zapytane, co opowiedziałyby dziennikarce o swojej szkole, przekrzykują się: nasza szkoła jest super, mamy miłych nauczycieli, obchodzimy katolickie święta, mamy fajne zajęcia po szkole, jeździmy na wycieczki, robimy przedstawienia!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nie tylko dzieci lubią nauczycieli. Siostra dyrektor piecze dla kadry pierniczki. W pokoju nauczycielskim panuje życzliwa atmosfera.

– Kiedy pojawia się jakiś problem edukacyjny, trudność wychowawcza, sprzeczka lub konflikt rówieśniczy między dziećmi, staramy się wysłuchać wszystkich stron i rozwiązać sytuację w ścisłej współpracy z rodzicami –potwierdza wicedyrektor Agnieszka Wardak. – Stawiamy na dobre relacje koleżeńskie, a nawet przyjaźń między dziećmi oraz naukę i zabawę z dala od ekranu telefonu komórkowego. Dzieci w naszej szkole nie korzystają z telefonów również na świetlicy ani na wycieczkach. Mocno dbamy o ich rozwój społeczny, intelektualny i duchowy, uczymy szacunku do drugiego człowieka i przekazujemy najważniejsze katolickie wartości.

Reklama

Za ekranami nie tęsknią, kiedy mogą spędzić przerwy na placu zabaw, przy piłkarzykach albo przy zwierzakach. W jednej z sal stoi akwarium, w innej klatka świnek morskich. Gryzonie każdy weekend spędzają u innego dziecka.

Szkoła przekazuje wiedzę nie tylko siedzącym w ławkach uczniom. – Ważnym elementem edukacji są u nas liczne wycieczki edukacyjne do warszawskich muzeów, domów kultury, teatrów, ale i dalekich miast, akademie patriotyczne, festiwale i dni poświęcone ważnym wydarzeniom dla naszej społeczności szkolnej, zielone szkoły i gry planszowe – mówi Tomasz Bastkowski, nauczyciel religii, trener piłki nożnej po angielsku i koordynator projektów edukacyjnych.

Pan Tomasz gra w piłkę z chłopcami ze świetlicy, bo jak mówi, mężczyźni są stworzeni do rywalizacji. Świetlica zapewnia wszechstronny rozwój. Popołudniami można zapisać się na zajęcia dodatkowe. Są nawet warsztaty z ceramiki.

Atrakcją są dla dzieci wyjazdy na zielone szkoły. W tym roku młodzi z klas 4-8 pojadą do Belgii, a w Góry Świętokrzyskie udadzą się uczniowie klas 1-3. – I to niewielkim kosztem – dodaje Bastkowski. – Od przyszłego roku planujemy pojechać na Litwę, a nawet do Brazylii. Taka podróż zostaje w pamięci na całe życie. Zobaczenie, że dzieci w innych krajach mają trudniej od nas, sprawia, że raz na zawsze przestajemy narzekać.

Opowiadać o szkole można by jeszcze długo, ale lepiej ją zobaczyć. Dzieci po prostu chcą tu przychodzić.

2025-06-10 13:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mistrzyni miłosierdzia

2025-11-10 13:58

Niedziela Ogólnopolska 46/2025, str. 20

[ TEMATY ]

patron

pl.wikipedia.org

Św. Elżbieta Węgierska

Św. Elżbieta Węgierska

Żaden z ubogich, którzy ją spotykali, nie odchodził z pustymi rękami.

CZYTAJ DALEJ

Św. Elżbieta Węgierska - patronka dzieł miłosierdzia

[ TEMATY ]

św. Elżbieta Węgierska

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Elżbieta z Turyngii (XIII wiek) posługuje wśród chorych (obraz tablicowy z XV wieku)

Św. Elżbieta z Turyngii (XIII wiek) posługuje wśród chorych
(obraz tablicowy z XV wieku)

17 listopada Kościół wspomina św. Elżbietę Węgierską, patronkę dzieł miłosierdzia oraz bractw, stowarzyszeń i wielu zgromadzeń zakonnych. Jest świętą dwóch narodów: węgierskiego i niemieckiego.

Elżbieta urodziła się 7 lipca 1207 r. na zamku Sárospatak na Węgrzech. Jej ojcem był król węgierski Andrzej II, a matką Gertruda von Andechts-Meranien, siostra św. Jadwigi Śląskiej. Ze strony ojca Elżbieta była potomkinią węgierskiej rodziny panującej Arpadów, a ze strony matki - Meranów. Dziewczynka otrzymała staranne wychowanie na zamku Wartburg (koło Eisenach), gdzie przebywała od czwartego roku życia, gdyż była narzeczoną starszego od niej o siedem lat przyszłego landgrafa Ludwika IV. Ich ślub odbył się w 1221 r. Mała księżniczka została przywieziona na Wartburg z honorami należnymi jej królewskiej godności. Mieszkańców Turyngii dziwił kosztowny posag i dokładnie notowali skarby: złote i srebrne puchary, dzbany, naszyjniki, diademy, pierścienie i łańcuchy, brokaty i baldachimy. Elżbieta wiozła w posagu nawet wannę ze szczerego srebra. Małżeństwo młodej córki królewskiej stało się swego rodzaju politycznym środkiem, mającym pogłębić i wzmocnić związki między oboma krajami. Elżbieta prowadziła zawsze ascetyczny tryb życia pod kierunkiem franciszkanina Rüdigera, a następnie Konrada z Marburga. Rozwijając działalność charytatywną założyła szpital w pobliżu zamku Wartburg, a w późniejszym okresie również w Marburgu (szpital św. Franciszka z Asyżu). Konrad z Marburga pisał do papieża Grzegorza IX o swojej penitentce, że dwa razy dziennie, rano i wieczorem, osobiście odwiedzała swoich chorych, troszcząc się szczególnie o najbardziej odrażających, poprawiała im posłanie i karmiła. Życie wewnętrzne Elżbiety było pełną realizacją ewangelicznej miłości Boga i człowieka. Wytrwałość czerpała we Mszy św., na modlitwie była niezmiernie skupiona. Wiele pracowała nad cnotą pokory, zwalczając odruchy dumy, stosowała ostrą ascezę pokuty.
CZYTAJ DALEJ

Dyrektor Papieskich Dzieł Misyjnych: misja Kościoła będzie przynosiła owoce, gdy będzie wynikała z jedności

2025-11-17 19:55

[ TEMATY ]

Kościół

Światowy Dzień Misyjny

Karol Porwich/Niedziela

Misja Kościoła będzie bardziej sprawna i przynosiła owoce, kiedy będzie wynikała z jedności - powiedział ks. Maciej Będziński, dyrektor Papieskich Dzieł Misyjnych, odnosząc się do przyszłorocznego Światowego Dnia Misyjnego, który będzie przebiegał pod hasłem: „Jedno w Chrystusie, zjednoczeni w misji".

Ks. Będziński wyraził radość z opublikowanego już orędzia papieskiego z okazji Światowego Dnia Misyjnego. Dodał, że będzie to bardzo szczególne wydarzenie, bowiem w przyszłym roku przypada 100. rocznica ustanowienia przez papieża Piusa XIV Światowego Dnia Misyjnego. Stwierdził też, że hasło „Jedno w Chrystusie, zjednoczeni w misji" mocno koresponduje z hasłem błogosławionego Pawła Manny, założyciela Papieskiej Unii Misyjnej, który mówił cały Kościół dla całego świata.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję