Dzięki współpracy parafiom św. Józefa w Klimontowie, św. Wawrzyńca w Olbierzowicach i Przedszkola Sióstr Imienia Jezus w Klimontowie odbył się I Pieszy Rajd Rodzinny. Pod hasłem „Z rodziną najlepiej” dzieci, młodzież, dorośli i seniorzy wspólnie wyruszyli w drogę – dosłownie i duchowo – by świętować wartość wspólnoty, wiary i relacji rodzinnych. Rajd rozpoczął się na placu przy kościele parafialnym w Klimontowie. Po modlitwie i krótkim błogosławieństwie, którego na drogę udzielił ks. Henryk Hendzel, proboszcz parafii, uczestnicy wyruszyli pieszo w kierunku kościoła św. Wawrzyńca w Olbierzowicach. Trasa sprzyjała rozmowom, śpiewowi, konkursom dla najmłodszych i budowaniu relacji – zarówno tych rodzinnych, jak i parafialnych. Po dotarciu na miejsce, centralnym punktem wydarzenia była Msza św., która stała się okazją do modlitwy w intencji rodzin i dziękczynienia za dar wspólnoty. Po Eucharystii uczestnicy wzięli udział w pikniku – nie zabrakło wspólnego grillowania, rozmów, zabaw i rodzinnej atmosfery. To był czas śmiechu, spotkań i odpoczynku po przebytej drodze. W organizację rajdu zaangażowało się wiele osób i środowisk.
Patronat honorowy objęli biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz oraz burmistrz miasta i gminy Klimontów, Marek Goździewski. Jednym z uczestników był wicemarszałek województwa Świętokrzyskiego Grzegorz Socha, który wraz z małżonką postanowił uczestniczyć w rajdzie. Cennego wsparcia udzieliły Koła Gospodyń Wiejskich, lokalne firmy i grupy parafialne. Dzięki tej współpracy wydarzenie przebiegło sprawnie, bezpiecznie i z ogromną życzliwością. – To była okazja, by doświadczyć, że Kościół jest rodziną, która potrafi wspólnie iść przez życie – mówił ks. Krystian Kałuża organizator rajdu. Wszystko wskazuje na to, że wydarzenie wejdzie na stałe do kalendarza parafialnych inicjatyw.
Ks. Stanisław Palimąka - pierwszy proboszcz Klimontowa, twórca tamtejszej parafii i budowniczy kościoła, należy do grona tych kapłanów, którzy ponieśli śmierć w niewyjaśnionych okolicznościach. Tragiczne zdarzenie miało miejsce stosunkowo niedawno - w 1985 r., sprawę badały poważne gremia, m.in. tzw. Komisja Rokity i delegatura krakowska IPN. Postępowanie badawcze nie wniosło zbyt wiele. Faktem jest natomiast, że ks. Palimąka, przejechany ze skutkiem śmiertelnym przez własny samochód, staczający się po pochyłości do garażu, był kaznodzieją i katechetą, który nigdy się komunistom nie kłaniał, a jego kazania i wystąpienia publiczne zaowocowały specjalną teczką w aktach SB
Był 27 lutego 1985 r. Rankiem, tuż po śniadaniu proboszcz ks. Stanisław Palimąka wsiadł w swojego niebieskiego Fiata 125, aby odwieźć katechetę (alumna Stanisława Olesińskiego) do pracy. Prowadząca mu gospodarstwo siostra - Otylia Kaczmarek, nie mogąc doczekać się powrotu brata, wyszła ok. 12.30 przed dom. Ksiądz leżał przy drzwiach garażowych, na których zatrzymał się samochód. Był martwy.
Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz, choćby w niewielkim zakresie. Karze zaś tych, którzy mają serce skąpe i niczego nie dają potrzebującym.
Jezus powiedział do faryzeuszów:
«Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień ucztował wystawnie. U bramy jego pałacu leżał żebrak pokryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza. A także psy przychodziły i lizały jego wrzody.
Umarł żebrak i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany.
Gdy cierpiąc męki w Otchłani, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: „Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i przyślij Łazarza, aby koniec swego palca umoczył w wodzie i ochłodził mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu”.
Lecz Abraham odrzekł: „Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz w podobny sposób – niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A ponadto między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd nie przedostają się do nas”.
Tamten rzekł: „Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca. Mam bowiem pięciu braci: niech ich ostrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki”.
Lecz Abraham odparł: „Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!” „Nie, ojcze Abrahamie – odrzekł tamten – lecz gdyby ktoś z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą”. Odpowiedział mu: „Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby ktoś z umarłych powstał, nie uwierzą”».
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.