Reklama

Niedziela Legnicka

Młody Kościół

Do Wiecznego Miasta na jubileusz młodzieży szkolnej pojechała 50-osobowa delegacja uczniów z Zespołu Szkół Katolickich św. Pankracego w Jeleniej Górze oraz 11-osobowa grupa młodzieży z Zespołu Szkół Zakonu Pijarów w Bolesławcu.

Niedziela legnicka 20/2025, str. I

[ TEMATY ]

pielgrzymowanie

Ks. Mariusz Majewski

Młodzież z Jeleniej Góry i Bolesławca na Placu św. Piotra

Młodzież z Jeleniej Góry i Bolesławca na Placu św. Piotra

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Towarzyszyli im nauczyciele oraz ks. Mariusz Majewski, o. Marek Kudach i s. Anna Mikołajewicz. Młodzi pielgrzymi w sobotę (26 kwietnia) wzięli udział w pogrzebie papieża Franciszka. W niedzielę (27 kwietnia) na Placu św. Piotra uczestniczyli w Mszy św. z okazji jubileuszu. Podczas tej uroczystości miała odbyć się kanonizacja bł. Carlo Acutisa. Jednak ze względu na śmierć Ojca Świętego została ona zawieszona. Z delegacją uczniów z diecezji był także biskup pomocniczy Piotr Wawrzynek.

– Pierwszy raz przeżywamy jubileusz nastolatków, którego patronem jest bł. Carlo Acutis. Chłopak urodził się w 1991 r., gdy zmarł miał 15 lat. Całe swoje młode życie przeżył wpatrzony w Chrystusa – podkreśla bp Piotr. – Carlo powtarzał, że „naszym celem jest wieczność. Wieczność jest naszą ojczyzną. Zawsze jesteśmy wyczekiwani w niebie”! A dzisiaj jesteśmy świadkami niesamowitego doświadczenia, bo myślę, że przynajmniej 150, może 200 tys. młodych ludzi zebrało się w Watykanie, by wziąć udział w uroczystej Mszy św., która jest ostatnim momentem 3-dniowego świętowania młodzieży szkolnej. Uczniowie mają okazję podziękować papieżowi Franciszkowi za pasterską intuicję przygarnięcia, tak jak dziadkowie przygarniają wnuków, tych najmłodszych w Kościele – dodaje biskup pomocniczy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W Niedzielę Miłosierdzia Bożego Mszy św. przewodniczył kard. Pietro Parolin, sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej, który w homilii podkreślił, że przed młodymi stoi wiele wyzwań, z którymi muszą się zmierzyć. Zachęcił młodych, aby nigdy nie zapominali, by „wzmacniać swoje życie prawdziwą nadzieją, która ma oblicze Jezusa Chrystusa. Z Nim nic nie będzie zbyt wielkie ani zbyt wymagające”!

– Wyjazd do Rzymu planowaliśmy od chwili, kiedy papież Franciszek zaprosił młodzież szkolną na jubileusz w Roku Świętym. Do Wiecznego Miasta wyjechaliśmy dzień po śmierci papieża 22 kwietnia – mówi ks. Mariusz Majewski, dyrektor Zespołu Szkół Katolickich św. Pankracego w Jeleniej Górze. Wzięliśmy udział w pogrzebie Ojca Świętego oraz w uroczystej Mszy św. z okazji jubileuszu. Przeszliśmy przez Drzwi Święte oraz odwiedziliśmy rzymskie bazyliki. Choć są to dni żałoby, ale piękne jest to, że młodzież jest tutaj i jest otwarta przede wszystkim na drugiego człowieka – podkreśla ks. Majewski.

– W całym wyjeździe do Rzymu poruszyło mnie kilka rzeczy, szczególnie młodzież, która przyjechała z całego świata, aby brać udział w uroczystościach jubileuszu młodych i pogrzebie Ojca Świętego – przyznaje Wiktoria Pietrzak, uczennica 8 klasy Szkoły Podstawowej św. Pankracego w Jeleniej Górze. – Bardzo mi się podobało, jak młodzi ludzie idąc na Mszę św. na Plac św. Piotra, wspólnie śpiewali i cieszyli się swoją obecnością – dodaje. – Jubileusz nastolatków jest wydarzeniem szczególnym, a zarazem bardzo innym. Czekaliśmy na kanonizację bliskiego młodym ludziom Carla Acutisa, a przyszło nam przeżywać pogrzeb Ojca Świętego – mówi s. Anna, Adoratorka Krwi Chrystusa. – Papież Franciszek był dla młodych jedynym znanym papieżem. Dla nich kończy się pewna epoka, a jednocześnie ich obecność tu, na Placu św. Piotra, to wyraz miłości do Franciszka i do całego Kościoła, który, jak widać, żyje, jest wciąż młody i obecny na całym świecie – podkreśla.

2025-05-13 14:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przestrzeń z głęboką wiarą

Niedziela bielsko-żywiecka 37/2023, str. IV

[ TEMATY ]

pielgrzymowanie

Archiwum parafii na Osiedlu Karpackim

Ks. Jerzy Fryczowski i bp Piotr Greger

Ks. Jerzy Fryczowski i bp Piotr Greger

Jak w czasach komuny Zachód patrzył na polskich pielgrzymów? Kiedy zaczęło się to zmieniać? Jakie kierunki są zrealizowane przez Diecezjalne Duszpasterstwo Pielgrzymów i Turystów? Jak rozwija się ruch pątniczy?

W 1987 r. zorganizowałem pierwszą pielgrzymkę. Jechaliśmy do Wiecznego Miasta. Wszystko odbywało się po kosztach. Spaliśmy w wieloosobowych pokojach i wieźliśmy ze sobą prowiant. W podróż brało się nie tylko suszoną kiełbasę, ale i 200 bochenków chleba. To pieczywo pod koniec wyjazdu zmieniało kolor, ale nikt na jego smak nie narzekał – mówi ks. Jerzy Fryczowski, który w diecezji bielsko-żywieckiej piastował funkcję diecezjalnego duszpasterza pielgrzymów i turystów. Jak wspomina kapłan, rozwój ruchu pielgrzymkowego obejmował wpierw najbliższe państwo Zachodniej Europy, jakim była Austria, oraz sąsiadujące z nią Włochy. To tu odwiedzało się miejsce odsieczy wiedeńskiej Kahlenberg oraz sanktuarium w Mariazell. Na trasie do Rzymu znajdowały: się Sienna, Padwa, Asyż i San Marino. Nocleg, który kosztował równowartość 20 dolarów, był poza zasięgiem polskich pielgrzymów. Dlatego szukano tańszych alternatyw. Koszty wyjazdu zmniejszano przez korzystanie z natrysków na stacjach benzynowych i przygotowywanie posiłków na własną rękę.
CZYTAJ DALEJ

US Open - Świątek awansowała do ćwierćfinału

2025-09-01 20:30

[ TEMATY ]

Iga Świątek

PAP/EPA/BRIAN HIRSCHFELD

Iga Świątek awansowała do ćwierćfinału wielkoszlemowego turnieju US Open w Nowym Jorku. Rozstawiona z numerem drugim polska tenisistka wygrała z Rosjanką Jekateriną Aleksandrową (nr 13) 6:3, 6:1. Spotkanie trwało godzinę i cztery minuty.

To było siódme spotkanie tych zawodniczek i piąta wygrana Świątek.
CZYTAJ DALEJ

Prace domowe są potrzebne uczniom

2025-09-02 07:29

[ TEMATY ]

szkoła

edukacja

Adobe Stock

Zaczynamy obserwować duży rozłam między dziećmi , które odrabiają prace domowe a tymi które tego nie robią. Prace domowe – nie będące przeciążeniem i w nadmiarze - pełnią ważną rolę we wdrażaniu uczniów do systematyczności i pomagają utrwalać wiedzę – podkreśla ekspert KUL dr Renata Kołodziejczyk.

Decyzją Minister Edukacji Narodowej od kwietnia ubiegłego roku w klasach 1-3 szkół podstawowych nauczyciele nie mogą zadawać uczniom prac domowych. W klasach 4-8 takie prace są nieobowiązkowe i nieoceniane. Ta zmiana miała pozwolić „przeciążonym obowiązkami” dzieciom na rozwijanie swoich zainteresowań i kontaktów społecznych. - Czas pokazał, że to nie udało się, a wręcz negatywnie odbiło się na rozwoju dzieci. Pozbawiono je bardzo ważnego w procesie nauki narzędzia – uważa polonista, logopeda, prywatnie mama trójki dzieci doktor Renata Kołodziejczyk z Katedry Pedagogiki Specjalnej KUL. Z obserwacji nauczycieli wynika, że nie osiągnięto ważnej zmiany w zachowaniu dzieci – przekierowania zainteresowania z komputerów na kontakty społeczne z innymi dziećmi. Dzieci, które do tej pory nie korzystały z kół zainteresowań, nadal tego nie robią, wybierając telefony czy Internet.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję