Reklama

Niedziela Łódzka

Dobra Święta

Po raz 30. z sanktuarium św. Antoniego Padewskiego w Tomaszowie Mazowieckim wyruszyła pielgrzymka mieszkańców miasta do sanktuarium św. Anny w Smardzewicach.

Niedziela łódzka 19/2025, str. I

[ TEMATY ]

pielgrzymowanie

Ks. Paweł Gabara

W tegorocznej pielgrzymce uczestniczyło ponad 500 pielgrzymów, w tym liczna grupa młodzieży

W tegorocznej pielgrzymce uczestniczyło ponad 500 pielgrzymów, w tym liczna grupa młodzieży

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Inicjatorem pielgrzymki w intencji trudnych spraw dotykających ludzi, szczególnie bezrobocia, rozpadu małżeństw oraz narastających problemów z uzależnieniami społeczeństwa, był ks. Henryk Kowaliński. – Wśród naszych pielgrzymów są mieszkańcy miasta i okolicznych miejscowości, którzy chcą podziękować Bogu za wszystko, co od Niego otrzymali. Pielgrzymowaliśmy jako Pielgrzymi Nadziei, wpisując się w ten sposób w Rok Jubileuszowy. Wierzymy, że przez trud pielgrzymowania i modlitwy w sanktuarium św. Anny umocnimy się w ufności wobec Boga – podkreślił ks. Krzysztof Kucharski.

Reklama

Pątnicy po dojściu do sanktuarium uczestniczyli we Mszy św., którą sprawował ks. Jan Cholewa, proboszcz parafii św. Jadwigi Królowej. Natomiast homilię wygłosił ks. Zygmunt Nitecki, proboszcz parafii NMP Królowej Polski. – W wierze w Boga najtrudniejsze nie jest przyjęcie faktu Jego istnienia i obecności zmartwychwstałego Jezusa Chrystusa, ale zastosowanie tego wszystkiego, co Bóg do nas mówi, w swoim codziennym życiu. Często jesteśmy świadkami wielkiego rozdarcia między wiarą, którą mamy w sercu i praktyką religijną tej wiary a codziennym działaniem. Ludzie nam zarzucają, że w kościele jesteśmy pobożni, a w życiu mało ewangeliczni. Nie jest łatwo zgodzić się na ten styl życia, który zaproponował nam Jezus, ale warto uwierzyć, że jeśli go przyjmiemy, to Bóg udziela nam łaski wytrwania – podkreślił kaznodzieja. – Przyszliśmy dziś do dobrej świętej – św. Anny, której życie było życiem ukrytym. Można powiedzieć o nim coś więcej, patrząc na postawę jej córki Maryi. Skromność, cichość, pokora i rozmodlenie córki świadczą o osobowości i postawie matki. Możemy sobie wyobrazić, jak Anna musiała wychować swoją córkę, że była ona gotowa i otwarta na propozycję przyniesioną Jej przez anioła w dniu Zwiastowania. Kiedy patrzymy na ten obraz, prośmy: św. Anno, pomóż nam być dobrymi dla innych i oddanymi Bogu – powiedział ks. Nitecki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W tegorocznej pielgrzymce do smardzewickiego sanktuarium uczestniczyło ponad 500 pielgrzymów. – Powodów, dla których pielgrzymowałyśmy, jest kilka. Pierwszy z nich dotyczy trudnych spraw mieszkańców miasta. Drugi powód, bardziej prywatny, związany jest z dziękczynieniem. Piętnaście lat temu – dokładnie 1 maja – przyszłam do tego miejsca, by modlić się o szczęśliwy poród i następnego dnia urodziłam córkę Annę. Dziękuję Bogu i św. Annie za jej życie i to wszystko, czego Bóg dokonuje w życiu naszej rodziny – powiedziała Monika.

Wśród pątników była liczna grupa młodzieży. Z rozmów jednoznacznie wynikało, że młodzi przyszli do tego świętego miejsca, ponieważ jest to dla nich już tradycja. Wcześniej chodzili z rodzicami, ale mówili także, że coraz części widzą potrzebę budowania relacji z Bogiem i oparcia swojego życia na mocnych fundamentach wiary.

2025-05-06 14:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pieszo na odpust

Niedziela wrocławska 35/2023, str. III

[ TEMATY ]

pielgrzymowanie

Arkadiusz Cichosz

Pielgrzymi w drodze

Pielgrzymi w drodze

Około trzydzieścioro pielgrzymów – mimo wielkiego upału – podjęło modlitwę w drodze podczas Piątej Pielgrzymki Pieszej do Brzezinki.

Najstarszy pielgrzym miał blisko 80 lat, a najmłodszy ok. 10 lat. Pątnicy pielgrzymowali pod hasłem „Maryja wstała i poszła z pośpiechem” pod duchowym przewodnictwem o. Andrzeja Barszcza – kapucyna pochodzącego z parafii w Boguszycach, a obecnie pracującego na misji w Republice Środkowej Afryki.
CZYTAJ DALEJ

Ksiądz zmarł na zawał serca podczas Mszy św.

2025-09-24 08:52

[ TEMATY ]

ksiądz

Meksyk

Źródło: Parafia Jezusa z Nazaretu

Ojciec José de Luz Rosales Castañeda

Ojciec José de Luz Rosales Castañeda

Meksyk: w trakcie celebracji Eucharystii, tuż po udzieleniu Komunii Świętej, w niedzielę 21 września w wieku 62 lat zmarł na zawał serca ojciec José de Luz Rosales Castañeda.

Według informacji udostępnionych przez ACI Prensa, diecezja Gómez Palacio, gdzie pełnił posługę ksiądz, poinformowała, że ​​„zmarł po udzieleniu Komunii. Puryfikował już kielich, gdy upadł”. Odnośnie do przyczyny śmierci, sprecyzowano, że „była to śmierć naturalna, zawał serca”.
CZYTAJ DALEJ

Sukces mierzy się ciężką pracą! [Felieton]

2025-09-29 10:39

PAP/EPA/ROLEX DELA PENA

Wśród naszych sportów narodowych można wymienić różne dyscypliny. Mamy w historii “trochę” sukcesów. Gdyby jednak była taka dyscyplina jak “narzekanie”, Polacy byliby w niej bezkonkurencyjni. Pomijam już codzienne rozmowy, ale zwracam uwagę na to, co dzieje się, gdy reprezentanci Polski biorą udział w różnych imprezach sportowych. Granica między chwałą, a hejtem jest bardzo cienka.

Na ostatnich mistrzostwach świata Polscy siatkarze zdobyli brązowe medale. Wielu internautów, podających się za kibiców [tu zaznaczę, że w moim pojęciu prawdziwy kibic to ten, kto jest z drużyną na dobre i na złe] zaczęło w niewybredny sposób atakować wręcz polskich zawodników za porażkę w Włochami. Dla mnie trzecie miejsce polskich siatkarzy to powód do dumy. Wiem, że to na tej imprezie najgorszy wynik od 2014 roku, ale przecież wcześniej tak pięknie nie było - mistrzostwo świata w 1974 roku i srebro w 2006 roku. A ponieważ z lat mej młodości pamiętam te “suche” lata, cieszę się, że reprezentacja Polski nie schodzi z wysokiego poziomu. W rzeczywistości 3 miejsce w mistrzostwach świata to dowód ogromnej pracy, wytrwałości i charakteru. W przypadku siatkówki, na sukces nakłada się wiele czynników, a wysiłek, który wkłada każdy z zawodników, aby wejść na poziom reprezentacyjny jest ogromny. Naprzeciw siebie stają zawodnicy, którzy poświęcają wiele, aby sukces sportowy odnieść. Obecnie nie ma miejsca na “taryfę ulgową”. Sport ma to do siebie, że bywa nieprzewidywalny. I co jest też ważne, sport, podobnie jak życie, to nie tylko zwycięstwa, lecz także potknięcia, z których trzeba wstać. I właśnie w tym tkwi prawdziwa wartość tego sukcesu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję