Już na rogatkach miasteczka 5 kwietnia było widać, że w uzdrowiskowym Solcu szykują się wielkie uroczystości. Kapliczki i domy przyozdobione proporcami, flagami, służby kierujące ruchem dużo większym niż zwykle, a na bulwarach otoczonych drzewami i krzewami już w pełnym rozkwicie – wiele gromadzących się osób.
W procesji ulicami Solca
Kiedy tłum mieszkańców i pielgrzymów ruszył w uroczystej procesji z obrazem Matki Bożej Gietrzwałdzkiej do kościoła św. Mikołaja, zza chmur wyszło słońce, na balkonach uzdrowisk pojawiło się wielu kuracjuszy, niektórzy przyklękali przed Matką Bożą. Na czele procesji z obrazem szedł bp Jan Piotrowski z księżmi z parafii i dekanatu. Grała Młodzieżowa Orkiestra Dęta z Morawicy, która zapewniła oprawę muzyczną wydarzenia. W procesji szły rodziny z dziećmi, seniorzy, członkinie kół różańcowych z różnych miejscowości, Straż Honorowa Najświętszego Serca Jezusa otaczała wizerunek Matki Bożej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Obraz wprowadzono do kościoła, w którym czekali już tłumnie zgromadzeni wierni. Najpierw Maryję powitał ks. proboszcz Mirosław Tomasik, który podkreślał ogrom pracy przygotowań i troski ze strony parafii i współorganizatora wydarzenia ks. wikariusza Tomasza Moskala, aby nawiedzenie mogło się odbyć. Następnie Panią Warmii pozdrowiła delegacja parafian: – Witaj w domu swojego Syna, gdzie od XIII w. w Eucharystii jest tutaj ciągle obecny. Witaj w domu, w którym rodzimy się do życia wiecznego w sakramencie chrztu, w którym wrastamy w łasce Bożej. Przybywasz do parafii św. Mikołaja, abyśmy zakochali się w Twoich cnotach: cichości, pokorze, dobroci, miłosierdziu, życzliwości i przebaczeniu. Przybywasz, aby nasze życie stało się piękniejsze, bardziej godne dzieci Boga, aby nas obdarować gietrzwałdzkim orędziem: „Życzę sobie, abyście codziennie odmawiali Różaniec” – mówili. Podkreślali, że dla parafii jest to wielkie wyróżnienie i że „chcą uczyć się od Maryi wiary i zaufania do Boga”.
Intencje pielgrzymów, prośby parafian
Bardzo licznie zebrani parafianie i pielgrzymi chętnie dzielili się świadectwem z „Niedzielą”, mówili o swoich intencjach, jakie chcą zanieść Matce Bożej. – Mam wiele próśb, wierzę, że one będą wysłuchane i że będę potrafiła przyjąć wolę Bożą. Jako mama i babcia przeżywam bardzo problemy z wiarą moich najbliższych. Gorąco modlę się za nich. Jestem w Stowarzyszeniu Krwi Chrystusa i Legionie Maryi w parafii w Stopnicy. Myślę, że modlitwa ma wielką moc, jeśli będziemy się modlić i damy przykład nasi najbliżsi, którzy są może z dala od Kościoła, powrócą, odzyskają łaskę wiary. Kiedy usłyszałam o peregrynacji Matki Bożej z Gietrzwałdu, zapragnęłam przyjechać do Solca, aby ich zawierzyć Jej opiece – powiedziała Sabina Królikowska ze Stopnicy.
Reklama
– Będę prosił Matkę Bożą Gietrzwałdzką o zdrowie i błogosławieństwo dla naszej rodziny, dzieci i wnuków. To jest bardzo ważne wydarzenie dla parafii, dla Solca w ogóle, dlatego tutaj jestem. Solec jednoczy się w modlitwie. Myślę, że to wydarzenie będzie dla nas taką siłą mobilizującą nas duchowo. Jest to pięć dni, które może wzmocnić naszą wiarę i wiarę naszych rodzin. Zaczęliśmy przygotowania w parafii w listopadzie ub. r. Ks. proboszcz i ks. Tomasz zachęcali do Różańca i w sumie przez ten czas ok. 300 osób codziennie odmawiało Różaniec. Mamy nadzieję, że będą owoce tej peregrynacji – podkreślił Andrzej Dyrduł.
– Chcemy prosić Matkę Bożą przede wszystkim o zdrowie i potrzebne łaski dla naszych rodzin. Bardzo dużo osób modliło się codziennie, aby wszystko się udało, aby Matka Boża Gietrzwałdzka przyszła do nas, aby nas otoczyła nas opieką i wysłuchała naszych intencji, które będą przedstawione w czasie tej peregrynacji. Już wcześniej jeździliśmy na pielgrzymki do Gietrzwałdu, a przez te przygotowania stała się Ona nam bliższa. Jesteśmy szczęśliwi, że Maryja w cudownym wizerunku jest wśród nas – mówiły Sylwia Grochowska i Lidia Kłapińska z Piasku Wielkiego.
Na peregrynację przybyli pielgrzymi i parafianie. Wśród nich byli: dzieci, młodzież, rodziny, seniorzy, siostry zakonne, duchowieństwo.
– Nasze serca przepełnia wielka radość i szczęście. Przygotowywaliśmy się do tego dnia przez wiele długich tygodni – tymi słowami ks. Moskal witał Maryję w gietrzwałdzkim wizerunku. Panią Warmii na placu przed Urzędem Gminy przywitał też gospodarz Solca: – W imieniu zebranych tutaj mieszkańców, pielgrzymów, turystów, kuracjuszy, a także w imieniu tych, którzy z różnych względów nie mogą cieszyć się z tej wizyty witam Cię, Matko Boża Gietrzwałdzka, w naszych skromnych progach. Ufam, iż Twoja wizyta wniesie w nasze życie upragniony spokój, pogłębi wiarę i przywróci ufność w drugiego człowieka – mówił Piotr Kalita, burmistrz Solca-Zdroju.
Reklama
W Solcu mieszka 9 sióstr służebniczek Maryi Niepokalanie Poczętej, które włączyły się w uroczystości. – Takie wydarzenie potrzebne jest młodemu pokoleniu, jako świadectwo wiary ich rodziców, dziadków. Matka Boża w gietrzwałdzkim wizerunku była u nas w kaplicy naszego Domu Zakonnego przez kilka dni. Codziennie polecałyśmy Jej nasze sprawy zakonne, powołań, Ojczyznę, młode pokolenie, parafię i Solec. Z ks. Tomaszem i mieszkańcami modliliśmy się Różańcem o 20.30. Cieszymy się, że teraz cały Solec może przeżywać Jej nawiedzenie – powiedziała s. Oktawiana.
Wpatrując się w Jej oblicze
Wizerunek Matki Bożej peregrynował w parafii od 5 do 9 kwietnia. Był to szczególny czas modlitwy i zawierzenia Matce Bożej spraw rodziny, parafii i miasteczka.
Uroczystej Mszy św. inaugurującej peregrynację przewodniczył bp Piotrowski w koncelebrze z księżmi z parafii i dekanatu. W homilii mówił o pragnieniach Maryi względem nas, o tym, że wzywa nas do wsłuchiwania się w Słowo Boga. – Chcemy wpatrywać się w Jej matczyne oblicze, by odkrywać bogactwo Jej serca i umysłu oraz uczyć się od Niej rozważania Słowa Bożego. Była w tym bardzo uważna, wsłuchiwała się, co Bóg do Niej mówi – powiedział. Podkreślał, że „bez czytania Ewangelii nie zrozumiemy rad Maryi, Jego Matki”. Zachęcał wiernych do skorzystania z tego szczególnego czasu łaski. Przez kilka dni kościół w Solcu-Zdroju będzie Jej domem, a do domu Matki Bożego Syna, nigdy nie może być daleko – mówił bp Piotrowski. Zachęcał, aby podczas peregrynacji wsłuchiwać się słowa Maryi wypowiedziane w Kanie Galilejskiej: „Uczyńcie wszystko, cokolwiek wam powie”.
Gietrzwałdzka Pani nawiedzi rodziny
Parafia od kilku miesięcy przygotowywała się do tego wydarzenia przez codzienną modlitwę różańcową, nowennę, sakramenty. W czasie nawiedzenia modliły się dzieci, młodzież, rodziny, chorzy, którzy otrzymali specjalne błogosławieństwo. Przed wizerunkiem w czasie czuwania wyczytywano prośby i składane podziękowania od pielgrzymów, mieszkańców. Odbyła się również różańcowa procesja, którą prowadziły siostry służebniczki.
W organizacji nawiedzenia pomagały parafii różne podmioty i władze samorządowe. Ta uroczystość wpisała się w promocję uzdrowiskowej miejscowości. Po peregrynacji wszystkie rodziny w parafii będę mogły przyjąć w swoich domach kopię wizerunku Matki Bożej Gietrzwałdzkiej, którą poświęcił 5 kwietnia bp Piotrowski. W ten sposób nawiedzenie i modlitwa do Matki Bożej będzie trwała jeszcze przez kolejne miesiące.