Wrażenie jest nieodparte i być może nieobce wielu z nas. Wyraz węgiel jest w tym przymiotniku obecny bez zniekształceń. Zwróćmy jednak uwagę, że właściwym przymiotnikiem w rodzinie wyrazu węgiel jest węglowy (słowo obecne w wyrażeniach przemysł węglowy, zagłębie węglowe czy robiący ostatnio dużą karierę ślad węglowy). Określenie węgielny natomiast, funkcjonujące także w postaci węgłowy, pochodzi z rodziny wyrazu węgieł.
To stare polskie słowo wywodzi się jeszcze z czasów prasłowiańskich. Forma *og?l? oznaczała ‘kąt, róg, narożnik’. Od XV wieku funkcjonowała ona jako ‘miejsce zetknięcia się krawędzi jakiegoś przedmiotu, róg’. Potwierdzają to najstarsze tłumaczenia Psalmu 118, jak choćby to z Psałterza floriańskiego (koniec XIV wieku): „Kamień, jen są odrzucili działając, ten uczynion jest we głowę kąta./ Ot Gospodna stało sie to i jest dz[w]iwno w oczu naszu”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Odpowiada to znanemu współcześnie fragmentowi: „Kamień odrzucony przez budujących stał się kamieniem węgielnym./ Stało się to przez Pana: cudem jest w oczach naszych” (Ps 118, 22-23).
Reklama
Kiedy wznoszono dawniej budynki z drewnianych bali, oparte przeważnie na planie prostokąta, wyznaczano wpierw kamienne narożniki. Wybierano do tego duże, kształtne bryły („wielkie, wyborowe i ciosane” – jak w świątyni jerozolimskiej), od których zaczynała się cała budowa. Na tych kamieniach umieszczano ważne informacje, np. rok czy nazwiska fundatorów.
Motyw budowania znajdujemy w Biblii między innymi w Księdze Hioba: „Gdzieś był, gdy zakładałem ziemię? Powiedz, jeżeli znasz mądrość./ Kto wybadał jej przestworza? Wiesz, kto ją sznurem wymierzył?/ Na czym się słupy wspierają? Kto założył jej kamień węgielny?” (38, 4-6).
Podobnie czytamy u Izajasza: „Oto Ja kładę na Syjonie kamień, kamień dobrany, węgielny, cenny, do fundamentów założony./ Kto wierzy, nie potknie się./ I wezmę sobie prawo za miarę, a sprawiedliwość za pion” (Iz 28, 16-17)
Święty Paweł, nawiązując do tych znanych w starożytności praktyk, używa czytelnej metafory: „[Jesteście] zbudowani na fundamencie apostołów i proroków, gdzie kamieniem węgielnym jest sam Chrystus Jezus” (Ef 2, 20).
Kiedy zmieniła się technologia i kamienie zostały zastąpione przez cegły, tradycja oznaczania tego pierwszego elementu budowy pozostała. Momentowi wmurowania kamienia węgielnego zaczęto nadawać uroczysty, symboliczny charakter. W przypadku budowli ważnych dla danej społeczności, np. kościoła czy biblioteki, wydarzenie to łączy się często z podpisaniem aktu erekcyjnego. Dokument taki chowa się potem w metalowej skrzynce lub tubie wraz z charakterystycznymi przedmiotami, takimi jak gazety, banknoty czy zdjęcia, i umieszcza w fundamentach.
Reklama
Obok wyrażenia kamień węgielny, najbardziej chyba znanego, funkcjonuje też kilka innych frazeologizmów powiązanych z węgłem. Taką konstrukcją jest chociażby zwrot strzelać zza węgła. Oznacza on, że ktoś działa podstępnie, aby komuś zaszkodzić. Powiązany z nim, nacechowany negatywnie, jest też strzał zza węgła, czyli podstępny czyn, nieprzyjazny wobec kogoś, kto się tego nie spodziewał i nie może się przed nim bronić.
Wśród budowlańców funkcjonuje ponadto określenie na węgieł, odnoszące się do sposobu łączenia odpowiednio naciętych elementów drewnianych budowli (inne sposoby to na kołki, na zrąb, na słup). Słowo węgieł w tym znaczeniu zniekształciło nieco swoją wymowę i funkcjonuje także w postaci winkiel (zza winkla, na winklu). Niektórzy widzą tu spore podobieństwa, choć sam wyraz Winckel jest pożyczką niemiecką. Dodajmy jeszcze dla porządku, że w angielskim mamy słowo cornerstone o znaczeniu identycznym jak polski węgieł.
Interesujące językowo jest również słowo kamień, równie stare, o prasłowiańskim rdzeniu *kamy (w dopełniaczu *kamene) i znaczeniu ‘coś twardego, co można wyrzucić’. Te właśnie historyczne względy zadecydowały, że poprawnymi formami, spotykanymi również na kartach Biblii, są słowa kamienować (a nie kamieniować, co podpowiadałaby może logika).
Dziś wyrażenie kamień węgielny ma znaczenie przede wszystkim przenośne. Wskazuje na podstawę lub fundament – nowy początek. W takim duchu można chyba postrzegać tajemnicę Zmartwychwstania. Jak pisze św. Paweł: „W Nim [Jezusie] zespalana cała budowla rośnie na świętą w Panu świątynię, w Nim i wy także wznosicie się we wspólnym budowaniu, by stanowić mieszkanie Boga przez Ducha” (Ef 2, 21). Bardzo to budujące.
językoznawca, adiunkt w Instytucie Języka Polskiego na Wydziale Polonistyki UW, kierownik Laboratorium Efektywnej Komunikacji UW. Prezes zarządu Fundacji Języka Polskiego