Reklama

Niedziela w Warszawie

Pocałunek na rękach matki

O Ojczyźnie nie tylko mówił, ale kochał ją i tej miłości, która każdego dnia wyraża się w konkretnych postawach uczył nas, stając na polskiej ziemi.

Niedziela warszawska 11/2025, str. IV

[ TEMATY ]

Wielki Post

Wydawnictwo Biały Kruk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Święty Jan Paweł II w homilii w czasie Mszy św. 2 czerwca 1979 r. na pl. Zwycięstwa w Warszawie wskazał na wzajemne więzi, łączące poszczególnego człowieka z narodem. Papież podkreślał, że polskiej historii nie da się zrozumieć bez Chrystusa. „Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego – tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas – bez Chrystusa. Jeślibyśmy odrzucili ten klucz dla zrozumienia naszego narodu, narazilibyśmy się na zasadnicze nieporozumienie. Nie rozumielibyśmy samych siebie”. Ojciec Święty w tym samym kluczu mówił o Warszawie:

„Nie sposób zrozumieć tego miasta, Warszawy, stolicy Polski, która w 1944 r. zdecydowała się na nierówną walkę z najeźdźcą, na walkę, w której została opuszczona przez sprzymierzone potęgi, na walkę, w której legła pod własnymi gruzami, jeśli się nie pamięta, że pod tymi samymi gruzami legł również Chrystus-Zbawiciel ze swoim krzyżem sprzed kościoła na Krakowskim Przedmieściu”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W czasie czwartej pielgrzymki do Ojczyzny, 9 czerwca 1991 r., podczas Mszy św. beatyfikacyjnej o. Rafała Chylińskiego, Ojciec Święty przypomniał, że pod koniec I Rzeczypospolitej, a także po jej upadku, „właśnie Warszawa stała się widownią odradzania się dojrzałej miłości Ojczyzny. To tutaj, w stolicy, kształtowała się myśl obywatelska i podejmowano odważne działania mające na celu ratowanie zagrożonej Ojczyzny. Szczytowym osiągnięciem tamtego patriotycznego zrywu było uchwalenie Konstytucji 3 maja. Zapłaciła później za to Warszawa pamiętną rzezią swojej prawobrzeżnej dzielnicy, Pragi”.

Papież nawiązał także do słów kard. Stefana Wyszyńskiego, mówiąc, że „jeśli pamiętamy o tej wielkiej daninie krwi, jaką Warszawa tyle razy składała na ołtarzu miłości Ojczyzny, jawi się nam nasza stolica – zwłaszcza w chwilach podniosłych – jako męczeńskie sanktuarium narodu. Męczeńskie sanktuarium narodu – tak nazwał Warszawę Prymas Tysiąclecia. Zauważmy w tym określeniu cały ciężar gatunkowy ewangelicznego świadectwa. Męczennik - „martyr” – świadek. Świadek miłości, która jest większa od nienawiści”.

Wskazując na krzyż, św. Jan Paweł II wzywał nas do uwielbiania tego znaku naszego odkupienia. W czasie Mszy św. na rozpoczęcie II Krajowego Kongresu Eucharystycznego 8 czerwca 1987 r. wołał: „Ziemio polska! Ziemio ojczysta! Uwielbiaj Chrystusowy krzyż! Niech on wszędzie świadczy o Tym, który do końca nas umiłował”.

Rozpoczynając każdą swoją pielgrzymkę, papież Polak, wzorem św. Pawła VI, całował ziemię, do której przybywał. Całując ziemię polską, określił, że jest to jakby pocałunek złożony na rękach matki. „Polska jest matką szczególną. Niełatwe są jej dzieje, zwłaszcza na przestrzeni ostatnich stuleci. Jest matką, która wiele przecierpiała i wciąż na nowo cierpi. Dlatego też ma prawo do miłości szczególnej” – mówił w czasie ceremonii powitania 16 czerwca 1983 r. na lotnisku Okęcie.

Papież przestrzegał, abyśmy nigdy nie zapomnieli straszliwej lekcji dziejowej, jaką była utrata niepodległości Polski od końca XVIII do początku XX w. W czasie swej pierwszej pielgrzymki do Ojczyzny nakreślił mieszkańcom stolicy konkretne zadania, apelując, aby właśnie z Warszawy „ze szczególną pokorą, ale i ze szczególnym przekonaniem” głosić Chrystusa. Zachęcał, aby stanąć na tej ziemi, by odczytać świadectwo Jego krzyża i zmartwychwstania, jednocześnie zdając sobie sprawę, jak ogromne z tego rodzą się zadania i zobowiązania. Ojciec Święty postawił wówczas pytanie, które jest aktualne również dzisiaj: „Czy do nich naprawdę dorastamy?”.

2025-03-11 16:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zebrać na nowo

Każdy Wielki Post to wejście w zbawcze wydarzenia prowadzące nas krok po kroku w głąb tajemnicy – wprost do Wigilii Paschalnej.

Jak każdy proboszcz cieszę się, kiedy jest dużo ludzi w kościele – nawet jeśli ta obecność bywa okazjonalna. Zawsze to sposobność do spotkania z Panem Bogiem. Podczas homilii w Środę Popielcową, kiedy kościelne ławki były wypełnione i sporo osób stało, a samo posypywanie głów popiołem trwało kilkanaście minut, mówiłem o zdumiewającej sile tego dnia. Do biura parafialnego i na telefon prywatny kierowane były pytania o godziny Mszy św. Uczestnicy Liturgii zabierali popiół dla domowników – zazwyczaj chorych, których nie było w kościele. Rozpoczęcie Wielkiego Postu to ważny dzień, ale przecież liturgia niedzielna – z formalnym obowiązkiem udziału we Mszy św. – jest dużo ważniejsza. Ufam jednak, że za fenomenem frekwencji w Środę Popielcową kryje się pragnienie spotkania z Bogiem, a może także potrzeba, aby w świecie nastawionym na konsumpcję i powierzchowne przyjemności usłyszeć, iż mimo przemiany naszych ciał w popiół zostaliśmy zaproszeni do nieprzemijających radości i zmartwychwstania. Obok słów o popiele wybrzmiewa przecież wezwanie do nawrócenia i wiary w Ewangelię. To pierwsze przesłanie budzi lęk, a drugie – nadzieję.
CZYTAJ DALEJ

Prof. Roszkowski oczyszczony z zarzutów dot. podręcznika do HiT

2025-12-11 15:41

[ TEMATY ]

prof. Wojciech Roszkowski

Karol Porwich/Niedziela

Prof. Wojciech Roszkowski

Prof. Wojciech Roszkowski

Pozytywny dla prof. Wojciecha Roszkowskiego wyrok sądowy w sprawie dotyczącej podręcznika „Historia i Teraźniejszość”. Sprawę wytoczyli mu rodzice dziecka poczętego dzięki metodzie in vitro.

Rodzice dziecka urodzonego dzięki metodzie in vitro wnieśli pozew przeciwko prof. Wojciechowi Roszkowskiemu z powodu fragmentu podręcznika „Historia i teraźniejszość”. Uważali, że zawarte w nim treści piętnowały dzieci poczęte tą metodą. W związku z tym skierowali sprawę przeciwko autorowi i wydawnictwu, zarzucając naruszenie ich dóbr osobistych.
CZYTAJ DALEJ

Pamięć i solidarność

13 grudnia, w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polsce, rektor UKSW ks. prof. Ryszard Czekalski zapalił symboliczne Światło Wolności, włączając się w ogólnopolską inicjatywę Instytutu Pamięci Narodowej „Ofiarom stanu wojennego. Zapal Światło Wolności”

Gest ten jest wyrazem pamięci o osobach represjonowanych, internowanych i zabitych po 13 grudnia 1981 roku – o tych, którzy w obronie wolności, godności i wartości demokratycznych byli gotowi ponieść najwyższą cenę. Zapalone światło symbolizuje sprzeciw wobec przemocy państwa, solidarność oraz nadzieję, która przetrwała mimo prób jej zdławienia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję