Autorami tej instalacji są Marcin Polak i Bartłomiej Soczewka, którzy postanowili wprowadzić innowację w tradycyjną formę szopki.
Doświadczyć Boga
W pracę nad jej przygotowaniem włączyło się wiele osób. Proboszcz parafii ks. Roman Siłuch już w listopadzie poprosił parafian o przynoszenie kamieni, co spotkało się z ogromnym odzewem. – Ilość kamieni nas zaskoczyła – mówi ks. Roman. – Cieszę się, że nawet kamienie można zbierać na chwałę Bożą. Każdy element dekoracji ma konkretne znaczenie, aby jeszcze mocniej oddać atmosferę tej wyjątkowej chwili w Betlejem. Wszystko po to, aby doświadczyć Boga, aby zachwycić się Nim i zatęsknić za niebem, gdzie On przebywa – mówi kapłan: – Najwyższym punktem szopki jest leżący w żłóbku Jezus. Człowiek od zarania dziejów kierował wzrok do góry, aby się zwracać do Boga. Patrząc z tej perspektywy, widzimy klęczącą Maryję. Jest to znak dla nas, abyśmy z Maryją czuwali przy Jezusie – dodaje.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zobaczyć siebie
Reklama
Tuż obok Nowonarodzonego stoi Józef – wzór ojcostwa, są także aniołowie ze świecami strzegący Syna Bożego. Tuż za żłóbkiem znajduje się obraz patrona naszej parafii – św. Andrzeja Boboli, który uwierzył Jezusowi i oddał dla Niego swoje życie. Żłóbek znajduje się na podświetlonych kwarcach. Ten niezwykły blask bijący od Jezusa – Światłości świata oświetla nam drogę do nieba. W tym świetle można najlepiej zobaczyć siebie, stanąć w prawdzie. Spod góry wypływa rzeka, źródło Wody żywej, która jest symbolem płynącej od żłóbka Bożej, życiodajnej łaski dostępnej pod dostatkiem dla każdego. Jezus jest źródłem nadziei, miłości i zbawienia dla całego świata. Strumień ten wije się, zakręca, tak jak nasze życie. Często zbaczamy, błądzimy, ale pamiętajmy, że nasza droga do nieba jest prosta. Mamy tam wielkich orędowników, którzy nam pomagają.
Wyzwanie i cel
Bartłomiej Soczewka wspomina: – Przygotowanie szopki było dla nas szczególnym wyzwaniem i jednocześnie piękną okazją do twórczej pracy na chwałę Boga. Chcieliśmy, aby każdy, kto spojrzy na tę szopkę, mógł poczuć bliskość Bożej miłości i przypomnieć sobie, co jest w życiu najważniejsze. Naszym głównym celem było stworzenie miejsca, które w swej prostocie nie tylko cieszy oko, ale również skłania do refleksji.
W szopce znajdują się także figury Trzech Króli, pasterza i owieczek. Jedna z nich oddaliła się od żłóbka. Pan Jezus, jako Dobry Pasterz, pójdzie jej szukać, a gdy ją odnajdzie, będzie się weselił bardziej niż z pozostałych dziewięćdziesięciu dziewięciu. I to jest nadzieja dla nas, że Panu Bogu zależy na nas, że chce dla nas dobrze, tzn. chce, żebyśmy byli z Nim w raju, bo tylko tam będzie nam dobrze. – Pozwólmy Nowonarodzonemu odnaleźć nas i sami też znajdujmy czas dla Boga. Niech On będzie sensem naszego życia – powiedział Marcin Polak.
Szopkę można oglądać do 2 lutego.