Reklama

Wiara

Cuda i łaski

Świąteczny cud

Uzdrowienie dziewczynka zawdzięcza wstawiennictwu Pauliny Jaricot.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Trzyletnia Mayline Tran zadławiła się podczas jedzenia. Miało to miejsce w Lyonie 29 maja 2012 r. Jej ojciec później wspominał, że trzymał ją w ramionach i czuł, jak jej serce przestało bić. Dzięki szybkiej interwencji pogotowia dziecko trafiło do szpitala, jednak już wkrótce lekarze oznajmili, że stan dziewczynki jest nieodwracalny, a jej śmierć to najprawdopodobniej kwestia godzin, a co najwyżej tygodni.

Mayline pozostawała w śpiączce, nie oddychała samodzielnie i była sztucznie odżywiana. W tym czasie rodzice kolegów i koleżanek Mayline wraz z biskupem rozpoczęli nowennę za wstawiennictwem służebnicy Bożej Pauliny Jaricot, która pochodziła z Lyonu (tamtejsza diecezja świętowała akurat 150-lecie jej śmierci). Niedługo potem, w lipcu, rodzina Mayline przeniosła się do Nicei w związku z pracą ojca. Dziewczynka w stanie paliatywnym również została tam przewieziona. Wtedy lekarze po raz pierwszy dostrzegli pewne zmiany w stanie dziecka, ale wciąż nie dawali nadziei. Tymczasem z tygodnia na tydzień Mayline zdrowiała, aż wreszcie przed samymi świętami Bożego Narodzenia opuściła szpital na dobre. Cudowne uzdrowienie dziewczynki przypisano wstawiennictwu Pauliny Jaricot, co potwierdziła Dykasteria Spraw Kanonizacyjnych. Dzięki temu Paulina Jaricot została ogłoszona błogosławioną 22 maja 2022 r. w Eurexpo w Lyonie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Błogosławiona Paulina Maria Jaricot urodziła się w 1799 r. w bogatej rodzinie producenta jedwabiu, była jedną z siedmiorga rodzeństwa. W wieku 17 lat złożyła prywatny ślub czystości i poświęciła się pracy na rzecz ubogich. Zachwycona Jezusem ukrytym w Najświętszym Sakramencie namówiła swoje koleżanki do założenia Stowarzyszenia Wynagrodzicielek Najświętszego Serca Pana Jezusa. Razem codziennie spotykały się na adoracji. Miała ogromny talent organizacyjny, który ujawnił się, gdy dotarły do niej informacje o trudnościach finansowych na terenach misyjnych i szczególnie tragicznej sytuacji dzieci w Chinach. Zainicjowała stowarzyszenie wspierające materialnie misje, oparte na małych, dziesięcioosobowych grupach. Zaczęła od fabryki ojca, a wkrótce koła rozwijały się w całym Lyonie i zostały nazwane Dziełem Rozkrzewiania Wiary. Gdy Paulina miała 23 lata, założone przez nią stowarzyszenie uczyniono oficjalnym organem Stolicy Apostolskiej – dziś wchodzi w skład Papieskich Dzieł Misyjnych i rozwija się w ponad 150 krajach świata.

Następnym krokiem Pauliny było otoczenie misyjnego dzieła modlitwą różańcową. Ta myśl stała się zaczątkiem Żywego Różańca, który rozwijał się tak szybko, że w momencie śmierci przyszłej świętej liczył 3 mln członków. Stowarzyszenie zaaprobował papież Grzegorz XVI, a generał Zakonu Dominikanów w 1836 r. przyłączył je do dominikańskiej Rodziny Różańcowej. Do dzisiaj członkowie Żywego Różańca co miesiąc obejmują modlitwą intencje misyjne wyznaczone przez papieża.

Ostatnią wielką inicjatywą Pauliny Jaricot miało być znalezienie sposobu na rozwiązanie problemu zubożałych rodzin robotniczych. Zainwestowała swój cały majątek w tworzenie przedsiębiorstwa, które zatrudniałoby pracowników na sprawiedliwych warunkach. Ludzie, którym powierzyła kierownictwo, oszukali ją jednak, zaciągając długi. Przedsiębiorstwo upadło przed upływem roku, a Paulina była oskarżana i pomawiana, a w końcu opuścili ją najbliżsi. W konsekwencji żyła w ubóstwie, zachorowała i umarła w samotności. Źródłem jej siły we wszystkich trudnościach było całkowite oddanie się Chrystusowi Eucharystycznemu. W tym również tkwi przyczyna niewiarygodnie prężnego rozwoju jej inicjatyw misyjnych i modlitewnych.

2025-01-21 14:55

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Maryja wie, czego nam potrzeba

O znaczeniu pielgrzymowania do Fatimy, o pogodnym usposobieniu s. Łucji oraz o coraz większej fascynacji objawieniami Matki Bożej Różańcowej z Jolantą Potempą – dyrektorem Duszpasterstwa Pielgrzymkowego w Katowicach – rozmawia ks. Marek Łuczak

KS. MAREK ŁUCZAK: – Co w Fatimie robi największe wrażenie na pielgrzymach?
CZYTAJ DALEJ

Kard. Grzegorz Ryś do kapłanów: Milczenie jest lekiem na niewiarę

2025-12-18 07:17

[ TEMATY ]

rekolekcje

Archidiecezja Krakowska

Podczas rekolekcji przed swoim ingresem do katedry na Wawelu, kard. Grzegorz Ryś wskazał na postawę kapłana, który powinien być „dla ludzi”. Podkreślił także, że milczenie jest lekarstwem na niewiarę. - To bardzo piękna podpowiedź, by tak jak dbamy o liturgię, zadbać o milczenie, które jest lekiem na niewiarę – mówił metropolita krakowski-nominat.

Na początku metropolita krakowski-nominat nawiązał do oryginalnego zapisu rodowodu Jezusa z Ewangelii św. Mateusza. – Pierwszą księgą jaką Bóg pisze, jaką Bóg się posługuje, pierwszą księgą jest zawsze człowiek – mówił, przywołując przykład dziecka, które dostaje pierwszą lekcję od swoich rodziców. – Bóg przemawia do dziecka najpierw przez osoby rodziców, a potem dopiero przez wszystkie książki, jakie będzie miało czas czytać w życiu. Rekolekcje są pewnie po to, żebyśmy byli czytelni, żeby ludzie mogli nas czytać – zauważył.
CZYTAJ DALEJ

O. prof. Jacek Salij: o zwierzęta trzeba dbać, ale nie można ich zrównywać z ludźmi

2025-12-19 08:03

[ TEMATY ]

zwierzęta

Adobe Stock

Człowiek został powołany do opiekowania się przyrodą i nie może dopuszczać się okrucieństwa wobec innych istot. Jednak traktowanie psów czy kotów jak ludzi to błąd - mówi w rozmowie z KAI dominikanin o. prof. Jacek Salij. „Zwątpienie w Boga nieuchronnie kończy się zwątpieniem w człowieka. Dzisiaj wielu ludzi chciałoby urządzić świat tak, jakby Boga nie było. W tej perspektywie chciałoby się unieważnić tę prawdę, że na naszej ziemi jeden tylko człowiek został stworzony na obraz i podobieństwo Boże - i zrównać człowieka ze zwierzętami” - mówi.

Znany teolog, rekolekcjonista i autor popularnych książek o. Jacek Salij OP w rozmowie z Katolicką Agencją Informacyjną przypomina, że jako ludzie mamy obowiązki wobec innych istot stworzonych. Bierze pod lupę zwyczaje żywieniowe, które doprowadziły do tego, że zwierzęta nie są już hodowane, tylko masowo „produkowane”. Podejmuje się jednak uporządkowania podstawowych pojęć w dziedzinie, która niekiedy bywa niezrozumiana nawet przez ludzi wierzących, np. kim jest człowiek i czym różni się od zwierzęcia. „Na naszej ziemi jeden tylko człowiek może usłyszeć Ewangelię i na nią się otwierać. I jeden tylko człowiek jest zdolny do modlitwy” - zauważa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję