– Pomagają od 20. lat, bo serce drga i pobudza do dzieł miłosierdzia – mówił ks. Maciej Domańszczyński w homilii podczas jubileuszu 20-lecia Szkolnego Koła Caritas działającego w Szkole Podstawowej nr 3 im. Jana Pawła II w Siemiatyczach.
Mszą św. w kościele św. Andrzeja Boboli w Siemiatyczach rozpoczęły się uroczyste obchody 20-lecia SKC. O wielkim sercu do pomagania kapłan w kazaniu mówił: – Nie dla poklasku, ale z chęci niesienia pomocy drugiemu człowiekowi, a żeby to miało sens konieczne jest odniesie do Pana Boga, poczucie więzi z Kościołem.
W Eucharystii z udziałem pocztu sztandarowego szkoły uczestniczyli – uczniowie wraz z Agnieszką Olendzką opiekującą się SKC, dyrekcją szkoły, przedstawicielami Parafialnego Zespołu Caritas i zaproszonymi gośćmi. Mszę św. sprawował ks. Maciej Domańszczyński. Na koniec z podziękowaniami i życzeniami do wolontariuszy zwrócił się proboszcz ks. kan. Bohdan Sawicki.
Dalsza część świętowania odbyła się w szkole, gdzie na tę uroczystość przygotowano specjalny wystój holu, w którym znalazły się tablice z fotografiami pokazującymi szeroki przekrój działalności młodych wolontariuszy. Galę prowadziła Agnieszka Olendzka, katechetka, która od powołania SKC przed 20. laty, przez cały czas jest jego opiekunem. Zaczęła od podziękowań:
Reklama
– Dziękuję najpierw Panu Bogu za dobre natchnienia, za powołanie nas do tych zadań, za opiekę i ochronę zwłaszcza wtedy, gdy nasze pomysły przewyższały nasze możliwości. Kapłanom za duchową opiekę. Caritas Diecezji Drohiczyńskiej za współpracę. Dziękujemy dyrekcji naszej szkoły za to, że zawsze przychylnym okiem patrzyła na nasze poczynania. Radzie Rodziców za to, że mogliśmy liczyć na pomoc i wsparcie.
Podziękowania za współpracę popłynęły w kierunku dyrekcji i przedstawicieli zaprzyjaźnionych placówek. Tu pani Agnieszka wymieniła: Szkołę Specjalną, Dom Pomocy Społecznej, Warsztat Terapii Zajęciowej, Zakład Opiekuńczo Lecznicy w Bacikach.
Opiekunka SKC pamiętała też o przyjaciołach i dziękowała: mediom lokalnym w osobie Agnieszki Bolewskiej-Iwaniuk za to, że wspierała i promowała działania Koła. Podziękowała też absolwentowi SP3 Siemiatycze, Rafałowi Wierakowi, który już ukończył studia, a ciągle jest związany z wolontariatem w swojej dawnej szkole podstawowej.
Wiele ciepłych słów i podziękowań popłynęło w stronę wolontariuszy ze Szkolnego Koła Caritas i Parafialnego Zespołu Caritas, którym także kieruje Agnieszka Olendzka. Jak podkreślała pani Agnieszka, grupy te powstały, by nieść pomoc najsłabszym i taką misję mają do dziś.
Jak podkreśla obecny na jubileuszu Paweł Królasik z Caritas Diecezji Drohiczyńskiej, działalność Caritas opiera się na wolontariuszach.
Wolontariusze śpiewem i tańcem wyrazili swą świąteczną radość z jubileuszu, a następnie przedstawiciele szkoły, Caritas Diecezji Drohiczyńskiej i inni goście składali życzenia wolontariuszom, dziękując za pełne zaangażowania i pasji niesienie dobra. Ostatnim punktem wspólnego świętowania był jubileuszowy tort.
Strażacy uczestniczyli w Mszy św. w galowym umundurowaniu
W Kościele wspominamy św. Floriana, patrona strażaków, hutników, ale też kominiarzy, garncarzy, piekarzy, piwowarów, bednarzy i kowali.
To patron, którego przyzywa się w wypadku zagrożenia przez ogień i wodę. Dlatego też 4 maja z życzeniami udajemy się do strażaków, bo to oni są służbą która zawsze dąży z pomocą społeczności. Obchodom ich święta poza oficjalnymi apelami i zbiórkami tradycyjnie towarzyszy też modlitwa.
Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, kiedy myśli, że Go nie ma lub że umarł, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną (Iz 49, 15-16) – powie Bóg.
Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»
Spotkanie Podwórkowych Kół Różancowych w Rzeszowie
Podwórkowe Koła Różańcowe Dzieci zostały założone w 1997 roku przez dziewięcioletnią wówczas Madzię Buczek. Celem Podwórkowych Kół Różańcowych Dzieci jest wypełnianie wezwania do modlitwy różańcowej, jakie Matka Boża skierowała w Fatimie w roku 1917, objawiając się trójce dzieci: Łucji, Hiacyncie i Franciszkowi. To wezwanie Maryi członkowie PKRD realizują poprzez zobowiązanie do codziennego odmawiania co najmniej jednej dziesiątki różańca, w wyznaczonych intencjach.
Koła te promując modlitwę różańcową objęły już swym zasięgiem 30 krajów świata.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.